Strona 1 z 1
Olej na jezdni
: wt 15 wrz 2009, 21:48
autor: mkochano
Cześć
Wracam do domu, widzę czerwone światło, do skrzyżowania sto metrów, jadę wolno, odpuszczam gaz i symbolicznie hamulec. Motocykl zaczyna tańczyć. Pierwsza myśl: dziurawa opona. Z duszą na ramieniu wyhamowuję za samochodem stojącym przed skrzyżowaniem. Patrzę na opony. Wyglądają OK. Ale obok nich na asfalcie gęsty, szeroki pas czarnych plamek. Ciągnie się przez skrzyżowanie, zatoczkę autobusową i dalej prosto. W świetle latarni doskonale je widać.
No to już wiem jak się jeździ po oleju. Nie polecam ;(
Michał
: wt 15 wrz 2009, 21:54
autor: Argail
cisniesz 160 na torze, gość przed Tobą składa się w zakręt jakby nie miał pojęcia o sile grawitacji, wyjeżdżasz na prostą i robi się ciemno? - pierwsza myśl - gość odkręcił tak, że przepalił olej... ok, dam radę, po chwili ciarki na plecach i szybka myśl - to co mam na szybie kasku, szybie przedniej to nie resztki opony... to olej a przed tobą ciasny prawy zakręt... To się nazywa stan przedzawałowy - mi się udało ale to nie była jazda tylko spacerek... za mną 4 poległo.. Pół godziny czyścili tor - facet ciągnął olej pół okrążenia a ja zużyłem 3 ściereczki do kasku żeby zmyć to co za nim wyłapałem... życie... nie polecam...
: wt 15 wrz 2009, 21:55
autor: Diego
Kiedyś na vinklu wpadłem na rozlany ON,na szczęscie puchą ale ciśnienie mi podnioslo. Pięknego drivta strzeliłem.

: wt 15 wrz 2009, 22:40
autor: Yaco
Dlatego na ulicach się nie popierdala jak na torze... Raz szlifowałem na oleju, wystarczy.
: wt 15 wrz 2009, 22:42
autor: Pepe VFR
ja juz tez raz na oleju poleciałem tez jechałem nie za szybko ale olej był na dwa pasy szerokości rozlany nie było szanś i szlif

: sob 19 wrz 2009, 14:24
autor: moskittiero
w imieniu swoim i wszystkich pozostałych - proszę informować służby porządkowe o takich zdarzeniach na drogach publicystycznych (to zagrożenie dla wszystkich)
: sob 19 wrz 2009, 16:52
autor: Diego
moskittiero pisze:w imieniu swoim i wszystkich pozostałych - proszę informować służby porządkowe o takich zdarzeniach na drogach publicystycznych (to zagrożenie dla wszystkich)
To oczywiste,w moim przypadku poinformowałem chłopaków strażaków.Byli na miejscu w kilka minut i zrobili porządek.
: sob 19 wrz 2009, 22:04
autor: MARCO
...najgorzej jak długo jest sucho, asfalt nasiąknięty jak gąbka tym całym syfem, potem drobny deszczyk i gotowe, tego lata przewaliłem tak rondo, całe 100 metrów, zero hamulców, normalnie jak na lodzie, a jechałem tez puszką, i oponki nowiuśkie były, nic nie pomogło
: ndz 20 wrz 2009, 19:46
autor: mkochano
moskittiero pisze:w imieniu swoim i wszystkich pozostałych - proszę informować służby porządkowe o takich zdarzeniach na drogach publicystycznych (to zagrożenie dla wszystkich)
Ja od razu zadzwoniłem na 112. Policjant powiedział że przekaże.
Michał