Strona 1 z 2
Pilnujcie sie Ludziska
: ndz 27 kwie 2008, 10:54
autor: Fazer72
: ndz 27 kwie 2008, 11:43
autor: WiktorVFR
zabilbym kur**....
: ndz 27 kwie 2008, 13:48
autor: Jonecki
Jak słucham o takich sk.......... to mi ręce opadają

: ndz 27 kwie 2008, 16:55
autor: MadziX
;/ wszędzie na całym swiecie ludzi są rózni , nigdzie debili nie brakuje, w krajach gdzie czują się bezkarni i nie ponoszą odpowiedzialnosci za swoje czyny, chętnie uskuteczniają tego typu pomysły i potem tylko się cieszą i przy piwie opowiadają kumplom jak to załatwili kolesia....chore i przykre.
szkoda, że świadków nie było..

: ndz 27 kwie 2008, 18:42
autor: pAF
no comment
: ndz 27 kwie 2008, 19:26
autor: MadziX
przegladając neta natknęłam się na następującą opinię :
Kod: Zaznacz cały
mariano 2008.04.27 18:15
Motocykliści są nachalni i trzeba ich na drogach spychać do rowu. Taka jest prawda.
Odpowiedz
jak wiać wielu tak myśli jak ten powyżej ;/
: ndz 27 kwie 2008, 20:27
autor: maxtz
Też miałem kiedyś taki przypadek jak pozbierałem się i moto to po samochodzie nie było już śladu jak i żadnych świadków. Na szczęście skończylo się tylko lekkimi otarciami i lekkim uszkodzeniem sprzęta.
: ndz 27 kwie 2008, 20:43
autor: Riki
Debili niestety nie sieją oni się tacy rodzą... ręce opadają normalnie
: ndz 27 kwie 2008, 22:13
autor: jaku100
Większość z tych morderców (bo chyba to jest właściwe słowo) nie ma po prostu jaj aby wsiąść na jakieś moto i pojechać. Najlepiej sobie kupić merca z 24 poduszkami nie ważne że klepane z każdej strony i gdyby nie szpachtla to się rozsypie. Kiedy widzą moto to budzi się w nich chęć rywalizacji - ja ostatnio miałem taki przypadek ze gościu ruszył na czerwonym swietle do przodu jak tylko się do niego zbliżyłem - rozwalił by się o betony a potem jechał tak że myślałem że mu silnik wyskoczy a auto się rozpadnie - kupa śmiechu - myślał że się będę z nim ścigał. Bezmózgowców jest pełno !!!. Rozwiązaniem jest jazda w grupie - wtedy puszkowcy są grzeczni.
to i ja do tematu się podłącze
: pn 28 kwie 2008, 23:54
autor: Koornik
Wczoraj w nocy jak wracałem z małej objazdówki z chłopakami, już by było po mnie, jak mi jakiś debil mercedesem zajechał droge.Zrobiłem stopi na kole i sam nie wiem jak w niego nie przywaliłem, powiem szczerze że już się żegnałem ze światem.Qrcze debili nie brakuje wracaliśmy do łodzi już tylko w 3-ke ja jechałem 2-gi i gość z przeciwka przepuścił pierwszego a przedemną zrobił lewoskręt i zatrzymał sie blokując całą droge, niewiem czy myślał że mine go z przodu bo niby gdzie rowem? jak już miałem go walnąć to w końcu ruszył i zrobiło się troche miejsca za nim i jakoś go minąłem, ale podmuch po kolanku poszedł było o włos. to sam miałem w zeszłym roku na kawie ale wtedy nie było tak wesoło, tym razem hamowałem do końca i manewr wyszedł ok co prawda rzucało mną jeszcze z pare metrów za nim moto zaczeło prosto jechać, (akcja działa się po wyjściu z łuku w lewo pod górkę i gość nas widział ,niewiem co mu do łba odbiło . uf a się rozpisałem
: wt 29 kwie 2008, 07:27
autor: JuNioR
ja pier*** ja myślałem że to pojedyncze przypadki są, ale widzę że to sie zdarza nagminnie!
Skąd aż tylu nienormalnych ludzi?
Czasami, jak każdemu, załącza mi sie Berserk, i nie panuje nad sobą, ale niepojęte dla mnie jest to że można z takim rozmysłem chcieć kogoś zabić tylko dlatego że ktoś PODOBNY do niego kiedy zajechał mi drogę (bo to że tylko że z zazdrości, tego mój umysł nie jest w stanie nawet ogarnąć).
Pozostaje mi się tylko modlić o to że jak mnie to spotka, to żebym był w stanie wyjśc bez szwanku i utrzymując bezpieczny odstęp jechać za kimś takim aż wysiądzie z puszki..
Ownersi, uważajcie na siebie.
: śr 30 kwie 2008, 10:25
autor: gladiator
Brak słów

: śr 30 kwie 2008, 11:55
autor: robo
mariano 2008.04.27 18:15
Motocykliści są nachalni i trzeba ich na drogach spychać do rowu. Taka jest prawda.
Odpowiedz[/code]
No to mi sie juz trafilo cztery razy i tylko jeden z tych przypadkow dlatego ze koles w samochodzie mnie nie widzial...na szczescie zawsze udalo mi sie jakos wywinac, ale ile mozna liczyc na szczescie
: czw 15 maja 2008, 23:25
autor: MadziX
Kornik zmroziła mnie Twoja relacja....farta miałes, moze to przestroga od tych z góry..cholera wie...ja przynajmniej takie akcje zawsze traktuję jako sygnał,żeby przystopować trochę..
jak sobie jeszcze wesoło śmigałam pod trójmieście na SL nagminne były próby ściagania się.... zjezdzam na prawy pas i macham na pożegnanie...raz mnie poniosło i stwierdziłam potem,ze jednak bez sensu, nie będę ryzykować więcej..
: pt 16 maja 2008, 08:03
autor: topek
ja też maiłem takie dwie akcje i to praktycznie w tym samym miejscu.to było w poprzednim sezonie jak miałem africe twin.raz osobówką i raz tirem mnie zepchnął.ale raczej mnie nie widzieli.tylko dobrze ze to była africa to można było poboczem zasówać.ale gacie prawie pełne miałem