Strona 1 z 1

Chcieli skasowac VFRkę ;)

: wt 17 maja 2016, 14:22
autor: Robert De
Honda Hondzie wilkiem. Uprzedzając jechałem wg GPS 68km/h.


O! Teraz widzę, gdzie mi wypełnienie odpadło. Pewnie nie ma czego zbierać...

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: wt 17 maja 2016, 17:11
autor: marek_w
troche oftop ale czym nagrane?

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: wt 17 maja 2016, 17:23
autor: Robert De
Garmin VIRB XE

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: wt 17 maja 2016, 17:24
autor: Bury
no ale tak szczerze panie kolego to powinienes był to dziecko puscic bo było już na pasach...

miałeś farta

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: wt 17 maja 2016, 19:09
autor: KidRackBrawura
Zwróćcie uwagę jak wyglądają barierki robót drogowych w tym miejscu. Tylko z wyższego auta widać czy skrzyżowanie "wolne". Kierowca osobówki oczywiście byłby sprawcą zdarzenia, ale o jakąś nieuwagę bym go nie posądzał. Na jednej z pierwszych moich robót montowaliśmy barierki U-12a Typ 1a przy drodze w taki sposób, że kierowca wyjeżdżający z pobliskiego skrzyżowania praktycznie nic nie widział (a droga to krajówka, z ograniczeniem prędkości w tym miejscu, ale że wcześniej i dalej długa prosta, a asfalt ładny i szeroki to mało kto tam zwalnia). Mieszkaniec zwrócił mi na to uwagę, ja popchnąłem to do inwestora, ale bezowocnie. Po 2 miesiącach barierki przełożono od nowa tak, że nie blokują widoku na skrzyżowaniu.

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: wt 17 maja 2016, 19:51
autor: Robert De
Bury pisze:no ale tak szczerze panie kolego to powinienes był to dziecko puscic bo było już na pasach...

miałeś farta
Był pod ciągłą obserwacją. Chciałem hamować, ale widziałem, że się cofnął. Ale faktycznie gdybym się zatrzymał, nie byłoby sprawy :)

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: wt 17 maja 2016, 22:15
autor: Robertos
miałeś szczęście że auto stanęło i z naprzeciwka nic nie jechało bo byłoby słabo

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: czw 19 maja 2016, 12:51
autor: Robert De
Robertos pisze:miałeś szczęście że auto stanęło i z naprzeciwka nic nie jechało bo byłoby słabo
No nie widziałem jak się zachować. Pierwszy odruch to hamulec i skręt w prawo, żeby przyjechać za nim, ale jak zobaczyłem, że się zatrzymał, to widziałem, że muszę przejechać przez nim, czyli zwrot w drugą stronę. Trochę straciłem czasu na poprzedni manewr i gdybym jechał szybciej, raczej bym nie wyrobił, chociaż pewnie bym próbował się ratować i dowalił mocnym przeciwskrętem. Najgorszy jest fakt, że to się dzieje szybko i z zaskoczenia. Muszę znowu pojechać na tor poćwiczyć szybkie przerzucanie motka :)

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: czw 19 maja 2016, 13:20
autor: Robertos
Robert De pisze:
Robertos pisze:miałeś szczęście że auto stanęło i z naprzeciwka nic nie jechało bo byłoby słabo
...Muszę znowu pojechać na tor poćwiczyć szybkie przerzucanie motka :)
to się zgadza, po zatym trzeba inaczej traktować skrzyżowania gdzie nie widać czy coś nie nadjeżdża - paluchy na klamce i prędkość

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: czw 19 maja 2016, 15:18
autor: Robert De
Ja Hondę widziałem. Może faktycznie jechalem zbyt szybko.
Pozdrawiam :)

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: pt 20 maja 2016, 11:44
autor: Zaper
Robert De pisze:dowalił mocnym przeciwskrętem
dobrze że wiesz co to jest i jak działa, ostatnio rozmawiam z kolegą o skręcaniu i on mówi że skręca przechylając ciało i oglądając film stwierdzam, że mógłby nie przechylić się tak bardzo jak trzeba :)

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: pt 20 maja 2016, 13:24
autor: Robert De
Zaper pisze:
Robert De pisze:dowalił mocnym przeciwskrętem
dobrze że wiesz co to jest i jak działa
Gdy zacząłem robić prawko, zachlysnąłem się literaturą i tam to było opisane. Pamiętam, że mnie to zszokowało i poleciałe to sprawdzić na rowerze. Zadziałało i mnie olśniło :)

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: pt 20 maja 2016, 14:51
autor: Pawel_MTE
mówi że skręca przechylając ciało
Ciekawe jest to co on mówi - może na rowerze tak jest - spróbujcie puścić kierownice i spróbować przerzucić moto "ciałem" aby zmienić jego kierunek. Jest to nie mozliwe aby skręcić. Delikatnie można zmienić kierunek jazdy ale nie ma mowy w wyminięciu czegokolwiek . Chyba, że się toczymy 10km/h. Mówiąc, że skręca ciałem jestem przekonany, że podświadomie używa przeciwskrętu nawet o tym nie wiedząc. Wybaczcie moje mądrości :oops:

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: pt 20 maja 2016, 15:04
autor: Robert De
Każdy używa przeciwskrętu mimowolnie, ale dopiero świadome korzystanie z niego poprawia naszą jazdę :)

Re: Chcieli skasowac VFRkę ;)

: wt 24 maja 2016, 13:28
autor: TomTox
Fajnie jest to pokazane na filmie Ketih Code'a, można tak zweryfikować szybko poglądy ludzi twierdzących że skręcają ciałem lub skręcają dociskając podnóżki (podczas wprowadzenia motocykl w złożenie OK, dociskanie podnóżków może pomóc, ale normalnie tak nie skręcimy). Widać też na filmie jak gościu próbuje skręcić dając całą swoją wagę na jeden z podnóżków, a nawet po nim skaczę. Motocykl wtedy tylko delikatnie zmienia kierunek ale nie ma to nic wspólnego ze skręcaniem. Podobnie jak skręcanie ciałem, nie istnieje coś takiego, bo puszczając kierownicę i balansując ciałem, kierownica i tak robi ruch idealny jak przy przeciwskręcie.

Ja kiedyś miałem podobną sytuację tylko prędkość ok. 120km\h ale i widoczność była 100%. Dodatkowo jechałem wtedy z plecaczkiem. Szybkie dohamowanie, mocny przeciwskręt i udało się uniknąć dziadka z wspaniałego, garażowanego Fiata Punto. Widziałem go też znacznie wcześniej ale wtedy stał w miejscu, jak byłem od niego ok. 200 metrów to postanowił wyjechać. Wiem że kiedyś też będę starszym człowiekiem i nie mówię że każdy dziadek jest zły, jednak gdybym mógł decydować o bezpieczeństwie ruchu w Polsce zaleciłbym obowiązkowe badania wzroku, słuchu i czasu reakcji po 50 roku życia - bo niestety w większości to właśnie ludzie starsi Nas nie widzą.