VFR-OC Poland ForuM

Dwóch motocyklistów poniosło śmierć na drodze
Dwóch motocyklistów zginęło w wypadkach na Warmii i Mazurach - poinformowała Izabela Niedźwiedzka z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji.
Na drodze krajowej nr 58 Olsztynek-Szczytno koło Mierek motocyklista zderzył się z ciężarówką. 28-latek zginął na miejscu. Droga w tym miejscu jest zablokowana.

W miejscowości Bagno koło Nowego Miasta Lubawskiego 22-letni motocyklista uderzył w drzewo. Także zginął na miejscu.

http://wiadomosci.onet.pl/1988171,11,item.html

Smutne to czytać o smierci motonitów.Z tego co doczytałem się jednemu z nich pijany kierowca zajechał drogę,Najbardziem w tym wszytskim złosci mnie jaki ludzie maja stosunek do smierci motonitów.Kur....a,czytać się nie da tych głupot ,które piszą pod artykułem ,aż scyzoryk się sam otwiera.Fakt,że na temat śmiertelnych wypadków w puszkach przestaje się pisać,bo są ich dziesiątki,setki tysiące a na temat motocykli wciąż sie pisze i pseudo mądrzy ludzie zabieraja głos typu
A niech jeżdżą jak chcą?
~oczekujacy na przeszczep

dzisiaj, 14:36

Dają szansę przeżycia innym.
Ktoś musi dostarczać organów do przeszczepu.
Tylko powinno się wymagać aby przy wydawaniu praw jazdy na motocykl, obowiązkowo wyrażali oświadczenie że są dawcami.

itd...szok

" natychmiast włącz wycieraczki i spryskiwacz celem poprawy ...
... widoczności szyb w swoim samochodzie !!! My będziemy mieli lepszą widoczność a jeźdźiec za nami pewność że ich widzimy kamila_69 "
Kolejny mega pomysł puszkarzy !!!!
I tutaj się kłania niezawdony sposób Wasyla !!!! kop i po lustereczQ...... ojej... dlaczego urwałes mi lusterko bandyto ?? Bo Ty chciałeś mnie zabić kretynie !!!!!

Szkoda chłopaków , ale faktycznie to co dzieje się pod artykułem to dopiero przeraża, wypowiedzi antymotocyklistów potrafią wqrvić , powinni blokować możliwość komentowania pod artykułem o śmierci nie tylko motocyklistów ale każdej.

Szczerze jeszcze nikt mnie tak nie wkur.....ł,abym musiał lustro z nogi potraktować,a może to kwestia charakteru.Ja za każdym razem jak czytam te bzdury pod artykułem o motocyklistach zaczynam się bać,że taki antymotocyklista może kiedyś mi coś odwalić na drodze w najmniej oczekiwanym momencie.I juz czasu i sił na urwanie łba lub lusterka nie będzie.

eeee, trzeba szanować się i szanse na zdarzenie maleją prawie do 0,
kierowca samochodu tez człowiek, może nawet z pasją samochodową : >

Kilka szczegółów bo niestety obydwa wypadki z mojego terenu. Niestety Panowie w przypadku jednego z tych wypadków pojawia się jeszce jedna zmora czyli pijany kierowca ciężarówki, który był sprawcą wypadku... Szczegóły z lokalnej prasy:
http://gazetaolsztynska.wm.pl/Motocykli ... odze,72886

Ja się nie chce wk*****ć i nie czytam tych bzdurnych komentarzy internautów..

po pierwsze to internauci na np onecie piszą bzdury
ale po drugie, to te bzdury obrazują nieco sprawę więc warto przyglądnąć się niektórym z ciekawszych wątków

po prostu po to, aby móc nabrać dystansu do tego co kierowcy samochodów myślą o motocyklistach : >

bialy-murzyn pisze:ięc warto przyglądnąć się niektórym z ciekawszych wątków

Ja tam nic ciekawego nie widzę,tylko wypowiedzi w wiekszości pozbawione sensu,logiki pełne agresji i nienawiści do innych ludzi w szczególności używających 2oo.Dla mnie nie liczy sie to co oni myslą tylko to co robią w swoich puszeczkach.Szkoda pisac nawet bo słów brakuje.No ja w każdym razie nie dedukuje wypowiedzi tych kretynów.

przykre to ale brawura występuje u wszystkich kierowców tylko że na motorze każdy z nas wie jakie są szanse prawda. Mnie denerwuje fakt że mówi się o nas często dawcy a jak można nazwać gościa pędzącego na łeb na szyje w aucie dawcą czy mordercą. Na codzień jeżdźę ciężarowym autem MAN TGA + przeczepa i to co się dzieje na drodze to masakra, ludzie nażekają na kierowców ciężarówek że nie puszczają i takie tam ale gdy siędzisz za kółkiem takiej maszyny która waży 40 ton to nie jest takie proste. Kiedyś dojężdźałem do korka zwalniam awaryjki a tu nagle pcha się przedemnie gość z rodziną na wczasy do kołobrzegu on się zatrzymał a ja miałem dylemat bo te pare metrów mogło zabraknąć żębym ja się mógł zatrzymać gdy 40 ton pcha, patrze w jego tylną szybe a tam małe dzieci modliłem się żebym stanął do wyboru miałem albo drzewo albo jego auto z dziećmi. Nie chciałbym przez nastepnego idiote dokonywać takich wyborów. Jak można mazwać takiego pana głowę rodziny ????

Ja w sobotę jechałem na favierce trzypasmową ulicą Górczewską, na której przed skrzyżowaniem z Konarskiego jest dodatkowy pas do skrętu w lewo. Chciałem skręcić w lewo więc zjechałem na pas do skrętu, notabene pusty, i wytracam prędkość dojeżdżając do skrzyżowania bo jest czerwone, a tuż przed światałami z prawej nieoczekiwanie ładuje się wprost przedemnie dziadek vw polo. Ponieważ moja prędkość była "niewielka", z uwagi na padający deszcz i czerwone światło, zdążyłem wyhamować, ale ciśnienie mi skoczyło bo już widziałem siebie zaparkowanego w tej puszce. Podjeżdżam do gościa, a on do mnie z ryjem, że ja mam większe możliwości manewru! Uratowała go babcia siedząca obok przepraszała za swojego męża:-) Nie biłem i nie łamałem luster, ale ręce opadły do samej gleby.

bialy-murzyn pisze:eeee, trzeba szanować się i szanse na zdarzenie maleją prawie do 0,
kierowca samochodu tez człowiek, może nawet z pasją samochodową : >

a co myslisz o szanowaniu innych????? bo wiesz to, że Ty się sam szanujesz nie oznacza, że ktos Ciebie szanuje...

oczywiście szanować się nawzajem : >