Strona 1 z 2

No i sie stało-pierwsza kasacja motocykla

: sob 20 cze 2009, 18:08
autor: Gieniu
Wczoraj nastała okropna dla mnie chwila.Skasowałem swoją Vfr ;( Nie wyhamowałem i uderzyłem w metalowe bariery. A nie zdążyłem zahamować bo na drodze było pełno piachu i kamyczków.Nie znałem tej drogi... Szkody to połamane owiewki pogięta felga,lagi,półki,rozwalone łożysko główki ramy... No i trochę sie poobijałem...

: sob 20 cze 2009, 18:11
autor: Siogu
Gieniu najważniejsze że jesteś cały,a moto rozprzedać i zbierać na nowe

: sob 20 cze 2009, 19:41
autor: figaro
Gieniu pisze:Szkody to połamane owiewki pogięta felga,lagi,półki,rozwalone łożysko główki ramy...
Nieźle :shock: . Ileś człeku zasuwał sprzętem, że takie zniszczenia? Swoją drogą Masz szczęście, że żyjesz. Więcej rozwagi na drodze i powrotu do zdrowia.
P.S.
Zapodaj jakieś foty zniszczonego sprzęta.

: sob 20 cze 2009, 20:53
autor: elco
dobrze, ze nic sie nie stalo.
troche wiecej rozwagi :!:

: sob 20 cze 2009, 22:17
autor: PETER
nie napisze o rozwadze rozsądku i. t .p. bo teraz to musztarda po obiedzie ważne że z tobą ok bo dostałeś lekcje może i droga ale lekcje a pamiętaj co nas nie zabije to nas wzmocni a moto odkupisz może lepsze :twisted:

: sob 20 cze 2009, 22:54
autor: MC_Hammer
Cieszę się żeś cały, bo zniszczenia sprzętu poważne.
PETER pisze:... a moto odkupisz może lepsze :twisted:

: ndz 21 cze 2009, 02:28
autor: khan
Przykra sprawa! Ale oby wszelkie wypadki kończyły się tylko na siniakach i konieczności zakupu maszyny( wiem-frazes).Często się nie docenia tego "szczęścia w nieszczęściu" jak o dzwonie przypomina wrak maszyny za domem, a "siedzenie" jest tylko poobijane. Ale jak by było na odwrót to jedno można powiedzieć napewno- zdrowie po wypadku lepsze niż było nie będzie, a moto.... napewno coś uchodzisz ciekawego i będziesz już wtedy lepszym (bardziej doświadczonym)jeźdźcem(ne mądrze się bez przyczyny-przerabiałem to). Będzie Ok :!:

: ndz 21 cze 2009, 03:55
autor: Gacol
Grzesiu ale nie było policji i jesteś w miare cały?Rzuć jakieś zdjęcia

: ndz 21 cze 2009, 04:03
autor: Gieniu
figaro pisze:Ileś człeku zasuwał sprzętem, że takie zniszczenia?
jechałem jakieś 80km/h przy uderzeniu może z 40-50....
Gacol pisze:Grzesiu ale nie było policji i jesteś w miare cały?Rzuć jakieś zdjęcia
Policji na szczęście nie było,udało mi sie fartem....

: ndz 21 cze 2009, 09:51
autor: Piszol
Szkoda moto ale zdrowie ważniejsze, a najważniejsze żeby z tej lekcji wyciągnąć wnioski.


"Wypadek to dziwna rzecz nigdy go nie ma do póki się nie wydarzy "

by Kubuś Puchatek

Re: No i sie stało-pierwsza kasacja motocykla

: ndz 21 cze 2009, 10:33
autor: szatan
Gieniu pisze:A nie zdążyłem zahamować bo na drodze było pełno piachu i kamyczków.Nie znałem tej drogi.. .
a własnie ze powinna byc policja , mogłes sie domagac odszkodowania za zły stan nawierzchni , a ze jechałes 80 nie muszisz sie przyznawac ;-) no chyba ze jechałes 80 polną drogą :shock:

: ndz 21 cze 2009, 10:55
autor: Gieniu
Piszol pisze:Wypadek to dziwna rzecz nigdy go nie ma do póki się nie wydarzy
przez pierwsze 10 minut nie wierzyłem że to sie stało....myślałem że to mi sie śni...

: ndz 21 cze 2009, 11:25
autor: Dann
ażne że nic sie tobie nie stało..zdrowie najwazniejsze a moto kupisz nastepne.. ;-)

: ndz 21 cze 2009, 11:41
autor: kłopot
i kolejna VFR :( zniszczona ale zycie to cena warta wszystko tzrymaj sie ja swoja rozwaliłem tydzien temu ale postanowiłem ja naprawic :)

sorki za off topa ale jesli masz całe tarcze to bym kupił bo moje sa wygiete pod katem jakis 70 stopni

: ndz 21 cze 2009, 21:49
autor: slimak
motor można kupić lub wyremontować za kase ŻYCIA i ZDROWIA nie !!!
miałeś szczęście