VFR-OC Poland ForuM

Dziś wieczorkiem pojechaliśmy ekipą na winkle Poniatowskiego. Po 5 okrążeniach zabrakło mi dosłownie 0,5 cm. do zamknięcia gumy (założyłem nowe w piątek ) Nie dałem za wygraną, po wypaleniu szluga postanowiłem zamknąć ją do końca. Zapomniałem, że oponki wystygły i nie rozgrzewałem ich dobrze. Pierwszy zakręt prawy w dół i w połowie jadę na boku.
P.S. .q.w.....ny poobijany ale cały. Na szczęście nic nie jechało z naprzeciwka. Pije.......

dobrze, ze caly. gorzej, ze na poczatku sezonu. Ja dzisiaj jade zaspawac prawy dekiel do suzuki :]

żesz Wam się zachciało tych szlifierek na drogach chłopoki, dobrze olo żeś cały, kurwać ale plastry do roboty

Szczęście w nieszczęściu, że nic nie jechało i że jesteś cały.
Moto śmiga o własnych siłach i do zrobienia jest tylko lakier, czy ucierpiały jakieś części?

urwane lusterko, owiewka do lakieru, płóg trzeba potraktować żywicą i tylna osłona do zaprawek. Dziś daje znać krępel i kolano, ogólnie git.
Pozdro Olo.

hardcore! dobrze że nic się nie stało! trzymaj się i nie obijaj tak bo jak będę musiał drużynę złozyć na mecz to wymiękniesz...

Dobrze że tylko tak się skończyło i nie ucierpiałeś bardziej a moto kosmetykę zrobisz i w drogę. Pozdrawiam.

Olo żadna zywicą tylko spaw bo zywica ci długo niepotrzyma raczej

Nie mogę na to patrzeć, wryyyy

[ Dodano: 2008-05-12, 10:19 ]
wryyy

[ Dodano: 2008-05-12, 10:20 ]
wryyy

olo70, ja na Twoim miejscu owiewki zostawiłbym w spokoju do Lublina, kto wie co tam się będzie działo

Olo, współczucie
cóż wiecej mogę powiedzieć. ważne że jesteś cały.

Bywa ważne że cały jesteś trzymaj się

2 dni temu moj kolega tez sie rkecil na poniatowskim i na winklu z jego lewej strony po podwojnej ciaglej wyprzedzilo go bmw zajezdzajac droge...i sie szlifnal tak ze moto do kasacji laga pogieta rama uszkodzona

WiktorVFR pisze:2 dni temu moj kolega tez sie rkecil na poniatowskim i na winklu z jego lewej strony po podwojnej ciaglej wyprzedzilo go bmw zajezdzajac droge...i sie szlifnal tak ze moto do kasacji laga pogieta rama uszkodzona

A koledze nic się nie stalo?

cale szczescie nic...ale 4 karków w BMW uciekło