Mój pierwszy raz na "Rozdrożu"

[niedzwiedz_waw]

Witam,

Dzisiaj po raz pierwszy udałem się na spotkanie "na rozdrożu" w celu pozyskania naszywek
i miałem okazję poznać kilku z Ownersów. Odwiedziliśmy również Achmeda i mam nadzieję, że sąsiedzi się nie wkurzyli
Ale reasumując bo to nie pamiętnik:
- miło było poznać,
- dzięki za naszywki,
- zaj...sta ekipa

Mam nadzieję że polatam jeszcze z Wami i że w następną sobotę będzie dobra pogoda żeby wybrać się do Płocka i poznać również Kwiaciora
(pogoda musi być bo to moje imieniny )

Pozdrawiam i do zobaczenia

[Kornik]

Szkoda ze reszta sie ociągnęła wyjątkowo o godzinę bo można by było fajnie polatać

[Achmed]

Odwiedziliśmy również Achmeda i mam nadzieję, że sąsiedzi się nie wkurzyli

Dzięki za odwiedziny a co do sąsiadów........spoko ludzie musieli się dostosować, tylko trzeba im często przypominać żeby nagle się nie rozkochali w ciszy

[orzyl]

szczerze mówiąc to był również mój pierwszy raz na rozdrożu Musiałem być bo Kornik na mnie nakrzyczał, a że duży jest skubany to się bałem.

Za tydzień pewnie też będe.

[ppamula]

Mam nadzieję że polatam jeszcze z Wami i że w następną sobotę

No i proszę jak Rozdroże z wiosną ORZYLO

Nooooo
I niedziedzie z lasu wyszły na wiosnę

niedzwiedz_waw, Jeszcze nie raz i nie dwa, zobaczysz c sie będzie działo albo armaciło

[muchaok]

To ja w temacie......
Ja swój pierwszy raz, miałem na obozie harcerskim, ale rozdroże tez fajne miejsce

[JuNioR]

Mucha, ja swój mam jeszcze przed sobą.
Trochę się boję mimo że wszyscy mówią że to takie fajne.

[Piotras]

JuNioR, nasz pierwszy raz był przecież jak wracaliśmy z CZD rok temu, szkoda tylko że przysypiałeś

[manio]

O czym Wy mówicie, Tata mi też obiecywał a pogadanki jak nie było tak nimo, a co do Rozdroża bunkry to nie są, ale było Was bardzo miło poznac

pozdrowienia

dla Wszystkich i nie tylko Rozdrożowiczów

[muchaok]

Ano Bunkrów nie było, ale chyba przyznasz że tez było fajnie

[LAVOC]

Podłączę się pod temat bo dziś ja się rozdziewiczyłem na rozdrożu
Fajnie spotkać się z wami na żywo , niektórych nawet rozpoznałem .
Co prawda dopadł mnie syndrom nowego i się zaraz zmyłem ale było miło.

[muchaok]

COVAL, LAVOC, czy jak tam wolisz. Jak widziałeś, ja tez Cie rozpoznałem, więc nie ma co się bać. Trzeba systematycznie przyjeżdżać. Dzisiaj było smentnie, ale i tak czasem bywa, natomiast normalnie staramy sie gdzieś razem polatac, cos spsocić
Nie ma syndromu nowego i nie wykrecaj sie tu !!!
Zawsze tworzą się podgrupy, zawsze jest rozmawianych kilka tematów na raz, ale z nikąd cię nie przegonią
Podchodź, zabieraj głos w dyskusjach, sypnij kawałem i będziesz swój juz za tydzień
Pozdrawiam i mam nadzieje, że rozdziewiczenie nie bolało

[LAVOC]

Dzięki Mucha myślę że dam rade , a ból przy rozdziewiczaniu to MIT teraz już wiem


Sowa nie trybie o co cho z tą sprzedażą ! Czy Ty mnie namawiasz żebym przehandlował swoją miłość - oj nie ładnie

[LAVOC]

Bo prawie dziewica ?

[muchaok]

Hahahaha Ty już chyba KOWAL pojechales, jak SOWA chodzil do wszystkich i pytal czy sprzedają swoją sztuke, bo sam sprzedal i go paznokcie swędzą