Szczecin->St.Petersburg 2015

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: Robertos » czw 28 maja 2015, 22:40

Już spakowany.
Piątek rano ruszam w trasę:
Szczecin->Augustów->Ryga->Parnawa->Narwa->St. Petersburg->Psków->Wilno->Most Stańczyki->Szczecin = 4kkm

Relacja wkrótce.
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

Awatar użytkownika
puzon
klepacz
klepacz
Posty: 1632
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
Imię: Piotr
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: HitlerSee
Kontakt:

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: puzon » czw 28 maja 2015, 22:57

Robertos pisze:Relacja wkrótce.
No czekam czekam :mrgreen: Szczęśliwej podróży :!:

Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: Robertos » pn 01 cze 2015, 15:13

Jest ku....a zajebiscie.
Najpierw byłem holowany gdzieś po Estonii a teraz jeżdżę z dodatkowym aku 550Ah, z wyłączonymi światłami.
Pietrogrod zdobyty tylko czy wyjade z tąd.
Jak to mówią regulator.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

Awatar użytkownika
jagna
klepacz
klepacz
Posty: 665
Rejestracja: pn 15 lip 2013, 18:17
Imię: Agnieszka
województwo: śląskie
Płeć: Kobieta

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: jagna » pn 01 cze 2015, 15:35

Jak ja cię rozumiem... Dasz radę :)
Choć polecam naprawę na miejscu, bo może jednak stanąć na amen jak mnie.
Optymizm jest błogosławieństwem niedoinformowanych.

Awatar użytkownika
puzon
klepacz
klepacz
Posty: 1632
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
Imię: Piotr
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: HitlerSee
Kontakt:

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: puzon » pn 01 cze 2015, 22:12

Robertos pisze:Jest ku....a zajebiscie.

Jak to mówią regulator.

Qtasówa lekka.
Lokalesi nie pomogą :?:

Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: Robertos » wt 02 cze 2015, 01:22

Tak,
Lokalesi już pomagają. Okazało się że regulator jest ok ale alternator wymaga przewinień
przewinęcia.
Dziś nam spawali Harleya i zbieraliśmy vfr-ke, tylko nikt nie wiedział, że alternator jest po lewej A nie prawej stronie.
Jutro (w sumie to dziś, bo mamy po północy i pijemy wodę życia) alternator będzie przewijany.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

Awatar użytkownika
puzon
klepacz
klepacz
Posty: 1632
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
Imię: Piotr
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: HitlerSee
Kontakt:

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: puzon » wt 02 cze 2015, 21:06

I przygoda pisze się sama :wink: wiem że takie akcje wkurzają bardzo ale później je się całkiem miło wspomina :twisted: Powodzenia :!:

Awatar użytkownika
śliniak290
klepacz
klepacz
Posty: 1842
Rejestracja: pn 07 cze 2010, 09:41
Imię: Wojciech
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa - Jelonki

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: śliniak290 » wt 02 cze 2015, 22:54

Piotrek ma rację, będzie co wspominać :D
Najpierw naucz śmiać się z siebie , a potem śmiej się z innych !!!

Awatar użytkownika
Niron
klepacz
klepacz
Posty: 657
Rejestracja: ndz 08 lut 2015, 23:20
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Siemień

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: Niron » śr 03 cze 2015, 10:23

uu trochę słabo, na szczęście są ludzie chętni do pomocy, więc naprawa i dalej na siodło :)
„If everything seems under control you’re just not going fast enough”
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI

Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: Robertos » śr 03 cze 2015, 11:59

Jak wrócę do domu ubiorę wszystko w jakąś chronologie bo sam się gubię.
Alternatora nie zdążą przewinąć, zamiennika nie ma.
Wczoraj zamontowaliśmy od kawasaki bardzo podobny ale napięcie na przewodach było 0,6V.
Jutro rano ruszam w stronę domu z akumulatorem od auta 550ah na plecaku, nocą będę go ładować i oby do przodu - 1700km przygody.

Dla tych co znają cyrylice można poczytać co tutejsi piszą o nas. http://www.motobratan.ru/29791/64385.html
I film, mam nadzieję że pójdzie bo mi na telefonie w Rosji mówią że jest zablokowany http://m.youtube.com/watch?t=14&v=GSJ3HbbTTXQ
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

Awatar użytkownika
puzon
klepacz
klepacz
Posty: 1632
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
Imię: Piotr
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: HitlerSee
Kontakt:

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: puzon » śr 03 cze 2015, 22:32

Fajne towarzystwo :wink:

Awatar użytkownika
Buła
klepacz
klepacz
Posty: 1747
Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
Imię: Marcin
województwo: świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Suchedniów
Kontakt:

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: Buła » czw 04 cze 2015, 10:36

Fajna przygoda :D
Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej :)


1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006

Awatar użytkownika
filet9
Posty: 4
Rejestracja: sob 10 maja 2014, 00:41
Imię: Piotrek
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: filet9 » śr 10 cze 2015, 15:49

Super ciekawa wyprawa i strasznie obciachowa koszulka z Ernestem.

Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: Robertos » ndz 14 cze 2015, 21:55

Zebrałem się w sobie i chciałem mniej więcej chronologicznie przedstawić całą historię.

a więc

Pomysł padł jesienią - jak często to bywa w knajpie przy browarze.
Koleszka znalazł portal internetowy prowadzony przez motocyklistów z St.Petersburga. Nawiązaliśmy kontakt więc ruszyliśmy z organizacją. Przegląd maszyn, nowa bateria, sprawdzanie napięcia ładowania, olej, filtry, nowe opony itd.
Wizy robiliśmy przez biuro Warmos. Koszt około 400 pln wraz z ubezpieczeniem i opłatą. Po siedmiu dniach otrzymaliśmy papiery no i pozostało nam tylko odliczanie do startu.

Piątek rano, maszyna spakowana no i start.
01.jpg
W dwie maszyny ruszyliśmy przez Bydgoszcz i Olsztyn do Augustowa. Po drodze dołączył do nas Gronoo aby spożyć wspólnie biesiadnie co nieco nad Augustowskim Kanałem. Tam dołączyli do nas jeszcze chłopaki ze stolycy. Nawineliśmy 670km no i biesiada się rozpoczeła.
Ciekawa grupa powstała. Nas dwóch na VFR-ce i dużym Bandicie 35 latkowie no i ..."ojcowie". Na HD Electra Glide 67-latek i na Hondzie Valkirie 63 latek. Grupa, jak się okazało na sam koniec wyprawy - bardzo zajebista.
Pierwszy dzień zakończył się dnia drugiego, dość wczesnym rankiem dnia drugiego dlatego wyruszyliśmy dość późno. Ale kto by się śpieszył. Celem była Ryga oddalona o 415km .
Droga między Suwałkami a przejściem granicznym w Budzisku jest cudowna. sporo wzniesień, jeszcze więcej zakrętów. po prostu bajka. I nastała długa prosta. Litwa, Łotwa i Estonia były bardzo nudne. Same proste odcinki. Można się drzemnąć podczas podróży.
Zrobiliśmy postój w centrum Kowna na małe co nieco.
02.jpg
Potem jeszcze mały przystanek przy wylocie z miasta na wzniesieniu z widokiem na miasto.
03.jpg
Zjechaliśmy trochę z trasy aby zajechać na górę Krzyży przy miejscowości Siauliai.
04.jpg
Znaleźliśmy nawet nasze branżowe pomniki pamięci, wykonane z łańcucha motocyklowego.
05.jpg
W między czasie trochę nas pomoczył deszcz przelotny. W drodzę do Rygi chmury się kłębiły nad głowami więc HD przyśpieszył i zaczliśmy się bawić w "pogoń za lisem". Nasz Wiesio to niezły rajdowiec gdyż swoją przygodę z motocyklami rozpoczął 52 lata temu jako zawodnik chyba Legii Legionowo. Potem był kaskaderem motocyklowym i konnym.
Dla mnie Pogoń za HD nie była wyzwaniem bo VFR-ka w zakrętach idzie wzorowo.
Pod wieczór dotarliśmy do Hostelu w centrum Rygii. Koszt 10Eur za nocleg + śniadanie od osoby był bardzo korzystny.
06.jpg
Dla nas Ryga nie miała nic ciekawego do zaoferowania pod kątem zwiedzania. Owszem jest sporo atrakcji bo to miasto jest uznawane z europejską sotylę sexu ale nie zamierzaliśmy tego sprawdzać gdyż w parku nieopodal był festiwal piwa. Można było się najeść, posłuchać rockowej muzyki i skosztować bursztynowego trunku :).
07.jpg
No i tak minął kolejny dzień i spora część nocy. O dziwo dla wszystkich, o 8 nad ranem już śniadaliśmy. O 10 już odpalaliśmy maszyny i ruszaliśmy. Kierunek Petersburg.
Ruszyliśmy w kierunku Tallina do miejscowości Parnawa. Ten odcinek przebiega przy morzu bałtyckim - via Baltika. Droga prosta jak struna. Po lewej stronie słup drzew zakrywających Bałtyk a po prawej pola pełne rzepaku lub niezagospodarowane łąki. Tam odbiliśmy w kierunku przejścia granicznego w Narwie a potem już tylko ostatnie kilometry do Petersburga. Trasa liczyła 620km.
Podczas tego dnia dopadło nas, a mnie w szczególności stwierdzenie przygoda. Około 50km od wyjazdu z Rygii zaczeła mrugać kontrolka ABS-u w niezawodnej Hondzie. Zatrzymałem się na rekonesans. Niedziela. Serwisy pozamykane. Assistance chciało przysłać lawetę dla mnie i czekać na otwarcie serwisu w poniedziałek. A droga wzywa. Odmówiłem. Okazało się, że dwu miesięczna bateria jest na skraju wyczerpania. Odpaliłem na pych bo rozrusznik już nie kręcił i ruszyliśmy w poszukiwaniu stacji paliw. Po 10km światła i wszelkie kontrolki zgasły i po następnych 15km motocykl stanął. Na całe Szczęście Honda Valkirie była wyposażona w hak holowniczy i tak zostałem doholowany do stacji paliw.
08.jpg
Przeżycie dość surrealistyczne.
Potem szybkie główkowanie, tzn podpięcie akumulatora od auta 55Ah do mojego aku i w drogę.
09.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

Awatar użytkownika
Robertos
pisarz
pisarz
Posty: 223
Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
Imię: Robert
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Szczecin->St.Petersburg 2015

Post autor: Robertos » ndz 14 cze 2015, 21:56

Trochę czasu straciliśmy na te wszystkie zabiegi. Musieliśmy się sprężać bo jeszcze spory kawał drogi przed nami, łącznie z granicą Rosyjską. Trochę się obawialiśmy tego przejścia. Wiadomo jak Nocne Wilki zostały potraktowane przez nasz rząd Polski a nasi starsi panowie byli wówczas na granicy i chcieli towarzyszyć bikerom ze wschodu w podróży do Wrocławia. Spodziewaliśmy się wszystkiego. W między czasie Przelotne ulewy dały do pieca. Na granicy byliśmy po 18.
10.jpg
Na ziemi niczyjej czyli na moście między Rosją a Estonią byliśmy po 19.
Czekaliśmy na Rosyjskich pograniczników. Ku naszemu zdziwieniu przyjęli nas z uśmiechem na twarzy. Pomogli wypełniać dokumenty i po chwili byliśmy już po stronie Rosyjskiej.
A tam ku naszemu zdziwieniu czekał na nas biker. Na forum pisaliśmy że granicę powinniśmy przekraczać około 15-16 ale przez problemy z elektryką i ulewami spowodowały obsunięcie w czasie około 5h. Wielki szacunek dla chłopaka bo nie wiem czy któremuś z nas chciałoby się czekać na obcokrajowców tyle czasu.
11.jpg
Do naszego lokum pozostało nam około 160km nieznanych i "dzikich" rosyjskich dróg.
Widzieliśmy kilka wypadków, ich efekty wyglądały tak jak z filmików na youtubie o ruchu na wschodzie. Przy wynajmowanej kamienicy znaleźliśmy się około 1 w nocy i nasz rosyjski kumpel szybko pomknął na pociąg do Moskwy gdyż jechał do pracy.
Obowiązkowy napitek przed snem i znów chwilę przed wschodem słońca poszliśmy spać.
Kolejne dni to odkrywanie uroków Petersburga oraz bratanie się z Rosyjskimi bikeremi. Białe noce i popsute sprzęty temu służyły.
Najpierw wybraliśmy się na zakupy do sklepu. Nasze zdziwienie było ogromne, alkohole sprzedaje się od 11 rano do godzin wieczornych 20 lub 22.
12.jpg
Po skromnym i "mało pożywnym" śniadaniu udaliśmy się na rejs po kanałach i rzece. Jest to o wiele bardziej ciekawe i atrakcyjne niż Wenecja.
13.jpg
14.jpg
bogactwo i bieda
15.jpg
Jeden z ponad 360 mostów Petersburga. W aglomeracji i jej okolicach jest ich ponad 500.
16.jpg
Widok na Striełkę - miejsce spotkań bikerów.
No i w końcu popołudniowe spotkanie na wspomnianej Striełce z bikerami.
17.jpg
Chwila pogawędki, przybicie piątek i zabrali nas do warsztatu Cutom Lab. w którym zajmują się przeróbkami Victor-ów.
Tam sporządzili grilla i piwko bezalkocholwe i zabrali się za naprawę maszyn.
22.jpg
jak widać - fajka też musi być
Chłopaki się chwalili swoimi maszynami
19.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości