Strona 1 z 2

: ndz 20 wrz 2009, 15:37
autor: mario_blues
no ja dziś niestety przegumowałem :/ przestrzegam i nie polecam ;) bilans: porządnie zbite kolano + ładnych parę stówek do tyłu. A jutro wyjazd służbowy. Jednym słowem - bajka:D
uważajcie na siebie

: ndz 20 wrz 2009, 16:06
autor: binio
wracaj do zdrowia i skladaj moto do kupy :)
najwzniejsze, ze powazniejszych urazow uniknales!

: ndz 20 wrz 2009, 23:39
autor: orzyl
zdrowiej, ale no napisz jak to zrobiłeś :)

: ndz 20 wrz 2009, 23:47
autor: marlon
Zdrowia życzę!!!!!

: pn 21 wrz 2009, 10:01
autor: mario_blues
dzięki chłopaki,
jechałem sobie "standardowo" na stojaka. Mam teraz bandziorka 1.2, i troszkę inaczej się to prowadzi :) łatwiej przegiąć
coś mi wczoraj od początku nie pasowało jak gumowałem na stojaka - jakoś za wysoko mi wchodził mimo tego że robiłem wszystko tak jak zawsze. Co się okazało - kierownica mi się opuściła ze 2 cm po opadnięciu z którejś gumy, i jak potem jechałem (szczególnie na stojąco) to przy tej samej pozycji miałem więcej gazu odkręcone. Mój błąd że nie dałem sobie spokoju po pierwszym czy drugim razie jak czułem że coś jest nie tak. Za trzecim już się nie udało niestety uratować sytuacji chociaż walczyłem ładnych parę metrów :) przód poszedł za wysoko, potem spadła mi noga z lewego podnóżka i pociągnęło mnie tak że już nie miałem możliwości odjęcia gazu. Spadłem prosto na kolano :/ Kości całe, opuchlizna i krwiak powoli schodzą. Wystarczyło że miałbym spodnie od kombi i nic by mi się nie stało(kurtka uratowała mi łokieć). Niestety jak baran wyjechałem w jeansach, i ch... Moto o dziwo nie dostało mocno - jak to chłopaki określili - "kosmetyka" ;) dekiel, podnóżek i tylny zacisk do spawania, wydech do wymiany + urwany czujnik (kostka) przy gaźniku. Tylna lampa oczywiście też bo była 12, zadupek do pospawania. Nie wyobrażam sobie co by było gdybym był sam, ciężko byłoby się zebrać z gleby, nie mówiąc o reszcie. Zanim wyszedłem ze szpitala moto już stało w garażu ze zdemontowanymi uszkodzonymi częściami - kumple podzielili się i będą odbudowywać podczas mojej nieobecności.

Ubierajcie się chłopaki od stóp do głów jak jedziecie powariować, poza tym obowiązkowo wykupcie sobie NW - ja nie miałem niestety :/ No i lepiej jednak ćwiczyć w grupie
PS. ja na dodatek za 4 godz wyjeżdżam z szefem na konferencję, ciekawe jaką będzie miał minę jak mnie zobaczy ledwo kuśtykającego :)
pozdrowionka

: pn 21 wrz 2009, 10:46
autor: ppamula
mario_blues, to wynika z tego że nici z grania w najblizszym czasie? Wprawdzie ręce cae ale noga pedałem już nie pokręci?

: pn 21 wrz 2009, 11:44
autor: benito
widze, ze Mario bedzie niedlugo walczyl o tytul ze Stunterem13...

trzymaj sie chlopiei wracaj do zdrowia. Tak to bywa, jak zmieniasz dobre moto na kawal suki...
ppamula pisze:pedałem już nie pokręci?
a czy beda jakies pedaly na zlocie???

: pn 21 wrz 2009, 11:54
autor: Edek
wracaj szybko do zdrowia...
benitto pisze:a czy beda jakies pedaly na zlocie???
a co zmieniłeś orientacje ??? :twisted: to dlaczego ja nic o tym nie wiem ????? :shock:

: pn 21 wrz 2009, 11:58
autor: benito
ja nie, ale Piotr chyba cos o Mario wspomnial...

: pn 21 wrz 2009, 11:59
autor: binio
mario_blues pisze:potem spadła mi noga z lewego podnóżka
przez wizje takiej sytuacji boje sie wejsc na gume na stojaka :/

: pn 21 wrz 2009, 21:50
autor: PETER
No cóż wracaj do zdrowia :lol: niestety często to koszty takiej zabawy na moto i mimo tego lubię to :lol: :lol: :lol: :lol:

: pn 21 wrz 2009, 22:00
autor: Lucek
no tos odwalil...
wogole co za tydzien....

zrowia

: pn 21 wrz 2009, 22:10
autor: SOWA
Mario, podejdź do tego jak Indianin. Blizny przynoszą chwałę, byle nie na plecach. Ale kolano to nie plecy. Zdrowiej brachu.

: pn 21 wrz 2009, 22:10
autor: elco
zdrowia przede wszystkim

Reszte sie wyklepie, pospawa, przejedzie pedzlem i bedzie ok.

: pn 21 wrz 2009, 22:29
autor: Lucek
on jest hardkorem i da rade