Guma w lesie i z nikąd pomocy

[ppamula]

przy okazji polecam bardzo dobry warsztat oponiarski z wyważarką dla motocykli:
AUTOWULKANIZACJA
WALESIAK
Moniuszki 14
12-100 Szczytno

(89) 624 28 52


http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s ... tput=embed[/googlemap]

[Zbyszek]

W zeszłym roku zrobiłem ponad 3 500 km po Skandynawii i Niemczech. Zdarzyło się lekkie uszkodzenie tylnej opony (nowa przed wyjazdem) na jakimś ostrym kamieniu w Norwegii, ale jechaliśmy dalej.
Pech ok. 40 km od domu: złapałem kapcia na tyle, na brukowanym odcinku 22-ki. W oponę wbił się kawałek blachy. Załamka. Zmęczeni po takiej trasie, motocykl obładowany, rano do pracy.
Przypomniałem sobie o piątym kole w spray'u, które kupiłem, mimo iż sprzedawca powiedział, że trzeba mieć megapecha, by złapać gumę na moto. Zadziałało i spokojnie dojechałem.

[dixon]

ja właśnie wróciłem ze zdobycia litwy i łotwy, ponad 2tys.km i gumy nie było, na szczęście!, choć z tylnej opony wyszły druty hehe i trzeba było szukać w kownie na bazarze nowej opony, to na kolejny wypad jednak zaopatrzę się w takie cudo do naprawy, bo jednak może być czasem hardcorr złapać gume na odludziu nie mając takiego zestawu do naprawy;)
nie mówiąc już o posiadaniu drugiego zestawu, to podstawa wyposażenia każdego moto!:)