Kawały.
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Kawały.
Hrabia i Hrabina spędzają noc poślubną. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina się w palec i skrapia prześcieradło ze słowy: - Niech chociaż pozory będą... Hrabina równie zniesmaczona wysmarkała się w prześcieradło i powiedziała: - Masz rację Hrabio.
Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Kawały.
Przedstawiciel handlowy, fakturzystka i kierownik idą razem na
lunch. Na ulicy znajdują starą lampę. Kiedy jej dotknęli, z lampy wyszedł
dżin i obiecał spełnić jedno życzenie każdego z nich.
"Ja pierwsza, ja pierwsza" krzyknęła fakturzystka "Chcę być na Bahamach i
plynąć motorówką, nie myśląc o całym świecie". I puff - zniknęła
"Teraz ja, teraz ja: krzyknął przedstawiciel handlowy "Chcę być na
Hawajach, odpoczywać na plaży, z osobistą masażystką i zapasem Pina
Colady". Puff - zniknął.
"No dobrze, Teraz ty" mówi dżin do kierownika. A ten na to: Chcę, żeby ta
dwójka stawiła się w biurze zaraz po lunchu".
Morał z tej historii:
Zawsze pozwól aby twój szef mówił pierwszy.
lunch. Na ulicy znajdują starą lampę. Kiedy jej dotknęli, z lampy wyszedł
dżin i obiecał spełnić jedno życzenie każdego z nich.
"Ja pierwsza, ja pierwsza" krzyknęła fakturzystka "Chcę być na Bahamach i
plynąć motorówką, nie myśląc o całym świecie". I puff - zniknęła
"Teraz ja, teraz ja: krzyknął przedstawiciel handlowy "Chcę być na
Hawajach, odpoczywać na plaży, z osobistą masażystką i zapasem Pina
Colady". Puff - zniknął.
"No dobrze, Teraz ty" mówi dżin do kierownika. A ten na to: Chcę, żeby ta
dwójka stawiła się w biurze zaraz po lunchu".
Morał z tej historii:
Zawsze pozwól aby twój szef mówił pierwszy.
Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
dlaczego w Rumunii nie ma łabędzi?
bo Cyganie szybciej podplywaja po chleb...
bo Cyganie szybciej podplywaja po chleb...

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
Pokłócili się dyrektorzy amerykańskiego i rosyjskiego lunaparku, który z nich ma bardziej przerażającą komnatę strachu. Pojechał dyrektor rosyjski do wesołego miasteczka w USA, wszedł do komnaty strachu, a tam - szkielety, wampiry, zjawy, słowem - banał. Przyjechał Amerykanin do rosyjskiego parku rozrywki, wszedł do komnaty strachu, a tam - długi, ciemny korytarz, na końcu którego siedzi Rosjanin i trzyma zapaloną świeczkę:
- dupa umyta? - pyta Rosjanin i gasi świeczkę.
- dupa umyta? - pyta Rosjanin i gasi świeczkę.

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
-
- pisarz
- Posty: 247
- Rejestracja: ndz 23 gru 2007, 23:46
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Kawały.
Na cmentarzu żydowskim odbywa się pogrzeb małego dziecka. Nad otwartym grobem stoi matka i zawodzi:
- Kochany syneczku, jak staniesz przed obliczem Stwórcy wyproś u niego dużo pieniędzy dla twoich rodziców i szczęśliwą starość. I wybłagaj u Wiekuistego, żeby twoje dwie siostry mogły być zaopatrzone w duży posag, a Twoi bracia Natan i Dawid, żeby dostali za żonę dobre i ładne, pobożne panny. A twego najstarszego brata Chaima, żeby zwolnili z wojska. I poproś Jehowę, żeby twój kochany wujek Abram wreszcie wyzdrowiał...
Obok zawodzącej matki stoi oparty o łopatę grabarz. Kiedy litania próśb ciągnie się w nieskończoność, grabarz trąca zawodzącą kobietę i mówi:
- Paniusiu kochana, jak się ma tyle interesów do kogoś to się nie posyła takiego małego dziecka, tylko się idzie samemu!
- Kochany syneczku, jak staniesz przed obliczem Stwórcy wyproś u niego dużo pieniędzy dla twoich rodziców i szczęśliwą starość. I wybłagaj u Wiekuistego, żeby twoje dwie siostry mogły być zaopatrzone w duży posag, a Twoi bracia Natan i Dawid, żeby dostali za żonę dobre i ładne, pobożne panny. A twego najstarszego brata Chaima, żeby zwolnili z wojska. I poproś Jehowę, żeby twój kochany wujek Abram wreszcie wyzdrowiał...
Obok zawodzącej matki stoi oparty o łopatę grabarz. Kiedy litania próśb ciągnie się w nieskończoność, grabarz trąca zawodzącą kobietę i mówi:
- Paniusiu kochana, jak się ma tyle interesów do kogoś to się nie posyła takiego małego dziecka, tylko się idzie samemu!
BYLE DO PRZODU!
- rommi
- ostry klepacz
- Posty: 2358
- Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
- Kontakt:
Re: Kawały.
Siedzi trzech gości w łodce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja:
- Słońce wschodzi.
Drugi mówi:
- Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki . Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
- Odbiło ci!? Za co?
Ten mówi:
- Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
Na to wściekli wędkarze w wodzie:
- A ty to co, cwaniaczku jeden!!
Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi:
- A za niepotrzebne dyskusje BAN!
Przychodzi babcia cała naga do dziadka, a on na to .
-Co ty tak nago latasz ?
-Nie jestem nago , tylko w stroju Ewy.
A dziadek na to.
-To może byś go kur... najpierw wyprasowała!
Bóg stworzył osła i powiedział do niego:
- Ty jesteś osłem. Będziesz nieprzerwanie od rana do wieczora pracował i na swoich plecach ciężkie przedmioty nosił. Będziesz jadł trawę i będziesz mało inteligentny. Będziesz żył 50 lat.
Na to osioł:
- 50 lat tak żyć jest za dużo, daj mi nie więcej jak 30 lat.
I tak się stało.
Następnie Bóg stworzył psa i tak powiedział do niego:
- Ty jesteś psem. Będziesz pilnował ludzkiego dobytku i ludzkim przyjacielem będziesz. Będziesz jadł to, co ci człowiek zostawi, będziesz tak 25 lat żył.
Pies na to:
- Boże, tak żyć i to przez 25 lat jest za dużo. Daj mi nie więcej jak 10 lat.
I tak się stało.
Następnie Bóg stworzył małpę i tak powiedział:
- Ty jesteś małpa. Będziesz z drzewa na drzewo skakała i się jak idiota zachowywała. Ty musisz być zabawna i tak przez 20 lat żyć.
Małpa na to odpowiedziała:
- Boże, przez 20 lat żyć jak światowy błazen to o wiele za dużo. Proszę daj mi nie więcej jak 10 lat.
I tak się stało.
Ostatecznie stworzył Bóg mężczyznę i przemówił do niego:
- Ty jesteś mężczyzna, jedyna racjonalna istota żywa, która opanuje ziemie.
Będziesz swoja inteligencję używać do podporządkowania sobie innych stworzeń. Będziesz panował na ziemi i 20 lat żył.
Na to odpowiedział mężczyzna:
- Boże, mężczyzną być tylko przez 20 lat to za mało. Proszę daj mi 20 lat, które osioł odrzucił, te 15 lat psa i te 10 lat małpy.
I tak postarał się Bóg, żeby mężczyzna żył jako mężczyzna przez 20 lat, potem się ożenił i następne 20 lat żył jak osioł, który od rana do wieczora pracuje i ciężary dźwiga. Potem ma dzieci i przez 15 lat żyje jak pies, pilnuje domu i je to, co jemu rodzina pozostawi. A potem, na stare lata, żyje przez 10 lat jak małpa, zachowuje się jak idiota i zabawia wnuki.
I tak się stało...
Rozpracowano skład viagry:
- piramidon - 2%
- aspiryna - 2%
- paracetamol - 4%
- krochmal - 2%
- utwardzacz do kleju epoksydowego - 90%
Pociąg Intercity pędzący gdzieś przez Lubelszczyznę. Do kibelka w celach "higienicznych" wchodzi młoda kobieta. Zmienia podpaskę i rozgląda się za koszem, przeznaczonym na takie sytuacje ale nigdzie go nie znajduje. Aby nie spowodować zapchania muszli klozetowej, z pewnym zawstydzeniem otwiera okno i wyrzuca przez nie starą podpaskę. Na stacji w Motyczu oczekując na jedyny pociąg, który się tu zatrzymuje, stoi zarośnięty facet i czyta "Chłopską drogę". Nagle z pędzącego Intercity wypada jakiś przedmiot i ląduje mu na twarzy. Facet bierze go w rękę, ogląda i mówi półgłosem:
-Ku*wa, niby wata a ryja nieźle mi rozwaliło.
Pięknego, ciepłego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły:
-Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...
Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba obudziłby martwego.
-Rozepnij pasek... - goryl prawie już rozginał kraty z napięcia.
-... a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy... - goryl oszalał kompletnie.
Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział.
-A teraz mu się wytłumacz, że boli cię głowa...
- Słońce wschodzi.
Drugi mówi:
- Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki . Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
- Odbiło ci!? Za co?
Ten mówi:
- Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
Na to wściekli wędkarze w wodzie:
- A ty to co, cwaniaczku jeden!!
Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi:
- A za niepotrzebne dyskusje BAN!
Przychodzi babcia cała naga do dziadka, a on na to .
-Co ty tak nago latasz ?
-Nie jestem nago , tylko w stroju Ewy.
A dziadek na to.
-To może byś go kur... najpierw wyprasowała!
Bóg stworzył osła i powiedział do niego:
- Ty jesteś osłem. Będziesz nieprzerwanie od rana do wieczora pracował i na swoich plecach ciężkie przedmioty nosił. Będziesz jadł trawę i będziesz mało inteligentny. Będziesz żył 50 lat.
Na to osioł:
- 50 lat tak żyć jest za dużo, daj mi nie więcej jak 30 lat.
I tak się stało.
Następnie Bóg stworzył psa i tak powiedział do niego:
- Ty jesteś psem. Będziesz pilnował ludzkiego dobytku i ludzkim przyjacielem będziesz. Będziesz jadł to, co ci człowiek zostawi, będziesz tak 25 lat żył.
Pies na to:
- Boże, tak żyć i to przez 25 lat jest za dużo. Daj mi nie więcej jak 10 lat.
I tak się stało.
Następnie Bóg stworzył małpę i tak powiedział:
- Ty jesteś małpa. Będziesz z drzewa na drzewo skakała i się jak idiota zachowywała. Ty musisz być zabawna i tak przez 20 lat żyć.
Małpa na to odpowiedziała:
- Boże, przez 20 lat żyć jak światowy błazen to o wiele za dużo. Proszę daj mi nie więcej jak 10 lat.
I tak się stało.
Ostatecznie stworzył Bóg mężczyznę i przemówił do niego:
- Ty jesteś mężczyzna, jedyna racjonalna istota żywa, która opanuje ziemie.
Będziesz swoja inteligencję używać do podporządkowania sobie innych stworzeń. Będziesz panował na ziemi i 20 lat żył.
Na to odpowiedział mężczyzna:
- Boże, mężczyzną być tylko przez 20 lat to za mało. Proszę daj mi 20 lat, które osioł odrzucił, te 15 lat psa i te 10 lat małpy.
I tak postarał się Bóg, żeby mężczyzna żył jako mężczyzna przez 20 lat, potem się ożenił i następne 20 lat żył jak osioł, który od rana do wieczora pracuje i ciężary dźwiga. Potem ma dzieci i przez 15 lat żyje jak pies, pilnuje domu i je to, co jemu rodzina pozostawi. A potem, na stare lata, żyje przez 10 lat jak małpa, zachowuje się jak idiota i zabawia wnuki.
I tak się stało...
Rozpracowano skład viagry:
- piramidon - 2%
- aspiryna - 2%
- paracetamol - 4%
- krochmal - 2%
- utwardzacz do kleju epoksydowego - 90%
Pociąg Intercity pędzący gdzieś przez Lubelszczyznę. Do kibelka w celach "higienicznych" wchodzi młoda kobieta. Zmienia podpaskę i rozgląda się za koszem, przeznaczonym na takie sytuacje ale nigdzie go nie znajduje. Aby nie spowodować zapchania muszli klozetowej, z pewnym zawstydzeniem otwiera okno i wyrzuca przez nie starą podpaskę. Na stacji w Motyczu oczekując na jedyny pociąg, który się tu zatrzymuje, stoi zarośnięty facet i czyta "Chłopską drogę". Nagle z pędzącego Intercity wypada jakiś przedmiot i ląduje mu na twarzy. Facet bierze go w rękę, ogląda i mówi półgłosem:
-Ku*wa, niby wata a ryja nieźle mi rozwaliło.
Pięknego, ciepłego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły:
-Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...
Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba obudziłby martwego.
-Rozepnij pasek... - goryl prawie już rozginał kraty z napięcia.
-... a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy... - goryl oszalał kompletnie.
Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział.
-A teraz mu się wytłumacz, że boli cię głowa...
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
Rozmowa kolegów.
-Stary, problem mam. Jutro mam termin na stawienie się do więzienia. Poradź coś jak tam dać sobie radę?
-No musisz uważać na wszystko. Ale najważniejsze żebyś mydła nie upuścił pod prysznicem, bo będziesz miał przerąbane... A jak już by to się stało, to pod żadnym pozorem się po nie nie schylaj...
Gość już pod celą. Wystraszony, zagubiony i ogólnie załamany.
Czas kąpieli nadszedł i niestety mydło wypadło mu z ręki...
Rozgląda się wokół i nic nie widzi, bo wszędzie pełno pary. Postanowił podnieść to mydło i w tej chwili za plecami słyszy:
-Hmm...
Odwraca się i widzi wielkiego faceta, ponad 2 metry wysokiego, ze 150 kg wagi, całego w tatuażach i bliznach... Od razu serce podeszło do gardła, a olbrzym mówi:
- Ze śliną, czy bez?
Szybka analiza sytuacji i gość w myślach stwierdził, że na mokro będzie mniej bolało...
-Ze śliną...-ledwo wydusił z siebie. A chłopisko się odwraca i krzyczy:
-Ślina! Dawaj tu! Pójdzie na dwa baty!
-Stary, problem mam. Jutro mam termin na stawienie się do więzienia. Poradź coś jak tam dać sobie radę?
-No musisz uważać na wszystko. Ale najważniejsze żebyś mydła nie upuścił pod prysznicem, bo będziesz miał przerąbane... A jak już by to się stało, to pod żadnym pozorem się po nie nie schylaj...
Gość już pod celą. Wystraszony, zagubiony i ogólnie załamany.
Czas kąpieli nadszedł i niestety mydło wypadło mu z ręki...
Rozgląda się wokół i nic nie widzi, bo wszędzie pełno pary. Postanowił podnieść to mydło i w tej chwili za plecami słyszy:
-Hmm...
Odwraca się i widzi wielkiego faceta, ponad 2 metry wysokiego, ze 150 kg wagi, całego w tatuażach i bliznach... Od razu serce podeszło do gardła, a olbrzym mówi:
- Ze śliną, czy bez?
Szybka analiza sytuacji i gość w myślach stwierdził, że na mokro będzie mniej bolało...
-Ze śliną...-ledwo wydusił z siebie. A chłopisko się odwraca i krzyczy:
-Ślina! Dawaj tu! Pójdzie na dwa baty!

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
- Dżambo
- klepacz
- Posty: 730
- Rejestracja: sob 12 gru 2009, 13:39
- Imię: Marcin
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Kawały.
Nad przepaścią stoi Anglik, Niemiec, Francuz i Polak. Diabeł chcąc ich zabić, zaczyna ich kusić. Zwraca się do Anglika:
- Skocz z tej krawędzi!
- Nie!
- Dżentelmen by skoczył!
Siup!
Zwraca się do Niemca:
-Teraz ty skocz!
-Nie!
-Ale dżentelmen by skoczył!
-Nie skoczę!
-Ale to rozkaz!
Siup!
Zwraca się do Francuza:
- A teraz ty skocz!
- Nie!
- Ale dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
- Nie skoczę!
- Ale to modne!
Siup!
Na samym końcu zwraca się do Polaka:
- A więc, teraz ty skaczesz!
- Nie!
- Ale dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
- Nie skoczę!
- Ale to modne!
- Nie!
Diabeł się zamyślił, co by tu wykombinować. Jak tu Polaka podejść, aż w końcu wymyślił:
- Założę się, że nie skoczysz!
- CO?!!! JA NIE SKOCZĘ?!!!
Siup!
- Skocz z tej krawędzi!
- Nie!
- Dżentelmen by skoczył!
Siup!
Zwraca się do Niemca:
-Teraz ty skocz!
-Nie!
-Ale dżentelmen by skoczył!
-Nie skoczę!
-Ale to rozkaz!
Siup!
Zwraca się do Francuza:
- A teraz ty skocz!
- Nie!
- Ale dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
- Nie skoczę!
- Ale to modne!
Siup!
Na samym końcu zwraca się do Polaka:
- A więc, teraz ty skaczesz!
- Nie!
- Ale dżentelmen by skoczył!
- Nie skoczę!
- Ale to rozkaz!
- Nie skoczę!
- Ale to modne!
- Nie!
Diabeł się zamyślił, co by tu wykombinować. Jak tu Polaka podejść, aż w końcu wymyślił:
- Założę się, że nie skoczysz!
- CO?!!! JA NIE SKOCZĘ?!!!
Siup!
73 55 88
A Rh +
"...kręcić, wkręcić, uwodzić i nęcić....."
Nie jest prawdą, że człowiek przestaje się bawić bo się starzeje...
Człowiek się starzeje bo się przestaje bawić
A Rh +
"...kręcić, wkręcić, uwodzić i nęcić....."
Nie jest prawdą, że człowiek przestaje się bawić bo się starzeje...
Człowiek się starzeje bo się przestaje bawić

- skoch84
- pisarz
- Posty: 223
- Rejestracja: sob 26 gru 2009, 23:05
- Imię: Staszek
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Kawały.
- Wiera, dlaczego ty sobie nie ogolisz bobra?!
- Anton, przy twojej pensji to jedyne futro, na jakie mogę sobie pozwolić.
- Anton, przy twojej pensji to jedyne futro, na jakie mogę sobie pozwolić.
Almera N15 GA14DE '98
Honda VFR 750 RC36I '91
Honda VFR 750 RC36I '91
- puzon
- klepacz
- Posty: 1633
- Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
- Imię: Piotr
- województwo: opolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: HitlerSee
- Kontakt:
Re: Kawały.
Przychodzi chłop do lekarza.
- Panie doktorze, moja kobitka mnie tu przysłała, bo twierdzi, że mam za dużego.
- Proszę się rozebrać ... Nnnnnooooo, hmmmmmm, rzeczywiście!
- Może pan z tym coś zrobić? pyta pacjent.
- No dobra, zrobimy co trzeba - mówi chirurg.
Delikwent leży na stole operacyjnym, już pod narkozą i wchodzi lekarz.
- O, cholera! Przecież nie zapytałem go, ile mu zostawić!
Siotro Kasiu! Siostro Kasiu, niech no tu siostra podejdzie.
Ile pani zdaniem trzeba by to skrócić?
- Ależ panie doktorze!!!! Toż to szkoda, niech mu pan lepiej nogi wydłuży!
- Panie doktorze, moja kobitka mnie tu przysłała, bo twierdzi, że mam za dużego.
- Proszę się rozebrać ... Nnnnnooooo, hmmmmmm, rzeczywiście!
- Może pan z tym coś zrobić? pyta pacjent.
- No dobra, zrobimy co trzeba - mówi chirurg.
Delikwent leży na stole operacyjnym, już pod narkozą i wchodzi lekarz.
- O, cholera! Przecież nie zapytałem go, ile mu zostawić!
Siotro Kasiu! Siostro Kasiu, niech no tu siostra podejdzie.
Ile pani zdaniem trzeba by to skrócić?
- Ależ panie doktorze!!!! Toż to szkoda, niech mu pan lepiej nogi wydłuży!
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Kawały.
Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła mała zielona żabka i mówi ludzkim głosem:
- Czym się tak martwisz ?
- A, bo życie jest do dupy. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce, kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Idź do domu a wszystko będzie OK.
Facet wraca, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crowford, pod bramą garażu stoi Maybach a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana. Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił do lasu . W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
- Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce ?
- Nigdy nie kochałam się z nikim...
- Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to możemy zrobić ?
- Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy zużyłam
na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
- ... i tak to było , Wysoki Sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara....

- Czym się tak martwisz ?
- A, bo życie jest do dupy. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce, kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Idź do domu a wszystko będzie OK.
Facet wraca, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crowford, pod bramą garażu stoi Maybach a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana. Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił do lasu . W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
- Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce ?
- Nigdy nie kochałam się z nikim...
- Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to możemy zrobić ?
- Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy zużyłam
na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
- ... i tak to było , Wysoki Sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara....

Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
Po czym poznać, ze kobieta jest maksymalnie podniecona?
Jak jej włożysz rękę w majtki to czujesz jakby koń z ręki jadł!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Idzie Czerwony Kapturek przez las do babci.
Nagle z krzaków wyskakuje napalony, zboczony wilk.
-A, mam Cię czerwony kapturku. Teraz zaciągnę Cię w krzaki i pocałuje tam gdzie nikt jeszcze nie całował.
-Chyba ku.rwa w koszyk.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Przychodzi facet z żoną do lekarza.
- Panie doktorze, szczypie mnie jak sikam.
- Zdziel ją pan po mordzie, to przestanie
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Spotykają się dwie pchły. Jedna z nich trzęsie się i jest strasznie przemarznięta.
- A czemu się tak trzęsiesz?
- A bo przyjechałam tu w wąsach motocyklisty i strasznie mnie przewiało. - To na drugi raz zrób tak jak ja: Skaczę sobie na lotnisko, upatruję jakąś stewardessę, wskakuję jej pod spódniczkę, wchodzę pod majteczki i całą podróż śpię w przytulnym i ciepłym "lasku".
- OK tak zrobię następnym razem.
Spotykają się na drugi rok i sytuacja się powtarza, tamtą pchłę trzepie znów z zimna.
- I co nie skorzystałaś z moich rad?
- Zrobiłam dokładnie tak jak mówiłaś, poskakałam na lotnisko, upatrzyłam stewardessę, wskoczyłam jej pod spódniczkę pod majteczki znalazłam ciepły przytulny lasek i zasnęłam. A jak się obudziłam byłam w wąsach motocyklisty.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Żona wchodzi do łazienki w chwili kiedy mąż onanizuje się pod prysznicem...
- Co ty robisz!?... - pyta z oburzeniem. Maz nie zmieszanym głosem:
- To jest moje ciało i będę je mył tak szybko jak mi się podoba!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Dlaczego kobiety ziębną szybciej niż faceci?
Bo im się „futro” nie dopina...
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Stoi krowa nad brzegiem rzeki i pali trawkę. Przymulona, wzrok mętny. Podpływa do niej młody bóbr i pyta:
- Ty, krowa - co Ci tak dobrze?
Krowa na to:
- A, palę sobie trawkę.
Bóbr:
- A co to jest?
Krowa:
- Nie wiesz? Aaaa, młody jesteś. Weź tu skręta, zaciągnij się porządnie, zanurkuj sobie, popłyń do swego żeremia, wróć, wypuść dym i zobaczysz, jakie to przyjemne.
Jak postanowili, tak zrobili. Boberek zaciągnął się, zanurkował, ale że pierwszy raz, więc od razu pod wodą zaczęło go brać. Wynurzył się więc i położył na brzegu. W tym momencie podpłynął do niego hipopotam i zapytał, co mu tak dobrze. Bóbr opowiedział o krowie, która stoi nad brzegiem i daje pociągnąć trawkę. Hipopotam zanurkował więc, podpłynął do krowy, wynurzył się przed nią i powiedział:
- Cześć!
Na to krowa, krztusząc się dymem, krzyknęła:
- Bóbr! K*rwa!!! Wypuść powietrze!
Jak jej włożysz rękę w majtki to czujesz jakby koń z ręki jadł!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Idzie Czerwony Kapturek przez las do babci.
Nagle z krzaków wyskakuje napalony, zboczony wilk.
-A, mam Cię czerwony kapturku. Teraz zaciągnę Cię w krzaki i pocałuje tam gdzie nikt jeszcze nie całował.
-Chyba ku.rwa w koszyk.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Przychodzi facet z żoną do lekarza.
- Panie doktorze, szczypie mnie jak sikam.
- Zdziel ją pan po mordzie, to przestanie
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Spotykają się dwie pchły. Jedna z nich trzęsie się i jest strasznie przemarznięta.
- A czemu się tak trzęsiesz?
- A bo przyjechałam tu w wąsach motocyklisty i strasznie mnie przewiało. - To na drugi raz zrób tak jak ja: Skaczę sobie na lotnisko, upatruję jakąś stewardessę, wskakuję jej pod spódniczkę, wchodzę pod majteczki i całą podróż śpię w przytulnym i ciepłym "lasku".
- OK tak zrobię następnym razem.
Spotykają się na drugi rok i sytuacja się powtarza, tamtą pchłę trzepie znów z zimna.
- I co nie skorzystałaś z moich rad?
- Zrobiłam dokładnie tak jak mówiłaś, poskakałam na lotnisko, upatrzyłam stewardessę, wskoczyłam jej pod spódniczkę pod majteczki znalazłam ciepły przytulny lasek i zasnęłam. A jak się obudziłam byłam w wąsach motocyklisty.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Żona wchodzi do łazienki w chwili kiedy mąż onanizuje się pod prysznicem...
- Co ty robisz!?... - pyta z oburzeniem. Maz nie zmieszanym głosem:
- To jest moje ciało i będę je mył tak szybko jak mi się podoba!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Dlaczego kobiety ziębną szybciej niż faceci?
Bo im się „futro” nie dopina...
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Stoi krowa nad brzegiem rzeki i pali trawkę. Przymulona, wzrok mętny. Podpływa do niej młody bóbr i pyta:
- Ty, krowa - co Ci tak dobrze?
Krowa na to:
- A, palę sobie trawkę.
Bóbr:
- A co to jest?
Krowa:
- Nie wiesz? Aaaa, młody jesteś. Weź tu skręta, zaciągnij się porządnie, zanurkuj sobie, popłyń do swego żeremia, wróć, wypuść dym i zobaczysz, jakie to przyjemne.
Jak postanowili, tak zrobili. Boberek zaciągnął się, zanurkował, ale że pierwszy raz, więc od razu pod wodą zaczęło go brać. Wynurzył się więc i położył na brzegu. W tym momencie podpłynął do niego hipopotam i zapytał, co mu tak dobrze. Bóbr opowiedział o krowie, która stoi nad brzegiem i daje pociągnąć trawkę. Hipopotam zanurkował więc, podpłynął do krowy, wynurzył się przed nią i powiedział:
- Cześć!
Na to krowa, krztusząc się dymem, krzyknęła:
- Bóbr! K*rwa!!! Wypuść powietrze!

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
-
- Posty: 11
- Rejestracja: wt 25 paź 2011, 15:29
- Imię: Tomasz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Kawały.
Koszmarny obiad prezasa Pis:
Zioberka po Cymańsku w sosie Kurskim.
Wszyscy jesteśmy bardzo dojrzali ,
Dopóki ktoś nie przyniesie folii bąbelkowej.
Skończyłem medycynę .Po pierwszym semestrze…
-Masz w domu coś z Apple?
-Tak. Kompot
Listy samobójcze to wymierająca forma sztuki
-Jakie są trzy zalety pracy?
-Piątek, pensja i urlop
- Jak najszybciej przerwać kłótnię głuchoniemych?
- Zgasić światło…
- Ile pompek może zrobic Chuck Norris?
-Wszystkie.
Cokolwiek robisz,zawsze dawaj z siebie 100%
Chyba że oddajesz krew.
Zioberka po Cymańsku w sosie Kurskim.
Wszyscy jesteśmy bardzo dojrzali ,
Dopóki ktoś nie przyniesie folii bąbelkowej.
Skończyłem medycynę .Po pierwszym semestrze…
-Masz w domu coś z Apple?
-Tak. Kompot
Listy samobójcze to wymierająca forma sztuki
-Jakie są trzy zalety pracy?
-Piątek, pensja i urlop
- Jak najszybciej przerwać kłótnię głuchoniemych?
- Zgasić światło…
- Ile pompek może zrobic Chuck Norris?
-Wszystkie.
Cokolwiek robisz,zawsze dawaj z siebie 100%
Chyba że oddajesz krew.
- Klepak23
- pisarz
- Posty: 312
- Rejestracja: czw 09 kwie 2009, 22:24
- Imię: Jacek
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kawały.
- Dlaczego Rysiek z Klanu musi umrzeć?
- Bo złapał wieniec na pogrzebie Hanki Mostowiak
- Bo złapał wieniec na pogrzebie Hanki Mostowiak

Głupota na stałe zawładnęła częścią mojego umysłu...
- Mela
- teksciarz
- Posty: 110
- Rejestracja: ndz 23 paź 2011, 23:36
- Imię: Agnieszka
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kawały.
Przychodzi facet do lekarza, chory...
Ten bada go, ogląda i przepisuje receptę następującej treści:
Ten bada go, ogląda i przepisuje receptę następującej treści:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pn 16 sty 2012, 20:12 przez Mela, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości