ABC wyprawy przez HRV, MNE, H i BiH – 08.2013
Wyprawę zaplanowaliśmy parę miesięcy wcześniej ze znajomymi, między czasie trochę się pozmieniało (sezon 2013 był jaki był ), ale my nie odpuściliśmy i pojechaliśmy sami na VFR800Fi tj. ja Mariusz (scoti) i moja druga połówka Sylwia.
Dzień 1
Wystartowaliśmy z Rzeszowa o 7:30, do Harkan dotarliśmy o 16:30, kwaterę prywatną całkiem przyzwoitą znaleźliśmy po ok. 30 min, (20 Euro/2 osoby), następnie udaliśmy się na baseny - które są przeciętne ale na popołudniowy relaks w wodzie z trunkiem regionalnym są w sam raz ceny wejściówek po godz. 14 nie za wysokie ok 20zł/osoba, ceny w gastronomi trochę wyższe ale przyjmujemy że jest to standard na terenie basenów. Ogólnie fajny pierwszy dzień, jeszcze w dobrej formie, bez konkretnego zwiedzania, dlatego droga minęła dość sprawnie, choć na autostradzie miejscami robiło się nudno, 703 km za nami i dwa tankowania tj. w Barwinku (ok. 5.30zł/L) i w Budapeszcie (ceny na Węgrzech ok. 5.70zł/L a winietka 10 dniowa ok. 20zł, na Słowacji moto za free).
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 3707929234
Basen w Harkanach
Dzień 2
Najwcześniejszy start podczas całego wyjazdu mieliśmy z Harkan ok 6:30, wiedząc że to będzie „długa” droga i nie myliliśmy się bo w Żablijak byliśmy o 18:30, przejeżdżając 532km, przez trzy granice H-HRV, HRV-BiH i BiH-MNE, bardzo sprawnie bez większych kontroli i tankowaliśmy dwa razy w „krainie” stacji paliw (tj.BiH), ceny zrobiły swoje ok. 5,10zł/L. Jechaliśmy drogą główną E73 przez BiH, która nie zachwycała, jedna ruchliwa nitka, widoki zmienne od bardzo zniszczonych okolic do ładnych krajobrazów, przed Sarajewem wskoczyliśmy na chyba jedyną w BiH autostradę płatną przy bramkach, przejazd przez stolice zajął nam prawie godzinę, powodem były remonty dróg i korki a między autami nie zawsze zmieściliśmy się z naszymi kuframi Givi E45, …ale m.in. suszarka i prostownica Sylwii w nich była a przy wyjeździe zostaliśmy pożegnani „błyśnięciem” od Brod droga M18 bardzo ciężka, wąska, dość kręta i miejscami szuter, kraj ogólnie górzysty, od granicy MNE drogi dobre a widoki wzdłuż J.Pivsko piękne, woda tak błękitna, że wydawała sie nienaturalna. Następnie udaliśmy się skrótem do P.N. Durmitor w stronę Żablijak, który był bardzo ciężki, kręty, wąski i miejscami stromy ale ciągle asfaltowy, podjazdy często na „jedynce”, wentylator dał rady ale myślałem że się ukręci po godzinie prawie ciągłej pracy a temp silnika sięgała 104 C …ale widoki wszystko rekompensowały a atrakcji też nie brakowało tzn. barany przebiegające tuż przed kołem czy byk na drodze "w akcji" albo miejscowy jadący na wprost nas na traktorze z sianem, które aż poczuliśmy na kaskach, prawie nas zepchnął z drogi uff działo się …i w takich sytuacjach (ale nie tylko) przydatny okazał się intercom do przekazywania info z moim Plecaczkiem:)
Kraj bardzo ładny i zdecydowanie górzysty, ceny niewygórowane (taniej niż w HRV) a temperatury w sezonie wysokie, co odczuliśmy, dlatego zdecydowanie polecamy wyprawę na motorze, ale poza sezonem. Z noclegiem nie było problemu, koszt 20 E. Tej nocy szybko nam się ściemniło, nie wiedząc kiedy zasnęliśmy:)
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 6250381010
Stacja paliw w BiH przy drodze E73 (kraj stacji paliw, które są prawie przy każdym większym skrzyżowaniu)
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 6811061730
Osuwiska osłonięte siatką i tunele … częste widoki w BiH
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 7119445634
Widok z drogi M18 (asfaltowo-szutrowej) w BiH przy wiosce Hum na domki m.in. letniskowe w MNE (rzeka oddziela państwa)
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 9028027058
Jeden z paru dziesięciu „dzikich” tuneli przy pięknym Jeziorze Pivsko
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 4158097986
Jezioro Pivsko …ach te widoki
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 2225310226
Widok z Todorov wysokość 1820 m.n.p.m. na N.P. Durmitor
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 2205943330
Widok w N.P. Durmitor
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 8597951026
C.D. widoków w N.P. Durmitor z charakterystycznym miejscem na odpoczynek
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 6404619490
Jedna z głównych ulic w Żablijak z widokiem na góry w N.P. Durmitor
Dzień 3
Startowaliśmy z Żablijak już nie tak wcześnie bo ok 8:00. Odcinek Żablijak-Gradac - super droga, winkle i widoki, następnie przelot przez Niksic i k/Podgoricy (i tu tankowanie, ceny w Czarnogórze ok. 5,70zł/L) do Petrovac i tu przegląd plaży, całkiem fajna, drobny kamyczek, tylko ciasno. Kierując się tą drogą i brakiem czasu ominęliśmy Kanion rzeki Tara a później Budve (może kiedyś tam wrócimy). Później jedziemy przez Cetinje i b. krętą, wąską drogą do P.Lovcen, docieramy do jednego z piękniejszych (które widzieliśmy w sumie) i malowniczych punktów widokowych na zatoke Kotor (blisko wioski Zanjev Do, wysokość ok 1749 m n.p.m. Štirovnik) ...wszystko to dodaje sił, które przydają się aby zjechać w dół przez równie wąskie i kręte serpentyny a było ich ok 40 (zapierające dech w piersiach, krajobraz również), objechaliśmy zatokę podziwiając dalej super widoki. Następnie na ostatniej stacji paliw w MNE tankujemy i kierujemy się na przejście graniczne lekko zakorkowane ale razem z włochami na moto omijaliśmy auta co nie spodobało sie jednemu turyście w kamperze i powstał mały szum, wymiana zdań, prawie przepychanka ale rozładował sytuację straż graniczna, udało się nam wyjść z tego cało i dalej lecieliśmy już do Dubrovnika, tam zwiedzamy „stare miasto”, następnie wracamy do Kupari po 19:00, szukanie noclegu nie było łatwe a szarówka już sie robiła, Sylwia traciła nadzieje ale po ponad godzinie udało się coś znaleźć nawet z klimą za 50 E, interesowały nas tylko kwatery prywatne (brak namiotu). Między czasie trafiliśmy na opuszczone hotele, które zrobiły na nas dość duże wrażenie, zważywszy, że był lekki zmrok i trochę odstraszały. Późnym wieczorem udaliśmy się do centrum tegoż miasteczka na spaghetti i regionalny browar.
Tego dnia przejechaliśmy 440km po dobrych drogach HRV i MNE.
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 7008650450
Plaża i widoki w Petrovac
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 4273612162
„Skrzyżowanie” w N.P.Lovcen
Dzień 4
Od Kupari (start 9:00) jechaliśmy magistralą super krętą i widokową (śr. prędkość nie za wysoka, większy ruch i jeden pas) z jednej morze a z drugiej góry czyli c.d. ekstra widoków, nie duża ilość km ale daje się odczuć zważywszy że to kolejny dzień w siodle bez dłuższych postoi dniowych a temp. przez wszystkie dni wyjazdu osiągała ponad 30 stopni w szczytowych porach (w cieniu oczywiście) i zero deszczu, dojechaliśmy do Stobrec ok 14:00, przejeżdżając 226km. Po dość szybkim zakwaterowaniu (jedyne dwie noce w jednym miejscu + klima, koszt 110 E) i obiedzie w końcu byliśmy w "słonej wodzie" która po drodze nas bardzo rozochocała i tego trzeba nam było
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 1510663346
Postój w drodze do Stobrec
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 5819070418
Odpoczynek k/Brela w drodze do Stobrec …wreszcie cień
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 6210825858
Stobrec – widoki z plaży
Dzień 5
Dojechaliśmy do Splitu i stamtąd płynęliśmy promem (nie najtańszym ok. 150zł za dwie osoby i moto w dwie strony) do Supetar na wyspę Brać, następnie przemieszczaliśmy się już na moto (nie czując że to wyspa z racji jest dużej wielkości) na jeden z ładniejszych półwyspów Bol (polecam) …fajne widoki, gdzie by człowiek nie popatrzył niesamowicie czysta woda, na plaży tradycyjnie drobny kamyczek, miejsc nie brakowało nawet w cieniu a ceny w gastronomi dość rozbudowanej nie za niskie. Ok. 19 powrót do Splitu, zwiedzanie starówki (jak dla mnie ładniejszy niż Dubrownic) i konsumpcja pierwszej pizzy w HRV, którą poszukiwaliśmy w wąskich uliczkach ok pół godz, spaghetti już nam się przejadło po godz. 21 wróciliśmy do Stobrec i po drodze jeszcze zatankowaliśmy (ceny na Chorwacji ok. 5,90zł/L), tego dnia przejechaliśmy jedyne 93km.
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 2943632402
Oczekiwanie na prom na wyspę Brać
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 4584880434
Widoki z półwyspu Bol na wyspe Brać …choć tu mało widać;)
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 3695198530
Jedne z wielu atrakcji wodnych na półwyspu Bol
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 4733431298
Wyjazd z Bol …w tym dniu odpuściliśmy całkowicie ze strojami na moto
Dzień 6
Start z Stobrec o 8:00 i po 290km dość szybkiego przelotu zameldowaliśmy się w Grabovac przed 13:00 a nocleg znaleźliśmy równie sprawnie, koszt 40E, szybka zmiana garderoby i jazda w stronę J.Pitvickich i wodospadów (koszt wejściówki ok. 60zł/student + wliczony rejs i bus, parking dla moto był bezpłatny) które nie bez powodu są uznawane za najładniejsze w HRV, obeszliśmy całe podchodząc do góry (między czasie odbyliśmy rejs małym promem po jednym z jezior, który trwał prawie godzinę) i podziwiając wodospady, głębie jezior z bardzo czystą wodą, roślinność, dużo i duże ryby itd a później zjazd w dół busem. Następnie udaliśmy się do naszej kwatery i obiadokolacje do chyba jedynego hotelu w Grabovac na spaghetti, (średnio smaczne i mała ilość), w wyniku czego szybko zmyliśmy się z tego miejsca i poszliśmy dalej do pobliskiej restauracji/pizzerii przy stacji paliw INA aby coś jeszcze przegryźć i przepić …i to było to .
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 3350629570
Jeziora Pitvickie
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 0791698962
Okazy małe i duże w Jeziorach Pitvickich
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 1719637474
Wodospady - Jeziora Pitvickie
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 8475444114
Rejs po Jeziorze Pitvickim
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 0919828146
Wodospady - Jeziora Pitvickie
Dzień 7
Wyjechaliśmy z Grabovac ok 8:00 na miejscu w Zalakaros byliśmy dość szybko ok 13:00, było jedno tankowanie – najdroższe, lekko ponad 6zł/L przy autostradzie k/ Zagreb, tam też były korki przed bramkami (opłaty są również przed niektórymi tunelami), które nas trochę spowolniły, między autami miejscami dalej nam było ciasno Tego dnia przejechaliśmy 293km, kwaterę poniżej przeciętnej znaleźliśmy w przeciągu pół godz., stwierdzamy że blisko centrum, basenów i cena 20 E nie najwyższa więc zostajemy, (zresztą znalezienie noclegu przeważnie nie jest problemem ale tylko na więcej dni albo w większym gronie), atrakcję wodne dla każdego (polecam) choć ceny też wyższe (ok. 30zł/osoba za ostatnie 3godz przed zamknięciem a cały dzień ok. 43zł), warto jak się idzie na większość dnia ...wszystko lux oprócz „blondi” w barze przy zjeżdżalniach, która chciała nas skasować troche za dużo, wydając o 25 euro za mało z 50, wniosek lepiej płacić forintami i mieć wyliczone albo zwracać uwagę ile wydają ...ale przyjmujemy, że się pomyliła i dobry nastrój nas nie opuszcza:). Wieczorem zwiedzaliśmy centrum, w którym nie brakowało barów, kramów, występów a co za tym idzie życia wieczornego, z którego skorzystaliśmy, w końcu ostatnia noc.
https://picasaweb.google.com/1090762872 ... 9221131234
I oto my w przedostatni dzień w drodze do centrum Zalakaros
Dzień 8
I nadszedł ostatni dzień, na starcie z Zalakaros ok 8:00, szkoda było wyjeżdżać ale czym bliżej domu to już się troche dłużyło bo i zmęczenie też dawało się we znaki. Autostrada E71 na Węgrzech, którą wracaliśmy w porównaniu z HRV była trochę wolniejsza a spowodowane było to większym ruchem zwłaszcza przy większych miastach, „śpiącymi” na lewym pasie i inną kulturą jazdy, także prędkość 130km/h + vat ciężko było utrzymać;). Dzień bez szczególnego zwiedzania ale sympatyczny tym bardziej że przed granicą PL-SK spotkaliśmy Marcina (Kofola) z Eweliną na 1000RR (z którymi byliśmy w stałym kontakcie tel podczas wyjazdu) przemierzali oni podobną ale nieco dłuższą trasę, przeważnie 2 dni tuż przed nami (urlopy się nie zgrały aby razem wystartować) ...ale następne kilometry w swoje rejony śmigaliśmy już razem. Jedna rzecz nas zaciekawiła, jechali na Sporcie tylko z tankbagiem i jednym plecakiem (tak, ciągle na plecach) – Szacun!
Do Rzeszy dotarliśmy ok 19 w całym kawałku, bez pośpiechu i z częstymi postojami a „prowadził nas K.H.”
W ten dzień przejechaliśmy 663km a tankowaliśmy k/Budapesztu, następnie przed granicą H-SK (wydając ostatnie forinty) i w Barwinku.
Parę fajnych miejsc nie uwieczniliśmy na foto, ale częściowo zostały ujęte w opisie.
To był nasz pierwszy taki większy wyjazd a cieszyliśmy się nim przez 8 dni od 11 do 18 sierpnia 2013r i przez 3240km, pochłonął ok. trzydzieści cztery stówki …a pozostawił w naszej pamięci dużo wrażeń i wiele miłych wspomnień .
Przemierzając tą samą trasę autem mam wrażenie, że zajęłoby nam ok. 2dni dłużej, nie wspominając o urokach jazdy na motorze, tym miłym akcentem dobiliśmy do końca relacji.
W tym miejscu chciałbym podziękować paru osobom z forum p2k za cenne wskazówki, które były przydatne podczas wyjazdu.
ABC wyprawy przez HRV, MNE, H i BiH – 2013
- scoti
- bywalec
- Posty: 20
- Rejestracja: sob 24 paź 2009, 22:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rzeszów
- Kontakt:
ABC wyprawy przez HRV, MNE, H i BiH – 2013
< Trzeba Żyć, A Nie Tylko Istnieć >
- puzon
- klepacz
- Posty: 1632
- Rejestracja: ndz 26 paź 2008, 12:36
- Imię: Piotr
- województwo: opolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: HitlerSee
- Kontakt:
Re: ABC wyprawy przez HRV, MNE, H i BiH – 2013
Bardzo fajna wyprawa a krajobrazy rzeczywiście super.
- śliniak290
- klepacz
- Posty: 1842
- Rejestracja: pn 07 cze 2010, 09:41
- Imię: Wojciech
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa - Jelonki
Re: ABC wyprawy przez HRV, MNE, H i BiH – 2013
super wyprawa , gratki
Najpierw naucz śmiać się z siebie , a potem śmiej się z innych !!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości