Norwegia 2016

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Awatar użytkownika
siwyR6
teksciarz
teksciarz
Posty: 173
Rejestracja: pn 22 lip 2013, 13:45
Model VFR: RC46
Imię: Sławomir
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jastrzębie -Zdrój

Re: Norwegia 2016

Post autor: siwyR6 » ndz 10 lip 2016, 14:31

Super,chcemy więcej.... :bye
Nie każde zwy­cięstwo pro­wadzi do ce­lu, lecz każda po­rażka do niego zbliża.

Awatar użytkownika
artex67
teksciarz
teksciarz
Posty: 107
Rejestracja: wt 07 maja 2013, 20:47
Model VFR: RC46 2000r.
Imię: Artur
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Elbląg

Re: Norwegia 2016

Post autor: artex67 » wt 12 lip 2016, 22:11

Hiszpanka okazuje się być bardzo sympatyczną dziewczyną z okolic Barcelony. Jeździ zawsze sama bo tylko tak lubi, a drogę
planuje na zasadzie spontanu - nie wie dzisiaj, gdzie pojedzie jutro. Wie tylko że chciała być na Nordkapp i na wielkim
zlocie motocyklowym w Faro w Portugalii. Rano wspólne zdjęcie i każdy w swoją stronę. Jedziemy do Narwiku. Niedaleko za Altą
przystajemy nad Kafjord. Niby nic, a jednak... W czasie II wojny światowej kotwiczył tu potężny niemiecki pancernik "Tirpitz".
Alianci, bojąc się o konwoje z zaopatrzeniem dla ZSRR dla których pancernik był śmiertelnym zagrożeniem, usilnie starali się
go pozbyć. Atakowali go tu specjalnie do tego celu zbudowanymi miniaturowymi łodziami podwodnymi oraz przeprowadzali
naloty ciężkimi bombowcami. Oj działo się tu, działo...W miasteczku obok jest nawet małe muzeum poświęcone "Tirpitzowi".
Oczywiście zajeżdżamy, ale zamknięte. Trudno. Jedziemy drogą E6. Droga wije się wzdłuż fiordów. Jedziemy 90tką. Niby nie szybko,
jednak ze wględu na ciągłe zakręty za bardzo szybciej się nie da. Pogoda znowu zróżnicowana. Słońce, deszcz, słońce, deszcz.
Wieczorem rozbijamy namiot na polu namiotowym przed Narwikiem. Wjeżdżając zauważamy mały namiocik przy znajomym motocyklu
na hiszpańskich blachach. Margarita - tak ma na imię - oznajmia że jutro będzie miała 10 tys. kilometrów podróży. Myśli jeszcze
o Anglii, ale obawia się lewostronnego ruchu. Mówimy jej o naszych planach zobaczenia wielorybów w Andenes. Przejawia
zainteresowania, ale widzimy ją po raz ostatni. Rano jedziemy do Narwik. Zajeżdżamy jeszcze na boczną drogę żeby zobaczyć
wrak niemieckiego niszczyciela zatopionego tu w czasie bitwy o miasto w 1940 roku. Tyle lat a on ciągle tu jest. W samym
Narwiku oglądamy pomnik polskiego marynarza, poświęcony marynarzom z niszczyciela "GROM" który leży na dnie fiordu widocznego
za pomnikiem.Pogoda nie dopisuje. Nieustannie pada. Dopiero w połowie drogi do Andenes zaczyna się rozpogadzać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
artex67
teksciarz
teksciarz
Posty: 107
Rejestracja: wt 07 maja 2013, 20:47
Model VFR: RC46 2000r.
Imię: Artur
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Elbląg

Re: Norwegia 2016

Post autor: artex67 » wt 12 lip 2016, 22:18

Po przyjeździe
do miasteczka wpisujemy się na listę chętnych na rejs stateczkiem w celu zobaczenia wielorybów i rozbijamy namiot na kempingu.
Wieje mocno, zimno, więc siedzimy w dosyć dużym domku pełniącym funkcję recepcji, kuchni i jadalni. Oprócz nas korzysta z niego
wielu kamperowców. Ku naszej uciesze recepcję zamknięto o 22, a kamperowcy rozeszli się godzinę później. Siedzimy sami. Cieplutko.
Patrzymy przez szybę na nasz samotny, szarpany przez wiatr namiocik...i na dużą narożną wersalę w jadalni. Decyzja mogła być
tylko jedna - śpimy tutaj. Niestety nazajutrz pani w "WHALESAFARI" mówi że z powodu wiatru statek nie płynie. Że jutro o 8 rano.
Warunki mamy super, więc czekamy. Zwiedzając miasteczko zauważamy w porcie polski okręt wojenny ORP"Czernicki". Nasi są wszędzie.
Następnego dnia z 8 zrobiła się 14, potem 16. Głodni decydujemy się na pizzę w knajpie. Jemy tylko połowę, bo szkoda oddać
Neptunowi pizzę za 150 zł. Drugą połówkę zostawiamy na później. W końcu o 17 wypływamy. Wiatru niby nie ma, ale rozbujane fale
jeszcze nie ucichły. Wkrótce 1/4 turystów oddaje hołd Neptunowi. Nam szkoda pizzy i dzielnie się trzymamy. Za jakiś czas widzimy
wieloryba. Kawał cielska płynie kilkanaście metrów przed statkiem, nie zwracając wcale na niego uwagi i bierze głębokie oddechy
wypuszczając fontannę wody. Płyniemy za nim dopóki wieloryb nie decyduje się na głębokiego nura w głębiny "machając nam na pożegnanie"
ogonem. Ten ogon to podobno takie linie papilarne u człowieka. Widzimy jeszcze dwa walenie i wracamy. W drodze powrotnej okazuje się,
że niemieckojęzyczny przewodnik na statku to Polak. Z Wrocławia. Po powrocie do portu jemy drugą część pizzy i opuszczamy te dawne
wielorybnicze miasteczko. Jedziemy przepiękną drogą Fv 976 po zachodniej stronie wyspy Andoya. Kierujemy się na Lofoty. W jednym
z mijanych wiosko-miasteczek o godzinie 21 widzimy znajomą polską scenkę - policjant z "suszarką" w ręku czai się za kępą krzaków...
Może też Polak ??? Po przejechaniu 180 km rozstawiamy namiot na dziko nad fiordem zaraz po wjeździe na wyspę Austvagoya. Już na Lofotach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
śliniak290
klepacz
klepacz
Posty: 1842
Rejestracja: pn 07 cze 2010, 09:41
Model VFR: VFR1200F
Imię: Wojciech
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa - Jelonki

Re: Norwegia 2016

Post autor: śliniak290 » śr 13 lip 2016, 10:38

No pięknie :D
Najpierw naucz śmiać się z siebie , a potem śmiej się z innych !!!

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Model VFR: 781 ccm Ixil Edition
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Re: Norwegia 2016

Post autor: Klarkson » pt 21 kwie 2017, 15:54

Artex, będzie ciąg dalszy powrotu z Nordcap`u ?
Pomyśl sobie, że niektórzy po roku jeszcze to czytają :wink:
Pisz do końca, jak jeszcze pamiętasz, z podsumowaniem głównych kosztów...
Klarkson

Awatar użytkownika
artex67
teksciarz
teksciarz
Posty: 107
Rejestracja: wt 07 maja 2013, 20:47
Model VFR: RC46 2000r.
Imię: Artur
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Elbląg

Re: Norwegia 2016

Post autor: artex67 » sob 22 kwie 2017, 13:13

Kurcze, myślałem że nikt tu już nie zagląda. Rzeczywiście, trochę brzydko z mojej strony że nie skończyłem relacji. Sorki i postaram się dokończyć z podsumowaniem.

Awatar użytkownika
artex67
teksciarz
teksciarz
Posty: 107
Rejestracja: wt 07 maja 2013, 20:47
Model VFR: RC46 2000r.
Imię: Artur
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Elbląg

Re: Norwegia 2016

Post autor: artex67 » pn 24 kwie 2017, 16:38

Niestety w trakcie przejazdu przez Lofoty pogoda nam nie sprzyjała. Szaro, buro i ponuro. Prawie cały czas deszczyk. Szkoda, bo kolorowe domki rybackie i kutry w zatoczkach
na tle gór wystających prosto z morza, oświetlone promieniami słońca to podobno niezapomniane widoki. Droga bardzo ciekawa, ale niestety... Na końcu E 60 dojeżdżamy do
miejscowości o krótkiej nazwie A i bez żalu wracamy na przystań promową w Moskenes, żeby przedostać się do Bodo. Jest godzina 14, a najbliższy prom o 19. Zajmujemy za to
"pole position" na prom. Czekając poznajemy sympatyczne małżeństwo z Bawarii które zaprasza nas na kawę do kampera. Oboje są motocyklistami a w domu czekają na nich
dwa GS-y. Spacerujemy trochę po okolicy, żeby mimo niesprzyjającej pogody zrobić jednak jakieś zdjęcia. O 19 żegnamy Lofoty. Bodo wita nas również deszczem i ciemnymi
chmurami. Jedziemy kawałek i stawiamy namiot na dziko.
Następny dzień to przejazd piękną widokowo trasą Fv17. Niestety pogoda jeszcze gorsza niż wczoraj. Przy takiej pogodzie nie ma za bardzo co podziwiać. Jazda sprowadza się
do w miarę szybkiego dojechania do przystani promowych i schowania się w suchej poczekalni. Z promów korzystamy dwa razy. Płynąc z Jektvik do Kilboghavn mijamy granicę
koła polarnego. Mając dosyć "pięknych widoków" odbijamy w stronę Mo i Rana, za którym znajdujemy ładnie położony nad fiordem camping Yttevik. Wybawieniem na campingach
są pomieszczenia lub domki pełniące rolę kuchni. Suchutko tam, cieplutko...tu nawet z TV na ścianie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Niron
klepacz
klepacz
Posty: 652
Rejestracja: ndz 08 lut 2015, 23:20
Model VFR: RC46 '01
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Siemień

Re: Norwegia 2016

Post autor: Niron » pn 24 kwie 2017, 21:14

no i fajnie czekamy na dalszy ciąg :) , zwłaszcza że dalej pogoda niezbyt sprzyja na jazdę.
„If everything seems under control you’re just not going fast enough”
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI

Awatar użytkownika
artex67
teksciarz
teksciarz
Posty: 107
Rejestracja: wt 07 maja 2013, 20:47
Model VFR: RC46 2000r.
Imię: Artur
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Elbląg

Re: Norwegia 2016

Post autor: artex67 » pn 24 kwie 2017, 22:11

Pogoda zaczyna się poprawiać. Coraz częściej wychodzi słońce. Celem 14-tego dnia wycieczki jest Kristiansund. W Steinkjer podjeżdżamy
pod sieciówkę Coop Prix w celu kupienia czegoś do jedzenia. A tu niespodzianka. Jakaś promocja czy coś: gorące hamburgery, kawa, czekoladki.
Wszystko za free !!! Najedzeni jedziemy dalej. W Trondheim kupuję smar do łańcucha. Jakiś skandynawski - innego nie było. Wieczorem
rozstawiamy namiot na dziko w Kristiansund.
IMGP4907.JPG
Następnego dnia jedziemy na Drogę Atlantycką. Pogoda piękna. Sama Droga też, tylko krótka - 8 km. Jeździmy więc w tę i z powrotem,
podziwiamy, robimy zdjęcia.
IMGP4912.JPG
IMGP4922.JPG
IMGP4914.JPG
Nacieszywszy się Drogą Atlantycką kierujemy się na Trollstigen - Drabinę Trolli. Zajefajna trasa, super widoki !!!
IMGP4933.JPG
IMGP4953.JPG
Wkrótce podziwiamy z góry najpiękniejszy norweski fiord Geiranger.
IMGP4964.JPG
My podziwiamy fiord, a za nami dwóch japońskich turystów prawie klęka zachwyceni przed naszą VFR-ką, z błyskiem w oczach i głośną wymianą
zdań w swoim języku. Zjeżdżamy serpentynami w dół, mijamy miasteczko Geiranger i serpentynami wspinamy się w górę. Drogą nr 63 jedziemy
już od Trollstigen, ale tu to już naprawdę Droga Orłów, jak ją nazywają. Położona dosyć wysoko, po bokach duże zaspy śniegu, zamarznięte
jezioro. Chcemy jeszcze przejechać najwyżej położoną w Norwegii drogą nr 258 - niestety jest zamknięta z powodu zalegającego śniegu.
W miejscowości Folva znajdujemy nocleg na campingu.
Pogoda dopisuje. Następnego dnia dojeżdżamy do ostatniego celu naszej wycieczki - tunelu Laerdal. Długi skurczybyk na 24,5 km.
IMGP5006.JPG
IMGP5017.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
artex67
teksciarz
teksciarz
Posty: 107
Rejestracja: wt 07 maja 2013, 20:47
Model VFR: RC46 2000r.
Imię: Artur
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Elbląg

Re: Norwegia 2016

Post autor: artex67 » pn 24 kwie 2017, 22:40

Za tunelem robimy krótki odpoczynek w Aurlandsvangen - przerwę na kawkę
IMGP5027.JPG
i drogą nr 50 kierujemy się do Gol. Sama 50-tka zaskakuje nas całkowicie. Ruszamy z poziomu fiordu a po chwili jesteśmy wysoko
w górze. Serpentyny, kręte tunele, znowu zimowy krajobraz.
IMGP5031.JPG
IMGP5036.JPG
Jeszcze dwa noclegi na trasie Oslo - Karlskrona i leżymy w czystych, ciepłych łóżkach na promie do Gdyni. Stąd już tylko 90 km
i jesteśmy w domu.

Ogółem przez 19 dni przejechaliśmy 6700 km. Motocykl spalił 335 litrów paliwa co dało 8,1 l/100 km.
Wydaliśmy niecałe 8 tys. złotych - w tym promy 1550 zł, noclegi ok. 1000 zł, paliwo 2200 zł. Na pamiątki, prezenty i wjazdy 1800 zł.
Reszta to jedzenie - ale szału z tym to nie było. Piwko to coś koło 10 - 12 zł ( najtańsze ), ale nie umieliśmy sobie odmówić :D

:bye
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
śliniak290
klepacz
klepacz
Posty: 1842
Rejestracja: pn 07 cze 2010, 09:41
Model VFR: VFR1200F
Imię: Wojciech
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa - Jelonki

Re: Norwegia 2016

Post autor: śliniak290 » wt 25 kwie 2017, 05:50

No piękne, super widoczki, gratki wyjazdu
Najpierw naucz śmiać się z siebie , a potem śmiej się z innych !!!

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Model VFR: 781 ccm Ixil Edition
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Re: Norwegia 2016

Post autor: Klarkson » wt 25 kwie 2017, 12:11

Super. Na te zdjęcia można się gapić i gapić.
Piękny kierunek, choć ma dwa niezaprzeczalne minusy:
-pogoda to loteria
-€uro nie jest twoim sprzymierzeńcem
Samemu to nie problem. Z plecakiem sobie tego nie wyobrażam :wink:
Klarkson

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości