Strona 3 z 3
Re: Pierwszy szlif. Urażona duma i złość na samego siebie
: śr 23 paź 2013, 11:42
autor: mictom
Wczoraj byłem odwiedzić zakręt...
Re: Pierwszy szlif. Urażona duma i złość na samego siebie
: śr 23 paź 2013, 13:37
autor: siwyR6
Zarysowałeś barierkę
i powiedz jeszcze że nikt Cię nie zgłosił na Policję za jej uszkodzenie ? ...
No w końcu to polska a nie niemcownia, zrobiłem parę lat temu coś podobnego w niemczech (przy wyjeździe a było bardzo ciasno i wąsko) zaszła mi naczepa i zdarłem tylko lekko farbę ze słupka ,słupek się nie przestawił nawet nie poczułem (no bo niby jak?) no i za dosłownie 2h telefon od mojego wodza że spowodowałem kolizję i uciekłem z miejsca wypadku
łał sobie pomyślałem , przejechałem kogoś czy co? myślałem że na zawal zjadę (pomimo młodego wieku)
, pytam jaka kur...wa kolizja ??? już byłem za daleko więc olałem temat i poleciałem na rozładunek do E . po powrocie do kraju jak wodzu mi pokazał e-maila ze zdjęciami to myślałem że się nogą przeżegnam...lekkie obtarcie i nic poza tym
na naczepie ani śladu.. No i mój portfel lżejszy o 800 marek !!! to było w 2001roku . zabolało niemiłosiernie...