Strona 1 z 2

No i było bam...

: pn 29 cze 2009, 18:19
autor: Argail
No to wczoraj miałem wątpliwą przyjemność zbierania plastików z drogi

Piękna droga, fajne winkle, ograniczeń brak (90 km/h domyślnie) ale zza zakrętu leciałem max 80 km/h
Na horyzoncie pokazała się jakaś nierówność ale nie skojarzyłem co to może być
Jak podjechałem bliżej zobaczyłem wieeeeelką kałużę i kupę piasku dookoła
Niestety na dobrą reakcję było już za późno
W efekcie przednie koło złapało ślizg i położyłem moto lewą stroną
Ja poszlifowalem prosto w kałużę i okazało się, że kaski nie są wodoszczelne :)
Generalnie straty niewielkie
Połamana czacha, podrapana owiewka, porysowane lusterko i delikatnie zgięta kierownica

Dobrze, że poszedlem na lewo bo nie ucierpiał tłumik ani dekiel sprzęgła

Kolega jechał 10 metrów za mną GS500 i wylądował tak samo

Podpowiedzieli nam, żeby skarżyć zarząd dróg miejskich bo nie było nigdzie ostrzeżenia o sporym ubytku asfaltu a zagrożenie było kolosalne

Ktoś ma wiedzę w tym temacie może?
Jak podejść do sprawy?
Mamy zapis zdarzenia od Policji i zdjęcia z wypadku
Wyrwa w asfalcie około 5 metrów zalana wodą i jakieś 15 cm głębokości

: pn 29 cze 2009, 18:24
autor: wasyl
Przykro mi!


A jak Ty się czujesz?

: pn 29 cze 2009, 18:38
autor: kłopot
kurde czy to jakies fatum nat tymi vfrkami co chwile cos :( szkoda ale dobrze ze takie małe obrazenia i z toba ok

: pn 29 cze 2009, 19:19
autor: kris2k
Jak na zaistniala sytuacje to wyszedles wiecej niz obronna reka.
Wazne ze u Ciebie brak obrazen.

: pn 29 cze 2009, 19:52
autor: rinas
kris2k pisze:Jak na zaistniala sytuacje to wyszedles wiecej niz obronna reka.
Wazne ze u Ciebie brak obrazen.
Dokładnie. Naprawdę, jeżeli ta dziura tak jak mówisz - miała aż 15 cm głębokości i 5 m długa, to mogło by gorzej...

Ja miałem identyczną okolicznośc w sobotę - koło 14-15 jechaliśmy z Agatą VFRką z W-wy do Wyszkowa. Na obwodnicy Radzymina ( DROGA ESKPRESOWA, 2 PASY W KAŻDĄ STRONĘ :!: :!: :!: ) na środku drogi była usypana GÓRA piachu - cięzko wyczuc, ile na wysokośc, bo z lewej udało mi się dośc szybko obok śmignąc, ale na długośc - jakieś 5-6 metrów...

Aż jak myślałem później, co by się mogło stac jak bym tego nie zauważył - a było to całkiem możliwe, bo było to zaraz za szybkim łukiem - to pewnie bym teraz nie pisał... Bo ja nie jechałem wtedy 80 :drool

Pozdro i życzę szybkiej reanimacji sprzęta 8)

P.S.
Nie chcę by głupio-mądry, ale mozna z Twojej sytuacji wyciągnąc wnioski, że zawsze lepiej zachowac większy odstęp za poprzedzającym moto - wtedy Twój kolega uniknął by przykrości :neutral:

: pn 29 cze 2009, 20:03
autor: MadziX
dobrze,że nie skonczyło się to gorzej...swoją drogą fajnie niespodzianki na drogach...bez komentarza..

: pn 29 cze 2009, 20:08
autor: bialy-murzyn
tak, ino wiadomo jak to jest po ulewach ... dziury, piach itd. nawet góry piachu .. przynajmniej u nas w małopolsce wszedzie góry piachu i kamieni i wszystkiego : >

: pn 29 cze 2009, 20:26
autor: darecki-30
teoretycznie mozesz dochodzic swoich praw , a w praktyce sa duze szanse na uzyskanie odszkodowania , musisz sie tylko dowiedziec kto jest zarzadca tego odcinka drogi miasto ,gmina ,droga krajowa powiatowa i wtedy wystapic z wnioskiem do zarzadcy ,ktory w ciagu max. 14 musi dac odpowiedz .nie pamietam dokładnie trybu postepowania :roll: ale moi znajomi dostali odszkodowania ,tylko nie trzeba dac sie spławic nalezy sie pochwalic , dokumentacja a cudownym srodkiem jest postraszenie o wystapienie na droge sadowa

: pn 29 cze 2009, 20:34
autor: Fred
Szkoda moto ale ważne ze cały jestes. Jestem ciekaw jakby sie sprawiły crashpady?

: pn 29 cze 2009, 22:13
autor: kłopot
bialy-murzyn pisze:pewnie trzeba było dzwonić na policję od razu, tak to uwierzą ? ja tam bym uwierzył jakbym był policjantem : >
z tego co czytałem maja opis policji wiedz była policja czyt pierwszy post

: pn 29 cze 2009, 23:25
autor: Argail
kłopot pisze:
bialy-murzyn pisze:pewnie trzeba było dzwonić na policję od razu, tak to uwierzą ? ja tam bym uwierzył jakbym był policjantem : >
z tego co czytałem maja opis policji wiedz była policja czyt pierwszy post
Tak, mamy oględziny Policyjne ze spisem zdarzenia
Nawet prędkości max nie mieliśmy gdybym ciął ile prawo pozwala nie pisałbym teraz z domu tylko ze szpitala
Ja mam spodnie tekstylne podarte i szybę kasku porysowaną
Reszta wyglądała jak po offroad :)

Dzięki Darecki za info - jak ma ktoś jeszcze wiedzę będę naprawdę wdzięczny
Nie mam ochoty płacić z AC bo potem będę miał zwyżki...

: pn 29 cze 2009, 23:51
autor: ppamula
bialy-murzyn pisze:tak, ino wiadomo jak to jest po ulewach
Mam wrażenie że jesteś wyzuty z uczuć.
Pocieszyłbyś chłopaka a nie się mądrzył
Kononowicz się znalazł :twisted:

Argail, Pogadaj z Luke. On taką sprawę wygrał.

Szlif

: wt 30 cze 2009, 00:05
autor: Hydro
No to moge tym razem pomóc, poradzić trochę.
Gdy miałem pierszy szlif, w centrum miasta i wyłożyłem sie na plamie oleju nie wiedziałem o co chodzi. Dopiero w serwisie powiedziano mi, że gdybym zadzwonił na policję, do zarządcy dróg i zgłosił szkodę i pozwał zarządcę za brak należytego utrzymania jezdni (czy coś w ten deseń) to sprawa wygrana na 100%. Kasa może mała, może mało istotna w tym momencie. Ale sprawa jest o tyle istotna, że jeśli jeden z nas postawi się, to inni będą wiedzieć jak się zachować. Ja w tym momencie od razu bym dzwonił tam gdzie trzeba i Tobie też radzę. Twoja decyzja co zrobisz, ale sprawa myślę że wygrana od razu. Pozdrawiam.

: wt 30 cze 2009, 07:57
autor: Hefajstos
Widzę, że nasze VFRki lubią spadać na lewą stronę... Ale tak poważnie to współczucia i powodzenia w odbudowie. Dzisiaj sie postaram coś dowiedzieć w kwestii prawnej, jak coś będę wiedział to Ci dam cynka!

: wt 30 cze 2009, 09:35
autor: Argail
ppamula pisze:Mam wrażenie że jesteś wyzuty z uczuć.
Pocieszyłbyś chłopaka a nie się mądrzył
A na co mi pocieszenie :)
Się poklei się pojedzie, nie pierwsza gleba i nie wierzę, że ostatnia :)
Potrzeba mi info jak sprawę poprowadzić aby wygrać, rozumiem, jakbym ostro grzał ale jak rzadko jechałem nazbyt przepisowo :)
Choć może jakbym ciął dwie paki to pewnie przeleciałbym nad przeszkodą :D
Odezwał się JanuszB - mam już jakiś zarys sprawy co i jak dalej