.Przy zakuwaniu należy pamiętać o kilku zasadach:
1.Zakuwke i oringi trzeba dobrze upaćkać smarem
2. Wpasowując płytkę na zakuwke trzeba tak ją wcisnąć, aby piny wystawały 1,2-1,4mm (wg serwisówki VFR)a szerokość zakuwki musi być taka sama jak innych ogniwek;
3. Piny muszą ładnie się rozejść w każdym kierunku- jakiekolwiek pęknięcia eliminują zakuwke z uzycia
4. rozgnieciony pin zakuwki musi mieć średnice 5,5-5,8mm (wg serwisówki dla łańcucha did);
5. Jak zakuwamy? Przede wszystkim spokojnie i bez nerwów- wkręcamy trzpień do momentu dotknięcia pinów zakuwki i wtedy musimy zrobić około ½ - 1 obrót- ja polecam robić to powoli- zawsze można jeszcze poprawić zakucie a jak niestety już przedobrzymy to trzeba kupić nowe
Zakuwarka moja jest dość wielka- ale taka mi była potrzebna- umieściłem ją w imadle i dopiero zakuwałem łańcuch a następnie już zakuty instalowałem na motka. Dlaczego w imadle? Z jednego podstawowego powodu- robiłem to pierwszy raz i nie chciałem nic spieprzyć.
Śruba do zagniatania to zwyczajna utwardzana 12 z dziurką w środku (zrobioną nakiełkiem w tokarce), w którą jest wbita kulka z łożyska (bądź wianka rowerowego)- kulka ma średnice około 4, 5mm
Korpus to jakąś stal (nie wiem jaka- w garażu znalazłem) z wyfrezowanym miejscem na łańcuch i otworem na śrubę zagniatającą.
Oczywiście można jeszcze dorobić sobie takie koncóweczki do wpasowania płytki na ogniwko ale ja go nie potrzebowałem bo użyłem jakiegoś małego płaskowniczka
Pozdrawiam