Motocud 2014

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
bachu
pisarz
pisarz
Posty: 209
Rejestracja: śr 11 cze 2014, 21:57
Imię: Robert
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: 3city/W-wa

Motocud 2014

Post autor: bachu » sob 16 sie 2014, 15:00

Postaram się krócej niż poprzednio :P . O przejeździe dowiedziałem się trochę za późno, żeby wziąć aktywny udział, ale pojawiłem się na chwilę incognito jak towarzystwo przyjechało do Sulejówka. Nie mam pojęcia ile było maszyn, ale cała ulica była zawalona, więc te kilkaset sztuk będzie. Organizacyjnie wyszło chyba trochę średnio, bo był chyba tylko jeden radiowóz i ludzie parkowali gdzie popadło, więc jak ktoś potem chciał wyjechać wcześniej to musiał się przeciskać i kombinować. Momentami ciężko było na piechotę się przedrzeć.

O co dokładnie chodziło to można sobie doczytać na stronie: http://www.motobud.pl/ . W skrócie, przyjechali motocykliści przekazać obrus na rzecz muzeum Piłsudskiego w Sulejówku. Pompa była, burmistrz był, zupa rozdawana przez strażaków również :mrgreen: . Poza tym trochę huku, trąbek, strzałów z wydechów i tej magicznej woni benzyny :twisted: .

Nie wiem, gdzie będzie za rok, ale trza będzie się wybrać :D . Oczywiście, będąc na miejscu rozglądałem się za VFRkami i kilka sztuk znalazłem w tym srebrnego vitka z klubową naklejką. Poza tym, drugi vitek, czerwony fistaszek i fioletowa RC 36II. Generalnie maszyny wszelkiego typu i rocznika. Sporo armatury i wielkich turystyków. Właściwie to chyba tylko włoskich maszyn brakowało, bo nie widziałem nic poza 2 niedużymi Aprillkami. Najwyraźniej właściciele Ducati nie lubią takich wydarzeń :lol: .

Zdjęcia: http://s302.photobucket.com/user/ByTheW ... cud%202014
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
puzon
klepacz
klepacz
Posty: 1632
Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
Imię: Piotr
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: HitlerSee
Kontakt:

Re: Motocud 2014

Post autor: puzon » sob 16 sie 2014, 17:35

Ło matko! Prawdziwy motocud. Fajna akcja.

Awatar użytkownika
brat_be
teksciarz
teksciarz
Posty: 139
Rejestracja: pn 14 kwie 2014, 08:55
Imię: Sławek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa / Przasnysz

Re: Motocud 2014

Post autor: brat_be » pt 22 sie 2014, 14:25

To ja dodam co-nieco, jako ten aktywny uczestnik.
Ogólnie MotoCud jest coroczną imprezą upamiętniającą Bitwę Warszawską 1920 r. i Cud na Wisłą. Tegoroczna była 13-tą edycją tej imprezy.
Też dowiedziałem się późno, ale udało się podnieść "własną szafę" z łóżka, i ogarnąć siebie i moto na tyle, że ok. 11:30 dotarłem do Radzymina (na moje szczęście harmonogram imprezy trochę się przesuwał w czasie). Zdążyłem się spokojnie zarejestrować, odebrać jedną z ostatnich sztuk koszulek i małą butelkę wody mineralnej dla ugaszenia pragnienia. :biggrin Potem była krótka modlitwa poprowadzona przez Księdza, poświęcone i posadzone zostały kolejne Dęby Katyńskie, złożone kwiaty itp. i uczestnicy zaczęli (ok. 12:30) się ustawiać do parady. Parada miała przejechać przez radzymiński Rynek, by następnie kontynuować trasę w kierunku Sulejówka...
bachu pisze:... Organizacyjnie wyszło chyba trochę średnio, bo był chyba tylko jeden radiowóz i ludzie parkowali gdzie popadło, więc jak ktoś potem chciał wyjechać wcześniej to musiał się przeciskać i kombinować. Momentami ciężko było na piechotę się przedrzeć.
I tu dołożę jeszcze trochę ze swojej strony w kwestii organizacji.
Na rynku Radzymina doszło do przerwania kolumny motocyklowej (trwały tam jakieś lokalne imprezy towarzyszące, ale dokładnie nie wiem) i nawet nie wiem, kto lub co taką sytuację spowodowało. Myślę, że sporo ponad połowę tej kolumny (nie mieściła się na rynku) zostało zatrzymane... i postój trwał na tyle długo, że ludzie zaczęli gasić sprzęty, aby się nie grzały na postoju. W końcu pojawił się ktoś z grupy motocyklowej organizatorów i powiedział, że poprowadzi tą część kolumny do Sulejówka trasą, która była zaplanowana. Po dojechaniu na miejsce, przy kopcu i pomniku Piłsudskiego (ulicą Paderewskiego, na tyłach "Dworku Milusin" - muzeum J. Piłsudskiego) okazało się, że ulicę zamyka właśnie jeden radiowóz i na miejscu nie ma nikogo więcej - czyli pierwszej części kolumny, a właśnie wjeżdżająca druga stała się pierwszą. :shock: :lol: Po kilku chwilach przed oczami przybyłych, główną ulicą przejechał radiowóz prowadzący, samochód organizatorów i za nimi reszta parady motocyklowej (chyba faktycznie mniejszej, niż już przybyła ;)) i po zrobieniu rundki dookoła, zajechali na tyły uliczki i zaczęli wypełniać dalej przestrzeń ulicy, pobocza i chodników - faktycznie ogółem sporo tego było i ciasno się zrobiło.
bachu pisze:... W skrócie, przyjechali motocykliści przekazać obrus na rzecz muzeum Piłsudskiego w Sulejówku. Pompa była, burmistrz był, zupa rozdawana przez strażaków również :mrgreen: . Poza tym trochę huku, trąbek, strzałów z wydechów i tej magicznej woni benzyny :twisted: .
Była grochówka wojskowa w wydaniu Strażackim :P, na terenie "dworku" można było posłuchać ciekawych i mało znanych historii z czasów wojny tamtego okresu, można też było obejrzeć wystawę na zewnątrz ze zdjęciami w 3D lub zwiedzić (bezpłatnie) dom-muzeum w którym mieszkał J. Piłsudski. Ja skorzystałem chyba ze wszystkiego :P i podobało mi się. 8)
bachu pisze:Nie wiem, gdzie będzie za rok, ale trza będzie się wybrać :D . Oczywiście, będąc na miejscu rozglądałem się za VFRkami i kilka sztuk znalazłem w tym srebrnego vitka z klubową naklejką. Poza tym, drugi vitek, czerwony fistaszek i fioletowa RC 36II. Generalnie maszyny wszelkiego typu i rocznika. Sporo armatury i wielkich turystyków. Właściwie to chyba tylko włoskich maszyn brakowało, bo nie widziałem nic poza 2 niedużymi Aprillkami. Najwyraźniej właściciele Ducati nie lubią takich wydarzeń :lol: ...
Za rok też będzie w Radzyminie, ale dokąd Organizatorzy wyznaczą nową trasę, związaną z historią wydarzeń 1920r., to się okaże. ;)
Oczywiście, również poszedłem rozglądać się za VFR-kami, dlatego nie można było mnie spotkać przy motocyklu. :D Też spotkałem srebrnego vitka, ale drugiego - bez naklejki klubowej. Zagadałem z kolegą parę słów, wymieniliśmy parę doświadczeń na temat niemal bliźniaczych sprzętów itp. Kolega z Legionowa, ale nie-forumowicz... No i chyba się wygadałem, kto przybył tym sfotografowanym vitkiem. :P Miałem się nie przyznawać, bo myślałem, że przez ten czas zostanie rozpoznany przez kogoś z forum (a przynajmniej przez poprzedniego właściciela ;)). Sprzęt zakupiony od forumowego Owners'a, dlatego z naklejką. Ja sam na razie "tylko forumowicz", ale staram się godnie reprezentować Forum i mam nadzieję, że nie muszę jej zrywać, mimo, że nie-Owners. 8)

Ło matko! Ale żem się rozpisał, że ho ho! No to tymczasem i do zobaczenia na trasie lub innej imprezie. :bye
V-TEC '03 od St@rego :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości