Strona 1 z 1
SZLIF ZALICZONY:(
: ndz 24 sie 2008, 19:21
autor: robsonic
Dziś wracając a raczej już pod domem, zblokowało mi przód po deszczyku i szlifowałem kilka ładnych metrów

najlepsze jest to że jechałem na plecach i patrzyłem jak równo ze mną szlifuje moto. Ogólnie to ciesze się że to bez plastikowy sprzęt i dzieki temu mało się nadziało. Na dzielnicy plotki o tym już doszły do etapu otarcia się o śmierć itd... Super zdziwione miny widziałem ludzi którzy zobaczyli mnie w sklepie......hmmm, przez chwile poczułem się jak Jezus hahaha, bóg z wami zatem moje dzieci

: pn 25 sie 2008, 00:35
autor: KolczyK
rob to nie dobrze, a nawet bardzo, zapraszamy do grona DUAL CBS
dobrze żeś cały, szacun
: pn 25 sie 2008, 08:02
autor: Fabiq
moto sie posklada a chwala jest wieczna

: pn 25 sie 2008, 08:39
autor: mors
KolczyK pisze:... zapraszamy do grona DUAL CBS
byle nie CBŚ
a ja zapraszam do elytarnego wśród CBSiów klubu ABS

: pn 25 sie 2008, 08:50
autor: tarzan
No to niewesolo chlopie. Dobrze ze jestes caly a moto sie wyleczy.Ja niedawno wyszedlem z takiej sytuacju bez szwanku przejezdzajac w miescie w deszczu przez tory tramwajowe.Niby dobry kat najazdu i mala predkosc a jednak nie zdjeta reka z gazu i efekt byl nieciekawy.Uratowalo mnie to ze jestem wysoki i mam silne nogi bo doslownie wyprostowalem go odpychajac sie nogami od asfaltu a burgman wazy 220 kg z pelnym bakiem
Jedno co napewno powinno Cie ucieszyc to to ,ze zmartwychwstales wiec teraz bedziesz zyl wiecznie!!
A z tym klubem to koledzy maja racje ,przydalo by Ci sie to
Ja przy ewentualnym zakupie vitka w przyszlym roku bede raczej celowal w model z abs.
Pozdrawiam

: pn 25 sie 2008, 09:54
autor: KolczyK
mors pisze:KolczyK pisze:... zapraszamy do grona DUAL CBS
byle nie CBŚ
a ja zapraszam do elytarnego wśród CBSiów klubu ABS

\
chciałoby się

: pn 15 wrz 2008, 14:25
autor: Narwany
Ja jak miałem swojego dzwona na GPZ500s, to jak mnie ludzie zobaczyli na dzielni to naprawdę myśleli że zmartwychstałem.... moto przyjechał na lawecie i to nieżle zmasakrowany, a ja dopiero po tyg ze szpitala wyszedłem.... nie zaciekawie....
: wt 16 wrz 2008, 10:55
autor: slawas
Ja ostatnio miałem podobną sytuacje jak Tarzan: deszcz dziury w asfalcie i tory tramwajowe na środku jezdni. Tylko że ja nie dałem rady utrzymać swojej maszyny i poleciałem sobie razem z nią. No i też zmartwychwstałem

: wt 16 wrz 2008, 11:08
autor: rommi
to uważaj na deszczyk i piaseczek, bo bywa niebezpieczenie jak się spotka coś takiego na drodze zwłaszcza przy hamowaniu,
ja ostatnio miałem tą przyjemność jechać w deszcz i powiem, ze oponki naprawdę dobrze trzymały (Metzeler M-3 Sportec),
sprzęt i ja cali mokrzy i cali w piachu, którego jest w chu ... chu na naszych pieknych drogach - niestety
: wt 16 wrz 2008, 19:54
autor: robsonic
Moje gumy też dają radę na mokrym i dlatego przeginałem z przednim.... A pod domem kopią jakieś rowy no i asfalcik jak dostał wody zaczęło fajnie się ślizgać. Dziś śmigałem i coś przód dziwnie się prowadzi.... lagi proste,więc pozostaje mi popuścic śruby na zawiasach i może się ułoży po staremu.