Na koniec sezonu Szliff.....
: wt 18 wrz 2012, 11:13
Witam
Ostatnio zaliczyłem szlifa, głupia baba zaczęła ostro hamować bo nie zauważyła zjazdu , złapałem tylko za hebel no i gleba (50 km/h), na szczęście w nią nie uderzyłem bo by skończyło się na mandacie, a na dodatek uciekła, ja mam tylko lekko zbite kolano , oraz nadwyrężony nadgarstek , to miał być ostanii przelot w tym sezonie , pech chciał że naprawdę ostatni.
A teraz poszukuje dobrego lakiernika z okolic bydgoszczy
Szkody nie za duże lecz 1 część do pospawania...
Ostatnio zaliczyłem szlifa, głupia baba zaczęła ostro hamować bo nie zauważyła zjazdu , złapałem tylko za hebel no i gleba (50 km/h), na szczęście w nią nie uderzyłem bo by skończyło się na mandacie, a na dodatek uciekła, ja mam tylko lekko zbite kolano , oraz nadwyrężony nadgarstek , to miał być ostanii przelot w tym sezonie , pech chciał że naprawdę ostatni.
A teraz poszukuje dobrego lakiernika z okolic bydgoszczy
Szkody nie za duże lecz 1 część do pospawania...