Wheelie

[Fabiq]

siemka

wlasnie wrocilem z treningu, bylo ostro, wszystko mnie boli od tych gumek, musze koniecznie wyspawac sobie slizg z tylu bo jak na razie przycieram tylnim blotnikiem, widac na zalaczonych zdjeciach i nie wiem czy tez tak macie ze jak we dwie osoby kladziecie winkla to przycieracie centralna podstawka?? nie chce jej zdejmowac bo ulatwia smarowanie lancucha ale nie da sie przez to pogonic po winklach dzis ostro przyjebalem w jednym ze ledwo z niego wyszedlem zywy, zalaczam kilka fotek, reszte wrzuce na motobracia.pl wiec zapraszam do odwiedzin.

ah co ciekawe byl typ na vfrce z mlodszego rocznika rc36, marnie idzie na gume nie wiem zupelnie czemu moc prawie ta sama i tylko kilka kilo roznicy w wadze ale z gazu nie chce isc

[seba_VF750FR]

no no nie doceniałem Cie ...ku....a mogłem z wami jechać ,ale bryndza ., no nic moze nastepnym razem ,ja sie dzis tułałem bez celu ,tez mi coraz to lepsze piony wychodzą ,takze jeszcze spotkanie z Toba i bede wheeelieholix

[Fabiq]

hyhy z dzisiejszego treningu jestem dumny, bylo kilka ekip i sami najlepsi z regionu milo bylo polatac w tak doborwym towarzystwie, no i moze sie zalapalem do stunt days 3 :] poza tym sporo ludzi z branzy robilo fotki musze obserwowac serwisy moze gdzies sie na fote zalapalem hyhy

a widzisz namawilem cie to nie chciales jechac, na pasie duzo stunterow wiec bys sie czegos mogl nauczyc chlopaki zawsze sluza rada, a co do wheelieholixow to ja jestem z motobracia a wheelieholix to zaprzyjazniona grupa z ktora trenuje, niestety u mnie z tym zacieciem do stuntu chlopakow brak

[Little Sister]

STOP WARIATOM DROGOWYM!

Joke!

Fotki robia wrażenie

[seba_VF750FR]

Bartek moze własną ekipe skleimy VFR Stuners Club Poland , ja powoli planuje zakup jakies RC24 jako S.B


a z tymi wheelieholixami to mi chodzilo ze coraz bardziej mi sie to zaczyna podobać , jak mogles mnie posądzic ze nie wiem ze jestes z motobraci

[Fabiq]

cala galerie z tego treningu mozecie zobaczyc na naszej stronie www.motobracia.pl , zapraszam , a co do stop wariatom drogowym to swojego czasu mialem na cbrce naklejone :p ale wrazenia jakos nie robilo :p

[ Dodano: 2006-09-17, 20:48 ]
heheh i do ekipy jeszcze Mańka trzeba wkrecic, tylko nie wiem jak tam jego VFR'ka po strzale sie trzyma, czy juz wrocila do formy i czy wogole wroci

[seba_VF750FR]

to juz by było trzech

[Lucek]

co jazdy RC36 na gumie z gazu to prosze czytac dokladnie strone druga tego tematu
http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... c&start=15
jak i rownie jesli chodzi o przebijanie z 1 na 2 w trakcie jazdy
bye!:]

[UxY]

seba a to nie lepiej zapodać sobie RC24 do jazdy a VF750FR przerobić na S.B.?

[seba_VF750FR]

moja sie nie nadaje na stunt bitch za długa i za ciezka ,poza tym i jej szkoda

[Fabiq]

hehehe bys zobaczyl moja koze, tej to dopiero szkoda, kazda srubka w oryginale, podgrzewane manety, komplet nowych ze sklepu oponek, lancuch nowka z zebatami, klocki nowki z tylu, z przodu nie ma :p , nakladka na siedzenie, ale i tak ja obiore z plastykoof potne rame i zrobie stunt dziwke hihihi

co do rc36 widzialem jedynie jak gosc ja meczyl i wogole nie szlo, napierdalal ze sprzegla az lancuch przeskakiwal i ledwo 10 m ujezdzal, nie smialem pytac czy da mi ta swoja dziwke to bym ja nauczyl stawiac piony, jakos nie wypada pytac chociaz sam bylem ciekaw jak to chodzi, bo kurde wyglada znacznie nowoczesniej od mojego parpota no i z jednym wydechem mruczy slicznie

[UxY]

teoria mówi e ze RC36 powinna isc lepiej, nie dośc że ma wyższy moment to i krzywa mocy lepsiejsza. Fabiq moze chcesz sprzedać nakładke na siedzienie pasażera?

[seba_VF750FR]

a rc24 nie jest przypadkiem deko lzejsza ?

[Fabiq]

na razie nic nie sprzedaje, chce na przyszly sezon kupic 954 i nie wiem czy starczy hajsu wiec moze bede musial ta vfr sprzedac, wiec jak cos w przyszlym sezonie o tym pogadamy

swoja droga dzis bylem z kumplem kupowac wlasnie 954, kurde ale sprzet jest zajebisty winkle ciagnie jak wsciekly, oczywiscie przetestowalem ja pod wzgledem stawania na kolo, idzie jak wsciekla z jedynki i dwojki z gazu, prowadzi sie ehhhh.... no miodek po prostu

wracalismy po trasie w biednej VFRce caly czas maneta opor magiczne 240 na budziku i tak nie moglem chlopakow dojsc, kurde no, na szczescie na ostrych winklach wymiekli i i tak zajalem czolowa pozycje

tylko wrocilem na stare smieci to pojechalem w miasto troche potrenowac ale po 300 km trasy gumy mi wogole nie szly, raz malo co bym sie nie wyszlifowal, stawialem gume stojac na przednich stopkach i nie wiem jak to sie stalo ale mi noga z podnozka sie zesliznela, na szczescie wyladowalem jakos calo jednak siedzac na zbiorniku, moje klejnoty

[Radek]

Po obejrzeniu filmiku Fabiq'a tak się nakręciłem ,że wyciągnąłem VFR i rozpocząłem lajtowy trening gumowania... z nawet niezłymi rezultatami. Jak to zwykle na początku bywa przeważały gumy niskie i nieudane,ale już po kilkunastu próbach zaczęły wychodzić coraz wyższe i dłuższe. Myślę ,że jak tak dalej pójdzie będę latał na gumie ja ta lala Z tym ,że ja nie staje na podnóżkach pasażera tylko wale w gaz z pozycji siędzącej. Można by się kiedyś spotkać i potrenować w większym gronie