VFR-OC Poland ForuM

jesli macie lub znacie jakies ciekawe trasy to będą mile widziane.W majowy week chciałbym uderzyć w jakies górzyste regiony np. bliskie Alpy i potem w wakacje na ok 2 tyg w dalsze rejony wiec jak macie jakies sugestie jakimi trasami jechać i co warto odwiedzić to napiszcie a mysle ze nie tylko ja będę wdzięczny bo wielu z nas wypuszcza się po za granice naszego kraju:)

proszę o usunięcie tego postu skoro niema chętnych do podzielenia się swoimi uwagami

Mardok nie poddawaj się!
Osobiście w Alpach nie byłem na moto ale jak miałbym jechać to bardzo chciałbym zrobić to:
http://opolezone.pro24.pl/phpBB/viewtopic.php?t=3262

Ewentualnie poszukaj relacji u nas na forum bo też jest kilka propozycji.

Zalezy co uwazasz za ciekawa trase... Niezaleznie gdzie wjedziesz w Alpy masz pelno winkli. Cos jeszcze ci interesuje oprocz zakretow?

Takimi sztandarowymi trasami z winklami w alpach jest napewno wjazd na Grossglockner. NIedaleko z Polski. Troszke dalej masz przlecz stelvio i zjazd do Bormio. Da sie dojechac w jeden dzien (sprawdzilem) ale troche dlugo trzeba jechac.
Jak masz ochote sprobowac czegos egzotycznego to trasa trasnforgarska w Rumuni.
Blizej na 1 dzien masz jessenik w czechach.

Mozesz tez pojechac na Chorwacje, piekne widoki i cieple morze

belkot pisze:Blizej na 1 dzien masz jessenik w czechach.

Tu jest ulubiona trasa motocyklistów z Opolszczyzny:
http://goo.gl/maps/PKxTd
Dodatkowo można pojechać do Pragi pozwiedzać itp.
a tu z naszego forum:
viewtopic.php?f=7&t=16351
viewtopic.php?f=7&t=10534&start=0
viewtopic.php?f=7&t=12941&start=0

http://www.youtube.com/watch?v=VuFCfvKghDo polecam cervonohorskie sedlo gdy jest ciepło zawsze fajnie jest tam posmigac, w weekendy ekipy z calej poludniowo-zachodniej PL plus Czesi.. Miła knajpka na najlepszym łuku. Kolanka itp to moja ekipa z Krapkowic(opolskie) http://www.youtube.com/watch?v=iNu8IGlWMpQ

i wlasnie o to prosiłem Stelvio i Bormio -tam będę w wakacje a z tych bliższych wypadów zaproponowanych to może skorzystam w week majowy:) o jakie trasy mi chodzi? o winkle na pewno ale i widoki bo Alpy są piękne tak ze dzięki za te traski i z kumplem na pewno już na dniach będziemy nakreślali trase bo sezon już u mnie rozpoczęty tak ze kilometrów mi już przybywa:)

Jesli chodzi o Stelvio - Bormio to warto wjechac od strony Bormio. Duzo lagodniejsze winkle i piekne otwarte widoki
https://maps.google.pl/maps?saddr=23032 ... 3&t=m&z=13

My wjechalismy od drugiej strony bo jechalismy od POlski, spalismy na campingu Thoni i wjechalismy od polnocnej strony na przelecz i zjechalismy do Bormio. Wjazd od polnocy .j.b.n.. Winkle 180 stopni waskie i pod gorke. Zadna przyjemnosc a mokre majtki jak sie na winklu mijasz z autobusem
Na szczescie nie spadniesz bo sa murki ale jak zatrzymasz sie na winklu to sie przewrocisz taki jest przechyl

Tu masz moj film http://www.youtube.com/watch?v=fl-KEYLd6M0
od 10 s do 1 minuty masz urywkami pokazany wjazd od polnocy, a pozniej do 2 minuty masz zjazd na bormio, mozesz sobie porownac.

Jak chcesz spac na kampingu to w tym Thoni placilismy 10 EUR od osoby ale w sierpniu bylo 2 stopnie ciepla rano

jeden z kumpli który będzie jechal z nami i będzie tam już chyba 4 raz wiec zdam się na niego ale kazda informacja jest cenna bo kazdą opnie biore pod uwagę a na dniach będziemy wyznaczać trase a wyjezdzamy w połowie lipca wiec czas jeszcze mamy i na razie skupiam się na bliższych wypadach do południowych sąsiadów:) Ps.fajny filmik (banan na twarzy ) pozdro

Jak jedziesz na Słowacje to omin sławny Harmanec. Nie warto ryzykowac zdrowia. Polecam za to trase 520. Piekny asfalt, dosc szeroko duzo mniejszy ruch niz na Harmancu i w miare dobra widocznosc. NIe jest moza tak bardzo kreta ale tych pare zakretow daje duzo radosci.

https://www.google.pl/maps/dir/49.37120 ... m2!1m0!1m0

pisząc o zdrowiu ,co miałeś na myśli?

Autobusy, ciezarowki, samochody jadace ta trasa dosc czesto. Jak przestrzelisz zakret to czesto bywa ze w worku wracasz do domu. Wystarczy argumentów na temat zdrowia?

Wystarczy bo dość wysoko cenie swoje życie i niezamierzam go ryzykować,pozatym z grona znajomych ubylo już kilka dusz i tez daje mi to do myslenia chociaż nienastawiam się na jakąs szaleńczą no ale nigdy nic niewiadomo z winklami!

Hmm....PIERWSZY RAZ spotkałem się z antyreklamą Hermaneckiej trasy. Byłem tam wielokrotnie, ciągle żyję i dla wspaniałych wrażeń na pewno nie raz jeszcze tam zawitam.
520 natomiast-w tym temacie zgadzam się z kolegą w stu procentach!!!

i bądź tu teraz mądry hehe