VFR-OC Poland ForuM

szela87 pisze:Ze względu na zainteresowanie moim lakierem w vfr postanowiłem napisać jak zrobiłem polerkę lakieru
tu jest link do filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=gcw26LTj-kY


Polerkę wykonałem sam tak samo jak na lakierze samochodowym przy czym nacisk polerki i prędkość musi być mniejsza bo na plastiku bardzo szybko można spalić lakier kiedyś w PL handlowało się samochodami i polerek zrobiłem nie mniej niż 50 ale i mi udało się przetrzeć troszkę lakier popatrzcie na filmik a dokładnie zadupek na kancie koło napisu honda tam przetarłem kreske około 2cm też się uczę to moja pierwsza polerka motocykla.
Potrzebne do tego jest:
miękka gąbka w moim przypadku czarna
średnia twardość gąbki w moim przypadku bodajże pomarańczowa
pasta Farecla G3 wstepne polerowanie
Mleczko Farecla G10 polarowanie finalne
Mleczko koloryzujące T-cut czerwone
oczywiście polerka kątowa z regulacją obrotów nie żaden diaks czy wiertarka:P

Ja miałem zdemontowane wszystkie elementy pomijając czache także z brudzeniem nie było problemu ale jeśli macie zamiar moim sposobem polerować bez demontażu to radzę okleić czarne plastiki praktycznie nie do umycia jeśli pasta wyschnie.
Nie będę się rozpisywał odnośnie techniki bo jest tego pełno w necie na youtube itp....
Ważne: Zaczynamy od twardszej gąbki z pastą g3 na początku z małą ilością wody ale też nie przesadzać żeby nie spalić lakieru, polerowanię drugi raz dużo wody mało pasty po to żeby nie było hologramów, potem miękka gąbka z mleczkiem g10 i tak samo mało ilość wody potem dużo i to wszystko umyć dokładnie elementy, po wyschnięciu nanieść t-cut odczekać aż wyschnie i wypolerować na połysk!!!!! easy:):):) aaaaa i wiadomo że w niektóre miejsca jak wloty do chłodnicy nie dojedziemy polerka wtedy bierzemy gąbkę taka jak do mycia naczyń lub miękką bawełniana szmatkę np koszulkę:) i jedziemy reką:):)

Podobno lepsze są mleczka M3 nie brudzą jak farecla ale ja nigdy nimi nie robiłem, poleruję się na sucho i prawdopodobnie można łatwiej spalić lakier na plastiku tak gdybam sobie tylko:) i w dodatku są o wiele droższe niż farecla:)
Pozdro:):)

Buła pisze:

szela87 pisze:Ze względu na zainteresowanie moim lakierem w vfr postanowiłem napisać jak zrobiłem polerkę lakieru
tu jest link do filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=gcw26LTj-kY


Polerkę wykonałem sam tak samo jak na lakierze samochodowym przy czym nacisk polerki i prędkość musi być mniejsza bo na plastiku bardzo szybko można spalić lakier kiedyś w PL handlowało się samochodami i polerek zrobiłem nie mniej niż 50 ale i mi udało się przetrzeć troszkę lakier popatrzcie na filmik a dokładnie zadupek na kancie koło napisu honda tam przetarłem kreske około 2cm też się uczę to moja pierwsza polerka motocykla.
Potrzebne do tego jest:
miękka gąbka w moim przypadku czarna
średnia twardość gąbki w moim przypadku bodajże pomarańczowa
pasta Farecla G3 wstepne polerowanie
Mleczko Farecla G10 polarowanie finalne
Mleczko koloryzujące T-cut czerwone
oczywiście polerka kątowa z regulacją obrotów nie żaden diaks czy wiertarka:P




Ja miałem zdemontowane wszystkie elementy pomijając czache także z brudzeniem nie było problemu ale jeśli macie zamiar moim sposobem polerować bez demontażu to radzę okleić czarne plastiki praktycznie nie do umycia jeśli pasta wyschnie.
Nie będę się rozpisywał odnośnie techniki bo jest tego pełno w necie na youtube itp....
Ważne: Zaczynamy od twardszej gąbki z pastą g3 na początku z małą ilością wody ale też nie przesadzać żeby nie spalić lakieru, polerowanię drugi raz dużo wody mało pasty po to żeby nie było hologramów, potem miękka gąbka z mleczkiem g10 i tak samo mało ilość wody potem dużo i to wszystko umyć dokładnie elementy, po wyschnięciu nanieść t-cut odczekać aż wyschnie i wypolerować na połysk!!!!! easy:):):) aaaaa i wiadomo że w niektóre miejsca jak wloty do chłodnicy nie dojedziemy polerka wtedy bierzemy gąbkę taka jak do mycia naczyń lub miękką bawełniana szmatkę np koszulkę:) i jedziemy reką:):)

Podobno lepsze są mleczka M3 nie brudzą jak farecla ale ja nigdy nimi nie robiłem, poleruję się na sucho i prawdopodobnie można łatwiej spalić lakier na plastiku tak gdybam sobie tylko:) i w dodatku są o wiele droższe niż farecla:)
Pozdro:):)

Droższa to ona jest tylko w zakupie,w praktyce wychodzi taniej,w przypadku motocykla gdzie elementy można zdjąć to nie ma aż takiej różnicy ale w przypadku auta gdzie po G3 jest cale białe i trzeba to od razu myć bo jak zaschnie to ciężko to usunąć to ma znaczenie i druga sprawa 3M idzie znacznie mniej,co do miejsc gdzie ciężko się dostać są w mieszalniach dostępne takie małe gąbki polerskie i fajnie się sprawdzają właśnie w takich ciężko dostępnych miejscach ale wiadomo że nie wszędzie jest dostęp w przypadku owiewek.
Taka rada ode mnie,uważać trzeba w szczególności na ranty i załamania bo tam najłatwiej jest uszkodzić lakier.W przypadku ostrych rys trzeba użyć papieru ściernego np.1500,2000,2500 na wodę,ja używam z APP Matador,taki niebieski.