Strona 1 z 2

NIE MA MOCNYCH

: ndz 10 sie 2008, 09:14
autor: robsonic
Tak też myślałem śmigając poza miastem przyzwyczajając się do większych prędkości... Ostatnio jechałem za subaru imprezą, komplet ludziów w środku, auto jeszcze w wersji coś do kombi podobne. Oczywiście na dwupasmówce wbiłem kierunek i...... w czasie wyprzedzania, gość z autka przycisnął tak że do 220 nie dość że go nie odstawiłem to jeszcze on mi odszedł!!!!! Moto mam sprawne i jezdzić potrafie ale dogonić go na prostej nie mogłem :sad:
Cały wieczór myślałem co on tam pod maską miał..... Pięć osób i takie odejście!!!

: ndz 10 sie 2008, 09:27
autor: tommy
He,he-nie przejmuj się.
Pomysl,ze w czasie takiej jazdy Twoje moto spalało średnio 10 l/100km a jego autko 10 l /10 km ...

: ndz 10 sie 2008, 09:59
autor: kiki
no prawda jest taka ze wszelki sti, wrx, czy evo potrafią złoić dupe 2 kółkom :) :twisted:

: ndz 10 sie 2008, 11:38
autor: Fred
Jakis czas temu miałem podobnie:

Stoje pod światłami a z tyłu coś czarnego się świeci...

Ruszam, biegi do 7-8 tys i na budziku 140km a facet na mnie trąbi żebym zjechał i mnie wyprzedził dość szybko... :???:

Czarny merc z rejestracją S1 PIRAT z flagą pirata na szybie, tyle go widzialem

: ndz 10 sie 2008, 20:43
autor: KolczyK
kiki pisze:no prawda jest taka ze wszelki sti, wrx, czy evo potrafią złoić dupe 2 kółkom :) :twisted:
naprawde ? nie możliwe :biggrin

wejherowo światełka 2 pasy .... jA na lewym .... wyprzedzam evo 7 lub 8 szare na felach Enzo, widać pełna wersja sportowa,karbonowa macha....czerwone przeloty do intercoolera widze :-) gościu podjezdza...... i po garach ..... tylko boost słychać ..... i jego syczenie :-) no to mowie ok ok jak chcesz to lecimy a ja z pelnym kufrem ..... i kaskiem na tyle.......pierwsze swiatelka....ślizgał się ślizgał......i do 200 jakoś mnie nie doszedł :) drugie światełka, jakoś mnie nie doszedl :-) na 3 ich pytam ile z 2.0 tu masz kucy ? on mówi 400 :) no to JA gały :eek co taki kapeć ? na czwartych mówi do mnie że mnie nie dogoni :confused ale mowie spoko masz 4 buty więc wysprzeglić i dopiero dzida.......i tak było...potem puściłem go przodem, tłumiczek mówił sam za Siebie ile ma mocy :-) złapaliśmy więc górkę 45 stopni i 4 zakręty, jak zapiął to poooooooosszzzzeeeeedłłłł jak burza a Ja przy 180 zbastowałem bo z kuferkiem shimmy lubi sobie pomaglować, u góry go złapałem, potem na dół i znów 4 zakrety w tym potem duży 180 stopni w lewo......on gazu a Ja z gazu, Ja na prostej 2,4 on nie wiem ile :mad: dochodze go w każdje miejscowości :disagree i znowu zakrety JA 1,8 2,2 on nei wiem ile ale szedł jak rakieta i tu pokazał 4 buty i 400 kucy, byłem w szoku i przez 50 km nabawiłem się adrenaliny na cały tydzień :bye :biggrin

wnosek, VFR na starcie to potęga :-)

na zakręcie 4 buty wygrywają

: ndz 10 sie 2008, 21:45
autor: robsonic
Tylko że te subaru co miałem w trakcie wyprzedzania, wystrzeliło jak z procy a jechało blisko setki.... Tam musiało być niezle nagrzebane :???:
Znam kolesia co ma subarynkę, siedzi w anglii i dobrze tam zarabia i to wszystko pakuje w auto. Jak przyjedzie to chce się ze mną ścignąć na przyśpieszenie :sad: już znam wynik...
Nie miałem pojęcia że auto może tak mnie odstawić i to takie w miare popularne. Ale VFR to nie ścigant i fajnie mi się tym jeżdzi :biggrin

: ndz 10 sie 2008, 22:09
autor: Miedza
Ja miałem kiedyś klienta w mercu 500, zero szans, został z tyłu bez problemu. Doszedłem do 160 i zjechałem na prawy, w znaki "kontrola radarowa" wpadł ze 200 na godzinę :-)
To nie jest tak Kolczyk że wszelkie STI czy GTI dają radę. Jeżeli chodzi o Subaru to daje wiarę że tak było ale nie widze już tutaj golfa GTI, Astry czy Fokusa. Ostatnimi czasy w Gdyni odbyło się Allegro Power, chłopaki ganiali się po mieście z Lamborgini Gallardo (chyba) i jakoś chłop w Lambo miał kłopoty, innym razem w nocy Nissan 350z - żadnych szans, za bardzo się ślizgał.

: pn 11 sie 2008, 04:59
autor: robsonic
Golfy,astry i inne to faktycznie zostaje w tyle ;-) Subarynka nie bez powodu jeżdzi w rajdach. Ogólnie swoją VFR-kę mam za niezłą katapultę której trzeba się mocno trzymać jak ją poganiasz. Tak sobie myśle że chciałbym bryknąć sie tą akurat subarynką :mrgreen: Z350-tką też chociaż 3,5 litra na tylnej osi to już całkiem inna frajda z jazdy

: czw 18 wrz 2008, 22:46
autor: robert
ja moge ci powiedziec ze poznalem kolesia w austri co ma garbusa i zapakowal do niego silnik od porszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzze 911 turbo to dopiero bys sie zdziwil to cos bez problemu cisnie 250 i ma rezerwe jechale tym czyms i na autostradzie bardzo sie dziwili ci kolesie w bmwwwwwwwwu i merolach ja przy 200 go scigalem garbusem moto tesz bylo mi ciezko go dogonic super bryka

: pt 19 wrz 2008, 11:00
autor: Fabiq
dobra dobra, tylko goniles sie ze sportowym samochodem, niech tak sie sprobuje sportowe auto ze sportowym motocyklem a nie turystyczna VFR , watpie zeby jakies mial szanse do takiego GSXR1000 co nie zmienia faktu ze VFR daje sobie napewno rade od zera z kazdym autem, z doswiadczenia wiem ze motocykl wymieka przy wyzszych predkosciach nawet jak jest to supersport

: pt 19 wrz 2008, 12:47
autor: mack72
PopieramFabiq, ma rację zeby objechać moto to bryka musi być kozak i koleś w środku też....ale sam sie kiedyś ubawiłem jak na drodze do Giżycka nie mogłem dogonić laseczki w Toyocie Celice ......na skrzyżowaniu podjeżdżam i pytam dokąd tak grzeje a laska na to że ona tak zawsze a dziś to wyjątkowo i tak wolniej..... :twisted:

: pt 19 wrz 2008, 15:54
autor: PETER
A ja sobie tak myśle co musi czuc taki kolo w puszce jak władował w nia tak z 50tyś pln i taki moto seryjny za jakie 25tys go łyka to robi się smutne a jak by tak w nasze vfr włożyć z 50tyś to chyba dała by rade i evo 7 po tuningu

: pt 19 wrz 2008, 16:58
autor: Fabiq
to co wydaje mi sie niemozliwym do osiagniecia to objechac sportowy samochod na dobrej drodze z winklami, do uzyskania tej samej predkosci w zakretach kierowca motocykla musi byc bardzo obcykany znac droge i miec bardzo duze umiejetnosci a samochodem nie potrzeba tak wiele jesli jest oczywiscie usportowiony

: sob 20 wrz 2008, 12:43
autor: KolczyK
opisałem powyżej z EVO chyba 7 czy tam 8 ..... jak wzial winkle ....... to mogłem pomarzyć o gonitwie ..... złożony na maksa .... lece stałym gazem na winklu wychodze na maxa .... a On ciągnie cały zakręt na maxa ..... przyspieszając .... masakra jak idą 4 buty ...

400 jego koni nie chciało mnei wziąć na starcie ..... do 200 jak prowadzę, potem to już Ona rozgrywa jak dłuższa trasa ... doje do 250 i koniec ... a On niestety nie ;-)

: ndz 21 wrz 2008, 09:59
autor: tommy
No za 50 tysi to Hayka da radę...pod dobrym riderem to myslę,że ta imprezka to nie ma szans.
A VFR to sport-turystyk i odpowiednik rodzinnej imprezy kombi 1,6.
Wyczynówka niech staje w szranki z desmosedici.
Wk....mnie jak leszcze z pseudosportowych autek widzac czerwona RC 36 na światłach dostają małpiego rozumu.