Strona 1 z 1

No to moje kolej...

: wt 17 paź 2006, 21:37
autor: UxY
Witam
Jak to mówią, "nie pytaj czy ale kiedy Ty bedziesz leżał" no i wracajac w sobotę ze stunt day na wysokości Wyzkowa niestety na winklu uciełko mi tylnie koło, próbując sie ratować przednim hamulcem, moto wyrzuciło mnie prosto na dupe (na budziku miałem koło 80 km/h) i po krótkim szorowaniu poturlałem sie troche po asfalcie (za dużo nie pamiętam). Nic oprócz lekko obitej nogi i ostro ztartej dupy mi nie jest gorzej z motocyklem, obrał sie z plastików, pekł lewy dekiel i kilka innych elementów (ogólnie jakos tak sie stało ze przeszlifował obie strony) także zrobił sie naked z brakami w osprzęcie. Tym samym zakończyłem sezon tak jak i moja VFR, jutro moze zapodam jakies foty sprzęta.

life is life. uważajcie na Siebie Panowie i Panie bo ja miałem na prawde duuużo szczęscia....

Niestety moja rodzinka nie jest zbyt zadowolona z mojej gleby i batalia o moto jest ciężka i zażarta...ehh...zbaczymy co bedzie, najwyżej zachacze jaiegos klasyka iza kilka lat VFR 800.

Przy okazji dzięki Piotrek, Marta i Fabiq - wiecie za co.

Pozdro.

: wt 17 paź 2006, 21:53
autor: Lucek
trzymaj Ux,bedzie git
w tym zlym dobre to ze dotrzymales do konca sezonu a nie tak jak ja w srodnku ;)

: wt 17 paź 2006, 22:01
autor: doyar
UPS! :cry
Dobrze, ze tylko-az tyle. Czyli co - znow "zwirek na winkielku" czy mokro bylo..?
Dobrze zes tylko po dupsku dostal, dobrze ze na koniec sezona...
A Perłową Piekność da się zapomoca chirurgii plastycznej na bóstwo zrobić, czy ortopedow bedzie potrzebowala..?

UxY, tfaRRdy badz, VFRy nie zdradzaj! A Rodzinie wytlumacz, ze kazde moto jest niebezpieczne.
Aaalbo moze juz lepiej nie tlumacz... Pozdro!

: wt 17 paź 2006, 22:08
autor: Yaco
Będę sie powtarzał - co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Zawsze to jakaś lekcja, bolesna i kosztowna, ale lekcja. Pozaty z tego co piszesz to motocykl nie ucierpiał zbytnio i powinno dąc się w miarę tanio poskładać. Najwyżej będziesz miał rat-bike (do latania na gumie lepszy :biggrin ).
Dupie zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia :mrgreen:

: śr 18 paź 2006, 00:39
autor: Fabiq
Uxy , glowa do gory nie moze byc tak zle. Skoro miales wypadek na moto i nic ci nie jest to chyba te motocykle nie sa tak niebezpiczne jak wszyscy mowia , idzie to wytlumaczyc staruszkom, poza tym jak wyremontujesz za swoja kase to co maja do gadania?! A i pamietaj , sprzet to tylko kasa, wpakujesz pare groszy i bedzie jak nowka funkiel albo i lepszy bo przy okazji ponaprawiasz to co ci sie wczesniej nie chcialo. A tak wogole to nie jest zle, ja bym go tam obral do reszty z plastykow, kupic tylko dekiel na alternator, zalac swiezy olej, kiere wymienic juz na stalowa, szeroka niczym w bmx sa takie dosc tanie a za to pozycja ci sie zmieni i bedzie wygodniejszy. Tyl bym przy okazji przebudowal, za 250 pln masz caly zadupek od Ducati, tylko pomalowac, lampki chinszczyzna kiedys kupowalem po 35 pln za sztuke, eleganckie czerwone, kieruny akcesoryjne biale to tez grosze, do tego troche spawania i kawalek blachy. Przy okazji moznaby tlumik wywalic pod siedzenie, niczym w cbr RR nowych, fajnie mozna komus postrzelac z tlumika jak za blisko ciebie na moto stanie, jak walnie porzadnie to malo co kasku nie spali hehehe, a jesli masz zamiar wracac pod oryginal to bede mial wszystkie plastyki z mojej kolazowki na opchniecie za jakis czas, niech tylko sniegi spadna to sie biore za przerobe :)

: śr 18 paź 2006, 08:53
autor: rommi
UxY, dobrze, że nic tobie się nie stało - tak jak pisali przedmówcy: "sprzęt się poskłada i będzie git".
Fabiq juz dał ci instrukcję jak zrobić z twojej VFR'ki mega sprzęt do latania na gumie :mrgreen:
Rodzince po jakimś czasie przejdzie - to tylko kwestia czasu.
Zdrowotności życzę :mrgreen:
P.S. To co na paintball jedziesz autkiem? :grin:

: śr 18 paź 2006, 14:19
autor: zbyl
No dokladnie dobrze ze caly jestes moto sie posklada wiem z autopsji hehe

:D


Pozdrowka
zbyl

: śr 18 paź 2006, 22:31
autor: Wilson
Dokładnie, najważniejsze że nic Ci nie jest. Ja jak w czerwcu miałem dzwona, to do dzisiaj jeszcze na rehabilitację ręki chodzę. Cały sezon mi wyleciał, motocykl skasowany cztery miesiące stał w garażu i aż żal mi na niego patrzeć było. Ty sobie pojeździłeś, a teraz będziesz miał co przez zimę robić, wszystko da się naprawić, poczekaj tylko aż rodzinie przejdzie i trochę się oswoją z wydarzeniami. Do wiosny zrobisz go na super hiper i nie poddawaj się, nie rozstawaj się z VFR-ką, po prostu daj sobie troche czasu. Ja dopiero wczoraj motocykl odebrałem z naprawy i pierwszy raz od czerwca na niego usiadłem. Ale powiem, że warto było poczekać. Teraz mam taki jak sobie wymarzyłem, wszystko po mojemu zrobione ;) Nie łam się, będzie dobrze! Pozdrawiam!

: śr 18 paź 2006, 22:35
autor: sebavfr
Dobrze, że tobie się nic nie stało, ale trzeba już uważać, bo wieczory są zimne a opony już nie osiągają takich temperatur jak latem i przy mocniejszym odkręceniu dupa łatwo może odjechać.

: czw 19 paź 2006, 14:36
autor: Jacko
Kurna jego raz.
No UxY, wspólczucie i ode mnie.
Dobrze że tylko lekko noga i dupsko. Resztę sie poskłada albo skoro tak lubisz gumować to na inne moto przerobisz. Tylko nie zapomnij że to VFR jest naj.......:-)
Ja miałem lekkie puk we wrześniu i też mi rodzinka parę słów powiedziała.
Ale do wszystkiego idzie przywyknąć. A i rodzinka przywyknie że to takie życie motocyklisty. Po prostu z pasji się nie rezygnuje !!! Ja to tak im przedstawiłem i nie ma gadania.
Powodzenia.

: sob 21 paź 2006, 22:56
autor: Arczi
Miałem nadzieję, że już nikt z nas nie przyglebi w tym sezonie, ale jak napisałeś "life is life" całe szczeście, że cało z tego wyszedłeś, tylko mi się tu nie poddawaj i zabieraj sie do składania moto, żeby na IV spotkanie VFR-O.C. była jak nowa. Masz o tyle dobrze, że praktycznie sezon za nami, więc serce nie będzie, aż tak boleć, że nie ma na czym pośmigać, a rodzince przejdzie za parę tygodni - wiem to po sobie.

: wt 24 paź 2006, 13:46
autor: Little Sister
Uxy, jak to było? "O kurde, majtki też mam chyba podarte!" :biggrin
Piotr może masz jakieś foty roznegliżowanego Uxowego tyłeczka? :oops: :P

A serio... 1glebe masz juz za sobą, zostałeś tak jakby 'ochrzczony' ;)

: wt 24 paź 2006, 13:52
autor: badek
:stroke :stroke :stroke

: wt 24 paź 2006, 14:56
autor: ppamula
Little Sister pisze:Piotr może masz jakieś foty
faktycznie zostały mu tylko stringi na tyłku, z przytarcia, ale dla przyzwoitości to nie zrobiłem żadnego zdjęcia. Chyba za pporządny jestem. I tak Uxy to wszystko przyjął z siłą charakteru. :meditate
Ja bym się chyba popłakał, Szacuneczek Uxy :pwned

: śr 25 paź 2006, 02:11
autor: mrf
Little Sister pisze:Uxy, jak to było? "O kurde, majtki też mam chyba podarte!" :biggrin
Piotr może masz jakieś foty roznegliżowanego Uxowego tyłeczka? :oops: :P

A serio... 1glebe masz juz za sobą, zostałeś tak jakby 'ochrzczony' ;)
1 glebe to juz mial o wiele wczesniej :P Ale i tak ta gleba nie przebije lotu w pole na Pecicach :evil