Strona 1 z 1

rc36 II termostat wymiana fotorelacja..

: ndz 20 maja 2012, 19:45
autor: piter/slizg
witam wszystkich
kilka fotek z wymiany termostatu vfr750 rc36II
sciagasz boczki, z lewej strony jest korek spustowy pompy wody, pod przednimi cylindrami sa dwie śrubki do odkrecenia i do spuszczenia starego plynu....(wyplukaj silnik, wkladajac waz z woda do chlodnicy)

do wymiany termostatu nie trzeba zdejmowac zbiornika, gaznikow itp, dobry dostep jest z prawej strony

odkrecasz imbusa oraz srubke obok(poluznij sruby obudowy, zanim odkrecisz imbusa do konca)
Obrazek
Obrazek
oraz druga srubke z prawej strony, gdy odkrecisz imbusa to obudowa termostatu bedzie luzna i spokojnie odkrecisz prawa srubke obudowy
Obrazek
Obrazek
gdy bedziesz wkladal nowy termostat lub stary jesli jest ok to pamietaj o tej malej dziurce w termostacie, w modelach od rocznikow 1990 do 97 musi ona byc z prawej strony stojac przed prawym bokiem hondy a roczniki 1986 do 1989 maja dziurke odwrotnie.
przepraszam za slabe zdjecie, fotka z manuala :P
Obrazek
Obrazek
zakrecasz wszystkie srubki na miejsce, pamietaj zalozyc NOWY oring w obudowe termostatu, zalewasz nowym plynem chlodniczym, rozgrzewasz silnik, odpowietrzasz caly uklad chlodzenia....
Obrazek
Obrazek
pozdrawiam, prosze o poprawienie jesli cos pominalem lub zle napisalem
mam nadzieje ze komus sie przyda
jesli myslisz ze w Twojej vuefci jest cos nie tak z termostatem, jak np wskaznik w korku jest u gory a w czasie jazdy spada do minimum, to to wlasnie jest ok z termostatem, ja nie potrzebnie to ruszalem, ale przynajmniej porobilem kilka fotek dla potomnych :bye
pozdrawiam
prawa w gore

Re: rc36 II termostat wymiana fotorelacja..

: pn 21 maja 2012, 22:24
autor: figaro
piter/slizg pisze:ja nie potrzebnie to ruszalem, ale przynajmniej porobilem kilka fotek dla potomnych
Potrzebnie, potrzebnie :ok
Takich niedowiarków jakim Ty byłeś jest więcej, tylko siedzą cicho jak myszy pod miotłą /umiejętności manualne ograniczają się do obsługi klawiatury / :P
A materiał jak znalazł w przypadku, gdyby coś..., kiedyś... :wink: