Zejście na kolano
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
Idac za rada poszukam sobie duzego, bezpiecznego placu i tam sobie zaczne krecic koleczka.
Dzisiaj troche polatalem i niestety na razie nie idzie zejsc. Probowalem mocniej pochylic maszyne, niestety zakrety sa nieco za krotkie i a wlasciwie prostowanie maszyny nastepuje zbyt szybko.
Wrzucam dwie fotki z dzisiejszej jazdy. Moze ktos znajdzie na nich cos dziwnego. Niestety jakosc dosc kiepska, a fotki od tylu zupelnie nie wyszly ;/ Fotki nie zostaly zrobione w momentach krtycznych takich jak przytarcie sruba podnozka, wiec na pochylenie na spogladajacie.
Dzisiaj troche polatalem i niestety na razie nie idzie zejsc. Probowalem mocniej pochylic maszyne, niestety zakrety sa nieco za krotkie i a wlasciwie prostowanie maszyny nastepuje zbyt szybko.
Wrzucam dwie fotki z dzisiejszej jazdy. Moze ktos znajdzie na nich cos dziwnego. Niestety jakosc dosc kiepska, a fotki od tylu zupelnie nie wyszly ;/ Fotki nie zostaly zrobione w momentach krtycznych takich jak przytarcie sruba podnozka, wiec na pochylenie na spogladajacie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pn 20 wrz 2010, 01:05 przez elco, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
- Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
- Kontakt:
Tak, to jest najlepsze wyjście, chociaż masz daleko to się nie zniechęcaj, przyjechać warto !!!ppamula pisze:Co tu dużo gadać. Wybierz się z nami kiedyś do Lublina na tor. Nauczysz się zachowan na zakrętach.
elco, co do Twoich fotek to mi się nasuwa spostrzeżenie takie. Wychyl głowę w stronę w którą jedziesz a nie walczysz z moto. Głową masz pokazać dla moto w którą stronę chcesz jechać i oczywiście buty na podnóżkach ułóż w taki sposób, żeby przednia część stopy miała pod sobą podnóżek a nie środek stopy. Nie będzie Ci wtedy but przeszkadzał w zakręcie
Czy dupsko zwieszasz wystarczająco to trzeba by było jeszcze fotkę z tyłu.
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
Wlasnie dzisiaj cofnalem odpowiednio stopy, bo poraz kolejny zawadzilem butem. O tej drugiej radzie staram postaram sie pamietac.Jacko pisze: elco, co do Twoich fotek to mi się nasuwa spostrzeżenie takie. Wychyl głowę w stronę w którą jedziesz a nie walczysz z moto. Głową masz pokazać dla moto w którą stronę chcesz jechać i oczywiście buty na podnóżkach ułóż w taki sposób, żeby przednia część stopy miała pod sobą podnóżek a nie środek stopy. Nie będzie Ci wtedy but przeszkadzał w zakręcie
Czy dupsko zwieszasz wystarczająco to trzeba by było jeszcze fotkę z tyłu.
Co do toru. Blizej mam do Poznania, wiec moze kiedys tam sie spotkamy.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
- abgarman
- teksciarz
- Posty: 153
- Rejestracja: śr 26 maja 2010, 22:56
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Ustaw motocykl na podporze bocznej i spróbuj się ustawić jak do złożenia:
na podnóżkach stoisz palcami (a raczej tą częścią między palcami, a resztą stopy), prawym kolanem złap bak, tyłek zsuń z siedziska tak, żeby jeden półdupek na nim został (sam znajdziesz komfortową pozycję), lewe kolanko wychyl w strone pochylenia motocykla. Głowa musi być ustawiona tak, żebyś szczękę miał skierowaną w stronę wyjścia z zakrętu (wirtualnego bna razie ), wychylenie głowy tak, jakbyś chciał się przejrzeć w lusterku, lub, troszkę bardziej obok niego. Biodra i pas skręcone w stronę łuku, reszta ciała też atakuje zakręt (niestety na foto widzę, że bardziej starasz się wystawić kolano i tyłek, niż brać zakręt na klatę). Motocykla trzymasz się tylko wykorzystując nogi - żeby sprawdzić czy jest ok po obraniu pozycji ciała puść kierownicę. Jeśli spadniesz, albo masz zachwianie równowagi - siedzisz źle. Ręce muszą być swobodne, bo jeśli oprzesz na nich ciężar, nie będziesz miał stabilności w złożeniu, ani możliwości swobodnej korekty.
Po co wystawiamy kolanko? Taka pozycja gwarantuje przesunięcie masy do wewnątrz łuku, dzięki czemu jadąc po łuku z prędkością x pokonujesz go mniej składając motocykl. W związku z tym możesz szybciej pokonać zakręt, bo masz większą prędkość przy pochyleniu motocykla, które miałbyś przy pozostawaniu w osi sprzęta.
Masz też większą stabilność, jeżeli siedzisz prawidłowo. Nie gwarantuję, że będziesz tarł kolanem po asfalcie, ale będziesz jeździł szybciej i pewniej, zresztą przycieranie dla samego przycierania nie ma sensu. Technika przede wszystkim. Jak się oswoisz z taką techniką składania, nabierzesz pewności, to szuranie pojawi się samoistnie. Więc nie próbuj na siłę, bo spadniesz
Ćwiczenia w praktyce: rozgrzej porządnie gumy i zacznij ćwiczyć na rondzie (po sprawdzeniu, czy nie ma niespodzianek typu piach, olej dziury, studzienki, itp.). Jak się zmęczysz kręceniem kółeczek, to zjeżdżasz z ronda i robisz przejażdżkę po okolicy, tak, żeby gumy nie wystygły, po czym wracasz ćwiczyć.
Jeżeli nie będziesz próbował zejść na siłę, tylko będziesz ćwiczył technikę, będziesz miał ciepłe kapcie i nie będziesz dziwnie wykrzywiał tułowia (patrz wyżej...) to się nie wywrócisz
A teraz wsiadaj na moto i zdaj relację po zakończeniu ćwiczeń. Pewności powinieneś nabrać po ok. 30 minutach ćwiczeń, oczywiście czas jest różny dla różnych ludzi. Jak to opanujesz, to nie będziesz chciał inaczej pokonywać szybkich zakrętów
P.S. Tu masz filmik o tym, jak ustawiać ciało, może okaże się użyteczny...
http://www.youtube.com/watch?v=sxODoscC ... re=related
na podnóżkach stoisz palcami (a raczej tą częścią między palcami, a resztą stopy), prawym kolanem złap bak, tyłek zsuń z siedziska tak, żeby jeden półdupek na nim został (sam znajdziesz komfortową pozycję), lewe kolanko wychyl w strone pochylenia motocykla. Głowa musi być ustawiona tak, żebyś szczękę miał skierowaną w stronę wyjścia z zakrętu (wirtualnego bna razie ), wychylenie głowy tak, jakbyś chciał się przejrzeć w lusterku, lub, troszkę bardziej obok niego. Biodra i pas skręcone w stronę łuku, reszta ciała też atakuje zakręt (niestety na foto widzę, że bardziej starasz się wystawić kolano i tyłek, niż brać zakręt na klatę). Motocykla trzymasz się tylko wykorzystując nogi - żeby sprawdzić czy jest ok po obraniu pozycji ciała puść kierownicę. Jeśli spadniesz, albo masz zachwianie równowagi - siedzisz źle. Ręce muszą być swobodne, bo jeśli oprzesz na nich ciężar, nie będziesz miał stabilności w złożeniu, ani możliwości swobodnej korekty.
Po co wystawiamy kolanko? Taka pozycja gwarantuje przesunięcie masy do wewnątrz łuku, dzięki czemu jadąc po łuku z prędkością x pokonujesz go mniej składając motocykl. W związku z tym możesz szybciej pokonać zakręt, bo masz większą prędkość przy pochyleniu motocykla, które miałbyś przy pozostawaniu w osi sprzęta.
Masz też większą stabilność, jeżeli siedzisz prawidłowo. Nie gwarantuję, że będziesz tarł kolanem po asfalcie, ale będziesz jeździł szybciej i pewniej, zresztą przycieranie dla samego przycierania nie ma sensu. Technika przede wszystkim. Jak się oswoisz z taką techniką składania, nabierzesz pewności, to szuranie pojawi się samoistnie. Więc nie próbuj na siłę, bo spadniesz
Ćwiczenia w praktyce: rozgrzej porządnie gumy i zacznij ćwiczyć na rondzie (po sprawdzeniu, czy nie ma niespodzianek typu piach, olej dziury, studzienki, itp.). Jak się zmęczysz kręceniem kółeczek, to zjeżdżasz z ronda i robisz przejażdżkę po okolicy, tak, żeby gumy nie wystygły, po czym wracasz ćwiczyć.
Jeżeli nie będziesz próbował zejść na siłę, tylko będziesz ćwiczył technikę, będziesz miał ciepłe kapcie i nie będziesz dziwnie wykrzywiał tułowia (patrz wyżej...) to się nie wywrócisz
A teraz wsiadaj na moto i zdaj relację po zakończeniu ćwiczeń. Pewności powinieneś nabrać po ok. 30 minutach ćwiczeń, oczywiście czas jest różny dla różnych ludzi. Jak to opanujesz, to nie będziesz chciał inaczej pokonywać szybkich zakrętów
P.S. Tu masz filmik o tym, jak ustawiać ciało, może okaże się użyteczny...
http://www.youtube.com/watch?v=sxODoscC ... re=related
Meet the VFighteR
---------------------------------------
Wcześniej: Honda Deauville 650
Teraz: Honda VFR 800 '98
---------------------------------------
Wcześniej: Honda Deauville 650
Teraz: Honda VFR 800 '98
- brutoos
- pisarz
- Posty: 294
- Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
- Imię: Jacek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
elco,
tak jak abgarman napisał.
W skrócie :
1. dupa do tyłu (do oparcia się o załamanie siodła)
2. dupa rowem na krawędzi siodła (bardziej nie zwisaj)
3. czubki palców na wewnętrznym podnóżku
4. obróć się lekko biodrami wokół osi którą wyznacza kręgosłup gdybyś siedział w pionie - "otwórz się na zakręt"
5. wolne wejście, szybkie wyjście, płynne dodawanie gazu w zakręcie
ad 4. jak spojrzysz na Swoje fotki, to wygląda to tak, jakbyś chciał kolanem dotknąć "w dół" a powinieneś to zrobić "bokiem" - to wynika bezpośrednio z pkt 4 czyli obrotu biodrami.
No i niestety musisz być pewien drogi i się dużo mocniej pochylić. Bezpieczne to będzie wtedy, gdy będziesz dodawał gazu w zakręcie (idea jest taka by zachować 40% / 60% rozłożenia masy)
Dobrą pozycję poznasz też po tym, że zewnętrzna ręka będzie odpoczywała leżąc luźno na baku.
[ Dodano: 2010-09-20, 19:13 ]
a, jeszcze jedna uwaga/obserwacja odnośnie pracy gazem;
- gdy jadę na równym gazie - szoruję podnóżkiem i kolanem
- gdy dodaję gazu - zwiększam prześwit i tylko kolano wyznacza głębokość pochylenia
o tym dlaczego zwiększa się prześwit już gdzieś pisałem
tak jak abgarman napisał.
W skrócie :
1. dupa do tyłu (do oparcia się o załamanie siodła)
2. dupa rowem na krawędzi siodła (bardziej nie zwisaj)
3. czubki palców na wewnętrznym podnóżku
4. obróć się lekko biodrami wokół osi którą wyznacza kręgosłup gdybyś siedział w pionie - "otwórz się na zakręt"
5. wolne wejście, szybkie wyjście, płynne dodawanie gazu w zakręcie
ad 4. jak spojrzysz na Swoje fotki, to wygląda to tak, jakbyś chciał kolanem dotknąć "w dół" a powinieneś to zrobić "bokiem" - to wynika bezpośrednio z pkt 4 czyli obrotu biodrami.
No i niestety musisz być pewien drogi i się dużo mocniej pochylić. Bezpieczne to będzie wtedy, gdy będziesz dodawał gazu w zakręcie (idea jest taka by zachować 40% / 60% rozłożenia masy)
Dobrą pozycję poznasz też po tym, że zewnętrzna ręka będzie odpoczywała leżąc luźno na baku.
[ Dodano: 2010-09-20, 19:13 ]
a, jeszcze jedna uwaga/obserwacja odnośnie pracy gazem;
- gdy jadę na równym gazie - szoruję podnóżkiem i kolanem
- gdy dodaję gazu - zwiększam prześwit i tylko kolano wyznacza głębokość pochylenia
o tym dlaczego zwiększa się prześwit już gdzieś pisałem
- su4beusz
- pisarz
- Posty: 215
- Rejestracja: pn 18 sie 2008, 20:22
- Imię: Mateusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krk
- Kontakt:
brutoos pisze:elco,
tak jak abgarman napisał.
W skrócie :
1. dupa do tyłu (do oparcia się o załamanie siodła)
2. dupa rowem na krawędzi siodła (bardziej nie zwisaj)
3. czubki palców na wewnętrznym podnóżku
4. obróć się lekko biodrami wokół osi którą wyznacza kręgosłup gdybyś siedział w pionie - "otwórz się na zakręt"
5. wolne wejście, szybkie wyjście, płynne dodawanie gazu w zakręcie
ad 4. jak spojrzysz na Swoje fotki, to wygląda to tak, jakbyś chciał kolanem dotknąć "w dół" a powinieneś to zrobić "bokiem" - to wynika bezpośrednio z pkt 4 czyli obrotu biodrami.
No i niestety musisz być pewien drogi i się dużo mocniej pochylić. Bezpieczne to będzie wtedy, gdy będziesz dodawał gazu w zakręcie (idea jest taka by zachować 40% / 60% rozłożenia masy)
Dobrą pozycję poznasz też po tym, że zewnętrzna ręka będzie odpoczywała leżąc luźno na baku.
[ Dodano: 2010-09-20, 19:13 ]
a, jeszcze jedna uwaga/obserwacja odnośnie pracy gazem;
- gdy jadę na równym gazie - szoruję podnóżkiem i kolanem
- gdy dodaję gazu - zwiększam prześwit i tylko kolano wyznacza głębokość pochylenia
o tym dlaczego zwiększa się prześwit już gdzieś pisałem
ad 1. do tyłu tak, żeby pomiędzy klejnotami a bakiem zmieściła się mniej więcej pięść.
ad 2. nie do końca. w zależności od twojego wzrostu i budowy możesz się w cale nie przemieszczać.
ad 3. nie tyle czubki, co początek śródstopia (także w zależności od wzrostu i rozmiaru buta). tak, żeby przy przyspieszeniu mieć mocne podparcie (razem z tyłkiem mamy 3 punkty podparcia)
ad 4. obróć się wokół własnej osi. kolano i broda wyznaczają kierunek jazdy. patrz na horyzont skrętu. nie pod koła. generalnie powinieneś nie widzieć motocykla, lub widzieć jego malutką część.
polecam kursy doskonalenia jazdy. po 45 minutach wiesz co i jak i z bananem zamykasz oponę. samemu istnieje ryzyko, że nabierzesz złych nawyków.
powodzenia
[ Dodano: 2010-09-21, 16:01 ]
ważne są także proste plecy i obie ręce luźno spoczywające na kierownicy. stopy jak najbliżej wewnętrznej części podnóżków (bez robienia kaczki).
if my calculations are correct, when this baby hits 80mph we're gonna see some seriuos SHIT
http://www.bikepics.com/members/su4beusz/
http://www.bikepics.com/members/su4beusz/
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3540
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Jeszcze taki malutki efekt tego co napisaliście wyżej.
Wchodząc w zakręt łańcuch powinieneś mieć już napięty od nimalnego gazu.
Nie doprowadzaj do takiej sytuacji że wchodząc w zakręt hamujesz silnikiem a potem gdzieś w zakręcie dodajesz gazu bo ta chwila przełączenia się napędu z hamującego na siągnący może mieć różne skutki nawet z przepadnięciem w głębokim złożeniu.
Poza tym zauważysz że im więcej dodasz gazu tym bardzioej będziesz musiał wyprostować kierownicę (na tym samym zakręcie) przy większym gazie moto się skraca (mimo iż odchylenie kierownicy to pojedyńcze mm) i przy początkowym nastawienu kierownicy promień zakrętu jest mniejszy,
podnosi się też środek ciężkości przez efekt podniesienia motocykla napędzającym kołem tylnym. To są minimalne wielkości ale bardzo odczuwalne. Podniesienie się motocykla nawet o kilkanaście mm już zmienia geometrię skrętu. Zmniejszenie rozstawu osi o kilka mm też zmienia geometrię.
Wszystko m wpływ.
Wchodząc w zakręt łańcuch powinieneś mieć już napięty od nimalnego gazu.
Nie doprowadzaj do takiej sytuacji że wchodząc w zakręt hamujesz silnikiem a potem gdzieś w zakręcie dodajesz gazu bo ta chwila przełączenia się napędu z hamującego na siągnący może mieć różne skutki nawet z przepadnięciem w głębokim złożeniu.
Poza tym zauważysz że im więcej dodasz gazu tym bardzioej będziesz musiał wyprostować kierownicę (na tym samym zakręcie) przy większym gazie moto się skraca (mimo iż odchylenie kierownicy to pojedyńcze mm) i przy początkowym nastawienu kierownicy promień zakrętu jest mniejszy,
podnosi się też środek ciężkości przez efekt podniesienia motocykla napędzającym kołem tylnym. To są minimalne wielkości ale bardzo odczuwalne. Podniesienie się motocykla nawet o kilkanaście mm już zmienia geometrię skrętu. Zmniejszenie rozstawu osi o kilka mm też zmienia geometrię.
Wszystko m wpływ.
- su4beusz
- pisarz
- Posty: 215
- Rejestracja: pn 18 sie 2008, 20:22
- Imię: Mateusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krk
- Kontakt:
to może w skrócie
nie hamuj w zakręcie, nie odpuszczaj gazu, bo zaliczysz glebę. możesz lekko dodawać gazu i mocniej na wyjściu.
biegów też nie polecam zmieniać, bo to nieco wyższa szkoła jazdy.
nie hamuj w zakręcie, nie odpuszczaj gazu, bo zaliczysz glebę. możesz lekko dodawać gazu i mocniej na wyjściu.
biegów też nie polecam zmieniać, bo to nieco wyższa szkoła jazdy.
if my calculations are correct, when this baby hits 80mph we're gonna see some seriuos SHIT
http://www.bikepics.com/members/su4beusz/
http://www.bikepics.com/members/su4beusz/
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
Z przygotowaniem sie do wejscia w zakret nie ma problemow. Redukcja nastepuje stosunkowo wczesniej. W momencie, w ktorym zaczynam skladanie juz powoli odkrecam gaz i tak do konca zakretu. Caly tor przejechania przez zakret jest wizualnie dobrany. Wiem jakie konsekwencje groza po odpuszczeniu manetki, a co gorsze po odpuszczeniu i ponownym dodaniu gazu (high slide).
Wracajac do tematu. Poszedlem za rada i przejechalem sie na ladny duzy plac. Po 15 minutach lewy slider zostal przytarty <jupi>. Z prawa strona sie troche meczylem. Idzie znacznie ciezej. Nie wiem jeszcze dlaczego, ale wkrotce sie dowiem.
Wnioski i spostrzenia:
Do przytarcia trzeba znacznie mocniej, niz myslalem zlozyc maszyne. Na przedniej oponie zostalo jakies 1,5 cm do zamkniecia. Nie ma znaczenia, ze tylna opona sie zamyka, bo mozliwosci nadal sa bardzo duze.
Druga sprawa to owy zwis. W moim przypadku musze oprzec sie posladkiem o kant kanapy, czyli stosunkowo nisko.
Trzecia sprawa to promien skretu na kolanie. Przy malej predkosci jest on strasznie maly i obawiam sie, ze na takiej publicznej drodze wiazaloby sie to z wyjechaniem na sasiedni pas, a to dla mnie juz zbyt duze ryzyko. Wiec po naukach na placu przeniose sie na tor, a pozniej dopiero na droge publiczna.
Ten moment pierwszego dotkniecia jest lepszy niz sex :D
Wracajac do tematu. Poszedlem za rada i przejechalem sie na ladny duzy plac. Po 15 minutach lewy slider zostal przytarty <jupi>. Z prawa strona sie troche meczylem. Idzie znacznie ciezej. Nie wiem jeszcze dlaczego, ale wkrotce sie dowiem.
Wnioski i spostrzenia:
Do przytarcia trzeba znacznie mocniej, niz myslalem zlozyc maszyne. Na przedniej oponie zostalo jakies 1,5 cm do zamkniecia. Nie ma znaczenia, ze tylna opona sie zamyka, bo mozliwosci nadal sa bardzo duze.
Druga sprawa to owy zwis. W moim przypadku musze oprzec sie posladkiem o kant kanapy, czyli stosunkowo nisko.
Trzecia sprawa to promien skretu na kolanie. Przy malej predkosci jest on strasznie maly i obawiam sie, ze na takiej publicznej drodze wiazaloby sie to z wyjechaniem na sasiedni pas, a to dla mnie juz zbyt duze ryzyko. Wiec po naukach na placu przeniose sie na tor, a pozniej dopiero na droge publiczna.
Ten moment pierwszego dotkniecia jest lepszy niz sex :D
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości