Smutny wypadek

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Awatar użytkownika
recu
bywalec
bywalec
Posty: 46
Rejestracja: czw 28 sie 2008, 00:17
Imię: Jurek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: recu » śr 27 paź 2010, 20:23

Z Benittem już działaliśmy, doszło nawet do bezpośredniej rozmowy z redaktorem przez telefon. Ale nic z tego nie wyszło. Podobną sytuację miałem też dzięki koleżance i również nici :sad:

Awatar użytkownika
Lukaszny
pisarz
pisarz
Posty: 365
Rejestracja: pt 07 wrz 2007, 12:58
Imię: Łukasz
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mrągowo
Kontakt:

Post autor: Lukaszny » śr 27 paź 2010, 21:49

Opisz od strony prawnej w czym problem, bo media akurat nie zawsze coś konkretnego wniosą do sprawy.

Awatar użytkownika
Michał
pisarz
pisarz
Posty: 310
Rejestracja: czw 18 paź 2007, 14:48
Imię: Michał
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: aktualnie Norwegia ;(
Kontakt:

Post autor: Michał » pn 29 lis 2010, 15:20

Odezwij się do mnie. może uda się coś pomóc z strony prawnej. Pozdr ania
Michał i Anusia

Awatar użytkownika
bestia
Posty: 7
Rejestracja: ndz 28 lis 2010, 10:55
Imię: Cezary
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: bestia » sob 08 sty 2011, 20:43

Recu teraz zobaczyłem Twoją sprawę. Szkoda gadać. Coś się zmieniło? Udało się coś ustalić? Przygotowuję się do swojej "walki" i może razem coś się uda. Daj znać kiedy teraz rozprawa.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
recu
bywalec
bywalec
Posty: 46
Rejestracja: czw 28 sie 2008, 00:17
Imię: Jurek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

szczęśliwy trzynasty

Post autor: recu » ndz 18 mar 2012, 20:02

Czołem Ownersi!
Z uwagi na zaistniałe zmiany w temacie mojego wypadku aktualizuję wątek…

Po 2,5 rocznej walce w sądzie, wygrałem definitywnie sprawę karną!!! (tak w skrócie dla tych, którym nie chce się czytać wypocin na dole) :biggrin

Sprawa ruszyła w sierpniu 2009 roku (pierwszy termin rozprawy w Pruszkowie). Po ok. dwudziestu terminach ciężkiej batalii, sprowadzającej się często do wyjaśniania zagadnień oczywistych (sic!), kosztującej niesamowicie dużo nerwów i sporo kasy, po użeraniu się z niekonsekwentnymi w swoich zeznaniach biegłymi (sic!), itp. itd… 13 października 2011 roku o godz. 13:00 zapadł wyrok jednoznacznie skazujący oskarżonego za popełnienie przestępstwa!
No cóż, znając charakter tego ***** wiedziałem, że się odwoła. Teoretycznie na odwołanie jest bodajże 14 dni. Ale… został złożony wniosek o napisanie uzasadnienia do wyroku (czy tam bez wniosku sędzia i tak musiał go napisać). Sędzia miał chyba ok. miesiąc na napisanie, niestety miał sporo innych spraw na głowie i zrobił to z lekkim (chyba kolejny miesiąc) opóźnieniem. Odpis uzasadnienia musiał być odebrany przez obronę… i dopiero te 14 przedmiotowych dni zaczyna lecieć… koniec końców po ok. 2,5-3 miesiącach od wyroku okazało się, że obrona złożyła apelacje!
Z tą przykrą wiadomością zaczął się nowy rok 2012. No cóż, trzeba czekać na termin w Sądzie Okręgowym w Warszawie (tzw. II instancji). W międzyczasie zaczęliśmy się z moim pełnomocnikiem zastanawiać nad mową, którą wygłosimy przed składem sędziowskim w Warszawie. Ponieważ apelacja była napisana w sposób chamski, żenujący i dosłownie na każdym kroku zawierała kłamstwa (niby poparte aktami sprawy), wypunktowaliśmy sobie te wszystkie błędy i na tej podstawie została sporządzona mowa mojego pełnomocnika. Generalnie apelacja zawiera kompletnie odmienny punkt widzenia od naszego, ale kłamać to już jest przesada! Wg mnie świadczyło to tylko o braku argumentów. Przyszedł termin… 13 marca 2012. Myślę sobie –piękna data, znowu 13-ty :wink:
Po kilku dniach nerwów przyszedł czas na Warszawę. Cały w nerwach jadę do sądu. Są trzy możliwości: 70,0% wyrok zostanie podtrzymany, 30% sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia w Pruszkowie, 0,05% skład sędziowski sam coś zmieni w wyroku. Niby mam najwięcej szans na powodzenie ale strach siedzi w gaciach, oj siedzi…
Przychodzi nasza godzina, wchodzimy na salę. Najpierw mowa obrony (zaskakująco słaba), później mowa mojego pełnomocnika, nie zostawiająca suchej nitki na obronie, oskarżonym, wniesionej apelacji. Po Nim prokurator popiera nasze stanowisko i przyłącza się do zlinczowania obrony. Następnie oskarżony wypowiada jedno słowo (i to po konsultacji ze swoim obrońcą –sic!) a na koniec ja, nawet lekko zapomniany przez sędziów (sędzia przewodniczący miał przed nosem duży monitor, który zasłonił mu siedzącego poszkodowanego :p) dokładam swoje pięć groszy (ciężko przechodzą słowa przez gardło ale do przodu –kto był kiedyś w Pruszkowie ten wie, jakie to dla mnie ciężkie przeżycie).
Sprawa zostaje skończona, pada informacja, że dzisiaj ok. godzinę po rozpatrzeniu ostatniej sprawy (w tym dniu powyższy skład miał 8 spraw, my byliśmy 7-mi) zapadnie wyrok i już.
No dobra, mimo namowy ze strony pełnomocnika, że na pewno się przedłuży (miał rację), że jest duże prawdopodobieństwo, że ogłoszą wyrok dopiero jutro itp. postanawiamy zostać i czekać.
I tak przeszło po 2 godzinach na korytarzu, pada hasło „W sprawie ***** ***** ogłoszenie wyroku”, wchodzimy na salę, stajemy i słyszymy:
„Apelacja została odrzucona,
wyrok w sprawie podtrzymany,
wyrok jest prawomocny w trybie normalnym
i nie podlega zaskarżeniu”
Miód na uszy… siadamy i słuchamy uzasadnienia, które nawet nie bardzo do mnie dociera. Koniec tego .j.b.n. koszmaru, koniec zarwanych nocy nad zdjęciami akt sprawy, koniec nerwów…
Oczywiście na dzień dzisiejszy nie myślę, że tak faktycznie wszystko koniec, ale na pewno największy w sprawie krok do przodu :D
Dziękuję wszystkim, którzy mi pomagali i wspierali mnie w tej walce!
Ps. chyba złożę CV u mojego pełnomocnika w kancelarii :P

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Smutny wypadek

Post autor: kiciol » ndz 18 mar 2012, 20:07

Nie wiem czy słowo gratulacje jest w tych okolicznościach odpowiednie ale najważniejsze że wyszło na Twoje. 2,5 roku :roll: Podziwiam za wytrwałość.
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Re: Smutny wypadek

Post autor: figaro » ndz 18 mar 2012, 20:11

No cóż, zdrowia i straconego czasu to nie wróci, ale zawsze coś 8)
Na tyle, na ile możemy jesteśmy z Tobą.
Drap i walcz o swoje, choćby świat sprawcy miałby lec w gruzach.
Za głupotę i brak wyobraźni trzeba zacząć słono płacić.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Re: Smutny wypadek

Post autor: Fred » ndz 18 mar 2012, 20:11

Ehh powiem Ci że ręce opadają że tyle musiałeś przechodzić w sądach... ale na szczęście wyszło że sprawiedliwość czasami istnieje

Trzymaj się, teraz już górki :)

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3539
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smutny wypadek

Post autor: ppamula » ndz 18 mar 2012, 20:24

Recu, Dobrze że tak się stało.
Cieszę się że tą gehennę masz już za sobą.
Pewno to nie koniec zmagań ale bardzo podbudowująca rzecz, dla nas równierz. Pozwala wierzyć w sprawiedliwość.
Bardzo Ci kibicowaliśmy.
:yeah :ok

Awatar użytkownika
Hubu
klepacz
klepacz
Posty: 847
Rejestracja: pt 06 mar 2009, 10:29
Imię: Hubert
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Legionowo

Re: Smutny wypadek

Post autor: Hubu » ndz 18 mar 2012, 20:29

:ok :ok :ok

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Re: Smutny wypadek

Post autor: PETER » ndz 18 mar 2012, 21:45

Recu gratulacje wytrwałości ,a jak już tyle walczyłeś to dasz rade wywalczyć co ci się należy, trzymam kciuki żeby ci się udało
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
KidRackBrawura
pisarz
pisarz
Posty: 313
Rejestracja: pt 14 sty 2011, 18:50
Imię: Tomasz
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tuliszków

Re: Smutny wypadek

Post autor: KidRackBrawura » ndz 18 mar 2012, 21:48

Czytałem Twój temat w zeszłym roku - dobrze, że poszło po Twojej myśli. Pozdrawiam!
It`s that old running wide problem again.
If in doubt, flat out.

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 616
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Re: Smutny wypadek

Post autor: Groszek » ndz 18 mar 2012, 21:53

Tak jak piszą chłopaki wyżej, ulga usłyszeć, że "sprawiedliwość jest po naszej stronie".
Zdrowia nie wróci... ale teraz chyba możesz się starać o odszkodowanie z OC sprawcy, prawda?

Awatar użytkownika
skoch84
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 26 gru 2009, 23:05
Imię: Staszek
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gniezno

Re: Smutny wypadek

Post autor: skoch84 » ndz 18 mar 2012, 21:58

Chociaż wszyscy byśmy chcieli by cała ta historia nigdy się nie wydarzyła, dobrze usłyszeć pierwsze pozytywne wieści.
Odkąd pierwszy raz przeczytałem o Twoim nieszczęśliwym wydarzeniu i późniejszych problemach z wymiarem sprawiedliwości trzymałem za Ciebie kciuki.
Almera N15 GA14DE '98
Honda VFR 750 RC36I '91

Awatar użytkownika
benito
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2333
Rejestracja: śr 28 mar 2007, 12:10
Imię: Jarek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Smutny wypadek

Post autor: benito » pn 19 mar 2012, 07:30

Nareszcie... Mega gratki Recu. Trzeba sie w koncu spotkac.

Pozdro
Honda VFR800 - RC46 - `98
Honda VTR1000SP1 - RC51 - `00
KTM LC4 640 SM - `04
Honda CBR 929 - SC44 - `01
Yamaha WR 426 F - `01
Aprilia Tuono - `06
BMW K1200S - `05

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości