PIERSZA GLEBA:(
: śr 06 lut 2008, 08:56
CZEść
Wczoraj wyjeżdzajac z garażu po przejechaniu ok 300 m wymusiła na mnie pierszeństwa TOYOTA YARIS
przy chamowaniu moto poszło na szlifa lewą stroną.
Babka się przyznała nie chciała psów, napisaliśmy oświadczenie żę była jej wina. Zgłosiłem szkode w jej ubespieczlni ALIANZ czekam na rzeczoznawce.
1. czy potrzebuje rachunki za ciuchy kask itp?
2. czego moge się spodziewać po tej ubespieczalni?(to moja pierwsza styczność z wypadkiem)
3 ogulnie co moge jeszcze zrobić?
pozd.
THOR
chciałem jeszcze dodać żę mam świadka który jechał za nią i w sumie mi troche pomógł
Wczoraj wyjeżdzajac z garażu po przejechaniu ok 300 m wymusiła na mnie pierszeństwa TOYOTA YARIS

Babka się przyznała nie chciała psów, napisaliśmy oświadczenie żę była jej wina. Zgłosiłem szkode w jej ubespieczlni ALIANZ czekam na rzeczoznawce.
1. czy potrzebuje rachunki za ciuchy kask itp?
2. czego moge się spodziewać po tej ubespieczalni?(to moja pierwsza styczność z wypadkiem)
3 ogulnie co moge jeszcze zrobić?
pozd.
THOR
chciałem jeszcze dodać żę mam świadka który jechał za nią i w sumie mi troche pomógł