Nowy sezon- stare zwyczaje :(

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Awatar użytkownika
Art
klepacz
klepacz
Posty: 768
Rejestracja: sob 19 lip 2008, 10:06
Imię: Artur
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Nowy sezon- stare zwyczaje :(

Post autor: Art » sob 14 mar 2009, 18:07

Zaczeło się :)
Dzis , po miesiącach pucowania, wymieniania , naprawiania wreszcie mogłem wybrac się na dłuższą przejażdzkę.
I mam kilka spostrzeżeń
Po pierwsze: przejechałem m. inn od Gdańska do Gdyni i nazat a spotkałem zaledwie 3 motocykle..
Czyzby to jeszcze nie czas?
A tak szukałem, jeździłem to tu to tam :)
No i druga refleksja.. Zrodziła się , gdy pewna kobieta w swojej pieknej Hondzie city wymusiła na mnie pierwszeństo skręcając z prawego pasa na mój. Gdyby nie to, że normalnie czułem, że tak zrobi i zahamowałem - zamiast cieszyć sie nowym sezonem prawdopodobnie wylądowałbym w szpitalu. Zatrąbiłem na nią ale tylko zpojrzała i pojechała dalej.
Niemniej postanowiłem , że to poczatek sezonu i może zwrócę tej kobiecie uwage , by patrzyła w lusterka, bo przecież może zrobic komus krzywdę tak jeżdząc.
A że światła na najbliższym skrzyżowaniu zrobiły się czerwone - to zrównałem się z nią i zapukałem delikatnie w szybkę. Tylko chciałem porozmawiać- delikatnie i grzecznie zwrócić jej uwage prosząc o rozglądanie się. I jakie było moje zdziwienie , wręcz konsternacja , gdy kobieta zaczeła pukac się w czoło, i coś - chyba obraźliwego - mówic pod nosem.
Sopdziewałem się raczej przeprosin, a trafiłem na wrogość...
I choc jestem spokojnym facetem to po raz pierwszy pożałowałem, iż od razu nie zabrałem się za jej lusterka... Musisz mnie tego Wasyl nauczyć....

No, cóż Pierwsze 150 km w tym sezonie zrobione.
I choć jazda była świetna - motor po wszystkich zmianach chodzi jak marzenie, to niesmak pozostał....
Beyond the Grabówek sky

Awatar użytkownika
Kriston
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 72
Rejestracja: sob 12 kwie 2008, 16:44
Imię: Krzysztof
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kriston » sob 14 mar 2009, 18:24

Też widziałem takich ludzi jak ona na drodze niestety pewne osoby są niereformowalne i nic z tym nie da się zrobić :drool
"Najgorszą rzeczą w życiu jest zmarnowany talent i potencjał"

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » sob 14 mar 2009, 18:40

Art,

Po prostu wyciągnij nogę i krecha pod siedzeniem-znaczy się zaliczone!
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » sob 14 mar 2009, 19:18

szczerze mówiąc z doświadczenia wiem, że lepiej jest dla samego siebie nie zwracać zbytnio uwagi. trąbnąć i już. jak trafi się na kobietę (przepraszam z góry Panie), to z reguły Ona uważa, że to nie jej wina. Bardzo mało jest takich co wiedzą co zrobiły źle i przeproszą. Aczkolwiek trafiały mi się takie. Ja nauczyłem się nie zwracać uwagi słowami tylko długimi i trąbką. Dlaczego? Nigdy nie wiecie na kogo traficie. Raz za strąbienie i puknięciem palcem w kask (na zasadzie "czy jesteś stuknięty?") koleś mnie ganiał po mieście. Przyznam, że szło mu to bardzo dobrze. Gdyby nie moje wrodzone "poku*wienie" to pewnie by mnie dopadł, a tak to uciekłem. Nie mam ochoty na fizyczne kontakty ani naszych maszyn, ani rąk.
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » sob 14 mar 2009, 21:22

Mam takie same odczucia i doświadczenia.
Niestety,mimo upływu lat - moja "kariera" motocyklowa zaczęła się w 1984 roku ;-),ale od 1992 do teraz miałem przerwę - mentalność ludzi na drodze nie zmieniła się.Nawet chyba teraz jest gorzej.
Mało kierowców "puszek" zwraca na nas uwage,musi sie miec oczy dookoła głowy,mysleć za siebie i jeszcze za innych.
Tak to juz jest,jesli chcesz ujść z życiem i dojechać ;-) .
Dzisiaj spotkałem 2 takich co wjechali mi prawie pod koło.Gdybym jechał jeepem na pewno by tego nie zrobili ;-) - sprawdzone.Wniosek - inni maja brak szacunku dla małego nieopancerzonego motocykla i pchaja się.Prawo pięści.
Ostatnio zmieniony sob 14 mar 2009, 21:29 przez J43, łącznie zmieniany 1 raz.

jaroslawp
pisarz
pisarz
Posty: 232
Rejestracja: wt 27 sty 2009, 19:51
Imię: Jerry
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: jaroslawp » sob 14 mar 2009, 21:29

W zachodniopomorskiem to już czas :lol: ?Na dzisiejszej przejażcce spotkałem ponad 20 motocykli.

A na idiotów w puszkach, to raczej nic nie poradzisz. Poprostu trzeba myśleć za siebie i za nich.

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » sob 14 mar 2009, 21:33

W zachodniopomorskiem już wiosna :smile: , w okolicach Krakowa dopiero dzisiaj jako tako da się jeździć.Widziałem dzisiaj chyba 1 moto,skuterów nie liczę bo to inny "typ" - dojazdy do pracy i t p.

A na marginesie - kazdy kierowca na kat. "B" powinien obowiązkowo robic tez A.To daje bardzo dużo w kwestii wyobraźni na drodze i zupełnie inaczej prowadzi się samochód,jesli tez jeździ sie na moto.O zwracaniu uwagi na moto na drodze nie wspomnę. ;-)

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » sob 14 mar 2009, 21:38

J43 pisze:zupełnie inaczej prowadzi się samochód,jesli tez jeździ sie na moto.O zwracaniu uwagi na moto na drodze nie wspomnę. ;-)
Dokładnie. Ja w ogóle uważam że jest się lepszym kierowcą gdy jeździ się motocyklem.

Dzisiaj pośmigane ale tęskni mi się za ciepłym asfaltem

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » sob 14 mar 2009, 21:41

Fred pisze: Dokładnie. Ja w ogóle uważam że jest się lepszym kierowcą gdy jeździ się motocyklem.
Na pewno.

Ciepły asfalt juz niedługo :smile: .Pewnie jeszcze przed świętami.Ale trudno juz wytrzymac.Niedawno przyjechałem do pracy i wracałem po śniegu :mrgreen: bo napadało troche w ciągu dnia.

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » sob 14 mar 2009, 21:54

Tylko że zapowiada się powtórka z zeszłego roku - marzec był deszczowy i zimno. Niestety kwiecień też taki był i oby teraz było inaczej.

Mimo głodu śmiganie przy 6st nie jest takie smaczne jak przy 20st

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » sob 14 mar 2009, 22:10

Nie jest ;-) ,ale za to przy minus 5 st.C wrażenia niezapomniane :mrgreen: .Tak było 28 lutego u mnie.

Znam jednego , który dostał wyróżnienie za dojechanie z Dolnego Sląska do Wawy na zlot "kosza" w zimie,było cos koło 10 st.mrozu.Ale tego bym raczej nie zrobił.Chocby dlatego,że nie mam kosza :mrgreen: ;-)

kwiacior
pisarz
pisarz
Posty: 410
Rejestracja: pn 20 paź 2008, 16:42
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock, W-wa Mokotów
Kontakt:

Post autor: kwiacior » sob 14 mar 2009, 23:22

Wspomnienia z czasów cross/enduro - nie bede rozpisywac sytuacji.

.j.b.n. baba probowala mnie gonic z widlami... :biggrin , co wywolalo eskalacje negatywnych zachowan z mojej strony, co sie skonczylo , pierwszym biegiem i mega pałowaniem przy jej płocie... Ach nie zapomne lotu tej ziemii i kwiatków :twisted:

szozdul

Post autor: szozdul » sob 14 mar 2009, 23:48

W Wawie na ul. generała Maczka pewien ś.p. motocyklista zwrócił uwagę kierowcy z puszki to ten w zamian zepchnął go z drogi... Skutek był taki że motocyklista wpadł na latarnie i zginął... Dlatego nie ma sensu zwracać uwagi samochodziarzom. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi! A świrów na naszej ziemi nie brakuje!

Awatar użytkownika
Mr.Exclusive
pisarz
pisarz
Posty: 247
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 23:51
Imię: Adam
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Mr.Exclusive » ndz 15 mar 2009, 00:28

Niestety wszyscy maja nas za "dawcow organow" tak wiec nikt sie nami nie przejmuje.
Chodz musze przyznac ze dzisiaj spotkalem sie tylko z jednym pukaniem w czolo, gdy kolesia wyminalem w korku na swiatlach i stanalem przed nim, moze byl zazdrosny o to ze nie musialem stac tak jak on przez 10 minut na swiatlach:D

Ja dzisiaj zrobilem kolo 100 km i musze przyznac ze spotkalem wielu motocyklistow, a co do kierowcow to bylo super nawet sami zjezdzali jak tylko mogli zebym mogl wyprzedzic :D
Tak wiec sezon w Czestochowie ja uwazam za otwarty :)
pozdrawiam szerokiej drogi
ReSpEcT iS eVeRyThInG !!
The most important thing is to be loyal~~

Awatar użytkownika
Art
klepacz
klepacz
Posty: 768
Rejestracja: sob 19 lip 2008, 10:06
Imię: Artur
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Art » ndz 15 mar 2009, 08:44

Gdy tak czytam Wasze maile to odnosze wrażenie , że to nie tylko walka z wiatrakami, ale tez stan z którym sie juz pogodziliście.
Ja nie do końca się z tym zgodze i pozwole sobie udać do komendy wojewódzkiej policji by sprawę nagłosnić. Może niech oni zrobia kampanię , czy co... ( jestem nawiedzony ..???)
Niemniej w przypadku głupiego kontaktu z samochodem jestesmy normalnie bez szansy.
Oczywiście mówię tu o sytuacjach gdy śmigamy przepisowo ( bo trudno nas zauważyć przy naszej prędkośco 200 km :) )
Moze więc zrobic sobie takie naklejki, przyczepione do baku - które gdy ktoś wymusi pierwszeństwo - przykleimy do szyby kierowcy zamiast walić w jego samochód.
Z napisem w stylu : Kierowco! Nie chciesz mieć na sumieniu czyjegoś życia ? Patrz w lusterka !!
lub prosto- kierowco- rozglądaj się !
Zastanawiam się po prostu co zrobić. Naklejki to po prostu pomysł, ale każde uratowane życie warte przemyslen, jak to zrobić
Art- sentymentalny
Beyond the Grabówek sky

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości