VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Awatar użytkownika
antekpl
teksciarz
teksciarz
Posty: 128
Rejestracja: śr 06 sty 2016, 11:35
Imię: Antek
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdynia

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: antekpl » czw 09 cze 2016, 21:14

belkot pisze:Za ile da sie kupic VFR 1200 zeby nie była złomem? Czy takie po 25 tys jeszcze pojezdza? Ogladaliscie pewnie pare sztuk to wiecie co i jak. Mam tyle i zastanaawiam sie miedzy 1200 a Hayka
Kwestia czasu jaki jesteś w stanie odczekać na pojawienie się godnej sztuki.... może to zająć nawet kilka/kilkanaście miesięcy, vfr1200 nie jest zbyt często pojawiającym się modelem na portalach z ogłoszeniami :? Potem dochodzi jeszcze skill negocjacyjny i parcie sprzedającego na sprzedaż (potrzeba gotówki). Powiem tak... na lale za 25k można się zaczekać, ale im bliżej 30k tym jest już w czym wybierać. A no i ważne jakie warunki co do moto sobie stawiasz (jaki kolor/wyposażenie), im więcej czynników tym trudniej na coś sensownego trafić.
Cena często nie determinuje stanu... wisi taka jedna z Wawy była za około 30k, teraz chyba 26k a kasztan przeokrutny :roll:

Awatar użytkownika
belkot
klepacz
klepacz
Posty: 749
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: belkot » czw 09 cze 2016, 21:30

Poprostu jest pare sztuk za okolo 25 tys i sie zastanawiam czy warto jechac zobaczyc.

Awatar użytkownika
mustain
Posty: 13
Rejestracja: pt 04 kwie 2014, 14:25
Imię: Maciek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: mustain » czw 09 cze 2016, 21:50

Ja szukałem na początku roku dość długo w tym budżecie i nic z tego nie wyszło - spotkałem wszystkie po szlifie, albo wykastrowane z Francji po przekładkach kompa, albo bez przekładek.
Jak chcesz coś ładniejszego (co nie jest łatwo spotkać) to musisz się liczyć, że trzeba położyć na stół kwotę bliżej 29k, ale uwierz mi warto!!! Banan nie schodzi jak popatrzę jaka jest ładna :)
Albo grubo albo wcale

Awatar użytkownika
belkot
klepacz
klepacz
Posty: 749
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: belkot » pt 10 cze 2016, 19:52

dzis ogladalem jedna za prawie 27 klockow. Lagi leja, opony i klocki do wymiany. Polozony byl na dwie strony ale raczej parkingowki. Reszta ok. Zaskoczyl mnie jednak dzwiek silnika. Jakbym trabanta slyszal. Tez tak macie? I troche strzela po zejsciu ale zauwazylem ze jest nieszczelne polaczenie miedzy tlumikiem w rurą...

Awatar użytkownika
antekpl
teksciarz
teksciarz
Posty: 128
Rejestracja: śr 06 sty 2016, 11:35
Imię: Antek
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdynia

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: antekpl » pt 10 cze 2016, 22:29

belkot pisze:Zaskoczyl mnie jednak dzwiek silnika. Jakbym trabanta slyszal. Tez tak macie? I
Duża VFRa niestety tak ma na seryjnym wydechu, popierduje se jak skuter na wolnych obrotach :roll: U siebie w wolnej chwili będę chciał oddać seryjny wydech do przeróbki u Edzia w Edhaust, ludzie efekty sobie chwalą :cool

Awatar użytkownika
belkot
klepacz
klepacz
Posty: 749
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: belkot » pt 10 cze 2016, 22:35

posluchalem na youtubie. Masakra. Widzialem ze modyfikuja ta klapke z tyłu zeby byla caly czas otwarta. Troche lepszy dzwiek. Jak mozna bylo taki tlumik dopuscic?

czezare
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 91
Rejestracja: sob 23 lut 2013, 13:06
Imię: Cezary
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: czezare » sob 11 cze 2016, 09:16

Dźwięk bardzo słaby.Dodatkowo jak można było nie puścić wydechów pod kanapą ;/
VFR 800 vtec '2006 >> VFR 1200 FD-A '2010

Awatar użytkownika
mustain
Posty: 13
Rejestracja: pt 04 kwie 2014, 14:25
Imię: Maciek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: mustain » sob 11 cze 2016, 19:23

Dźwięk bardzo słaby.Dodatkowo jak można było nie puścić wydechów pod kanapą ;/
Dźwięk oczywiście słaby, ale zawsze można odłączyć linkę od sterowania klapki, żeby była cały czas otwarta (jest trochę lepiej).
A co do samego wyglądu tłumika to mnie osobiście się bardzo podoba - na ładniej gadających już nie ma tego efektu.
Albo grubo albo wcale

plastic
Posty: 9
Rejestracja: ndz 05 sty 2014, 22:48
Imię: Marek
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: plastic » wt 14 cze 2016, 02:00

Jak czytam Wasze posty, to jestem przerażony, bo: po pierwsze, to byłem kompletnym idiotą, kupiłem VFR-kę 1200F z podrapanymi owiewkami od parkingówki (pomalowałem to), po drugie kupiłem za tanio i nie zdawałem sobie sprawy z tego, że skoro tanio, to nie pojeżdżę, po trzecie położyłem ją na "parkingu" i za jakiś czas wrobiłem kogoś w kompletny szmelc i ją sprzedałem, a powinienem zawieść na złom lub ewentualnie rozprzedać na części - chociaż po takim leżakowaniu to lepiej nie, bo nic się nie nadaje.
Facet zadaje pytanie czy kupi VFR-kę za 25 tys, którą pojeździ, a nie czy "powygląda", ja przekonany jestem, że kupi taką, którą pojeździ. Oczywiście, że trzeba podejść do tematu ostrożnie, ale radzę do tych drogich też tak podchodzić - norma. Jak chce być pewien... to salon.
Moją byłą kupiłem podrapana i na ścisłość mogłem tak jeździć, ale że kupiłem taniej, to pomalowałem owiewki i tak mi się opłacało. Miała przejechane ponad 30 tys. km. Pojeździłem dwa sezony, zaliczając Rumunię, Bałkany, w kolejnym sezonie Podlasie (tam ją położyłem na szutrze), Litwę i inne pomniejsze "loty". Nigdy mnie nie zawiodła. Wystawiłem na sprzedaż, za cenę konkurencyjną, wtedy tylko była w Wawie w podobnej cenie. Dzwonili, pisali, właśnie takie kwiatki jak powyżej. Jak ja się musiałem produkować, a oni tylko chcieli sobie pogadać, jak się tym jeździ itp. No i oczywiście przekonani, że sprzedaje złom. W pewnym momencie, żałowałem, że nie zrobiłem ceny z kosmosu, bo wtedy miałbym "poważnych" interesantów ;) Pewnego dnia zadzwonił ktoś i łamaną polszczyzną zadał kilka konkretnych pytań, umówił się, przyjechał i wziął. Był to Ukrainiec, ja wtedy pracowałem koło Gdańska i przyjechał tam z Ukrainy. Kilkanaście dni temu zadzwonił do mnie co słychać i co kupiłem, on z zakupu VFR-ki zadowolony i między innymi dlatego dzwonił.

Awatar użytkownika
belkot
klepacz
klepacz
Posty: 749
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: belkot » wt 14 cze 2016, 08:27

I to jest własnie przykre w tym kraju ze musimy kupowac motocykle do roboty bo taniej a na nowe nas nie stac. Ech... szkoda gadac...

Awatar użytkownika
antekpl
teksciarz
teksciarz
Posty: 128
Rejestracja: śr 06 sty 2016, 11:35
Imię: Antek
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdynia

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: antekpl » wt 14 cze 2016, 08:42

Kolego ale wszystko co piszesz to prawda i się z tym zgadzam ;-) Jeżeli sprzęt niczego nie udaje i ma do tego adekwatną cenę, to wszystko jest ok (np 20k za vfr która wymaga trochę więcej troski ;-). Najgorzej jak sprzedający usiłuje wcisnąć że sprzedaję lalkę i próbuje to udowodnić poprzez zawyżoną i wygórowaną cenę (np jedna biała z Wawy która wisi już ładnych parę miesięcy), a motocykl faktycznie jest ulepem po bliższym przyjrzeniu się. Sam szukałem dla siebie albo gotowej sztuki w możliwie jak najlepszym stanie w oczekiwanym przedziale 25-28k, albo czegoś do zrobienia w przedziale 15-20k.

Awatar użytkownika
belkot
klepacz
klepacz
Posty: 749
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: belkot » wt 14 cze 2016, 09:00

Moje pytanie bylo spowodowane poszukiwaniem Z1000sx za cene okolo 25 tys i sie okazalo ze dopiero powyzej 30k da sie kupic cos konkretnego. I wcale mnie nie przeraza ze moto po szlifie jest. Wiadomo ze idealy sa w salonie ale jak gosc probuje wcisnac ulepa po konkretnym dzwonie za ta kase to sorry ale w takie moto nie wchodze. Ostatnio ogladalem VFR za 27k. Opony lyse, klocki 1mm, Lagi leja jak cholera, owiewki poklejone, akumulatora brak, dekiel pomalowany sprajem, chlodnica krzywa. No sorry ale za 20-23 tys moge sie zastanowic bo na wejsciu trzeba ze 2-3 wlozyc ale nie za ta cene.

Awatar użytkownika
mustain
Posty: 13
Rejestracja: pt 04 kwie 2014, 14:25
Imię: Maciek
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: mustain » wt 14 cze 2016, 10:00

Wszystko zależy od wymagań kupującego, jeden stwierdzi, że chce tanio i sobie coś podłubie, a inni już przerabiali taki temat i chcą (mogą) wyłożyć więcej kasy i delektować się moto w oryginale.
Jak kupowałem pierwsze moto, to też było po szlifie i nawet nie było naprawione, ale wtedy mi to nie przeszkadzało.
Albo grubo albo wcale

plastic
Posty: 9
Rejestracja: ndz 05 sty 2014, 22:48
Imię: Marek
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: plastic » wt 14 cze 2016, 12:01

belkot pisze:I to jest własnie przykre w tym kraju ze musimy kupowac motocykle do roboty bo taniej a na nowe nas nie stac. Ech... szkoda gadac...
No cóż takie są realia w naszym kraju i nie ma co się nad tym użalać, ja w mojej młodości ujeżdżałem komarki, a jak kupiłem sobie Simsona to byłem w siódmym niebie - to były dopiero realia....
Zrobił się tutaj troszkę offtop , więc polecę po nim, ale w temacie zakupów :)
Po VFR-ce 1200F, znowu kupiłem motocykl uszkodzony - bo taniej. Nasz forumowy kolega Dono, który handluje i naprawia motocykle, przywiózł akurat dwu i pół miesięcznego Crossrunnera, po małej przygodzie - popękana i lekko przekrzywiona czasza, podrapana owiewka, brak lusterka, ułamana klamka. jakiś Niemiec chwilę nim pojeździł i się ślizgnął, zapewne wziął kasę z ubezpieczenia, kupił nowy, a ja odkupiłem tego złoma i powiem Wam, że wcale, a wcale się nie obrażam, na tę sytuację. No cóż, krezusem finansowym nie jestem i zapewne już nie będę, więc nie będę się skarżył na swój los ;) Przecież w Polsce ludzie kupują nowe motocykle, bo ich stać. VFR-ką jeszcze w zeszłym roku (taką uszkodzoną) nakręciłem trzy tysiące, zimą odstawiłem do Dona i mi ją wyszykował. Teraz cieszę się i śmigam prawie nowym motocyklem, chociaż w pewnym sensie jest ulep, bo czacha klejona i malowana. Jeszcze dodam, że motocykl ma teraz dokładnie rok, przebieg 12 tys. a prawdziwy sezon dopiero przed nami, więc jak będzie miał dwa lata, to zapewne będzie miał taki jak u nas dziesięciolatki, a nawet starsze :)
Wracając do zakupu VFR-ki 1200F, myślę, że lepiej jest kupić moto takie jak nam się podoba, nawet gdy ma jakieś niedoskonałości, takie dla nas akceptowalne, niż kupić moto starsze ze "złotymi klamkami" i innymi bajerami, tzw. lalkę, która zapewne w pewnym momencie też była podrapana, a nawet lepiej uje....na. Oczywiście reguł tutaj brak, więc oglądać, oglądać..., jak coś jest daleko to wysłać "umyślnego" np. kolegę z forum (w przypadku VFR 1200 tak zrobiłem), ale nie jakiegoś nawiedzonego.... ;) Obejrzy dokładnie, porobi zdjęcia, posłucha i będziesz miał więcej wiedzy.

Awatar użytkownika
belkot
klepacz
klepacz
Posty: 749
Rejestracja: ndz 28 kwie 2013, 16:51
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży

Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń

Post autor: belkot » wt 14 cze 2016, 12:45

Wszystko zalezy od ceny. Poklejona czacha to zaden problem.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości