Strona 2 z 4

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 10:00
autor: Lysy
Teraz to na jednym kole może jeździć :wink:

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 12:23
autor: niunieq666
ktoś zapytał jak do tego doszło, otóż tak. poleciał bardzo spokojnie się przejechać, z resztą widziałem że jedzie wolno, 70 może 80 max, myślę ok. ale z tego co wiem jak zawrócił to już było 80 ale z jedynką z przodu. jechał bez kasku wiec głowa nisko za owiewką, w ostatnim momencie zauważył zakret, nie zdążył wyhamować, mało tego, zza zakrętu jechały PSY wiec dodatkowy szok, wiadomo, i poszedł, chyba bokiem ostro darł bo sety z lewej strony urwane, a on nic nie pamięta, tak to było

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 12:36
autor: piter-111
niunieq666 pisze:...jak zawrócił to już było 80 ale z jedynką z przodu. jechał bez kasku wiec głowa nisko za owiewką, w ostatnim momencie zauważył zakret, nie zdążył wyhamować, mało tego, zza zakrętu jechały PSY wiec dodatkowy szok, wiadomo, i poszedł, chyba bokiem ostro darł bo sety z lewej strony urwane, a on nic nie pamięta, tak to było
...no niezła kumulacja trzeba przyznać. Swoją drogą.....przejechać się 180 bez kasku po nieznanym terenie, pożyczonym moto , no i skutki opłakane.
dobrze ze z tego wyszedł koleś.....bo głowę to trzeba mieć na karku - najlepiej w kasku.

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 12:40
autor: niunieq666
powiem Ci że fart jak cholera, mało tego, gość nie chucherko, ze 185 wzrostu ponad 115 kg wagi, no ale cóż, nie opanował,

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 12:47
autor: niunieq666
tak wyglądała moja laleczka, aj:(

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 13:19
autor: śliniak290
wielka szkoda , ale dobrze że tamten cały - powodzenia

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 14:21
autor: armen1pl
powiem szczerze, trzeba być debilem żeby:
1. jechać bez kasku
2. jechać bez kasku z taka prędkością
3. zapi*rdalać tak na cudzym sprzęcie

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 14:34
autor: Figarka
Jak to mówią dobry zwyczaj nie pożyczaj.

Dobrze, że kolega żyje, bo inaczej zapewne miałbyś dodatkowy bagaż na karku,
a tak swoją drogą to: nie swój motocykl, prędkość też niczego sobie i brak kasku, czyli zapomniał zabrać ze sobą, choć trochę rozumu. :twisted:

Tobie wypada życzyć dogadania się z kolesiem co do kosztów tej przygody.

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 15:24
autor: Czarnes
armen1pl pisze:powiem szczerze, trzeba być debilem żeby:
1. jechać bez kasku
2. jechać bez kasku z taka prędkością
3. zapi*rdalać tak na cudzym sprzęcie
Nic dodać, nic ująć :!:

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 15:53
autor: emil
a co na to policja, którą minął? nie dojebali mu mandatu za jazdę bez i za stwarzanie zagrożenia? a szkoda.

coby się tylko wylizał.

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 16:05
autor: WiktorVFR
niunieq666 pisze:ktoś zapytał jak do tego doszło, otóż tak. poleciał bardzo spokojnie się przejechać, z resztą widziałem że jedzie wolno, 70 może 80 max, myślę ok. ale z tego co wiem jak zawrócił to już było 80 ale z jedynką z przodu. jechał bez kasku wiec głowa nisko za owiewką, w ostatnim momencie zauważył zakret, nie zdążył wyhamować, mało tego, zza zakrętu jechały PSY wiec dodatkowy szok, wiadomo, i poszedł, chyba bokiem ostro darł bo sety z lewej strony urwane, a on nic nie pamięta, tak to było
Z całym szacunkiem ale nie zal mi takich idiotów jak Twoj kolega, trzeba byc skonczonym kretynem zeby w ogole wsiaść na motocykl bez kasku, nie mowiac juz o calej reszcie potrzebnego sprzetu, na drodze publicznej i to z taka predkoscią

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 16:41
autor: Stuwka
WiktorVFR pisze:
niunieq666 pisze:ktoś zapytał jak do tego doszło, otóż tak. poleciał bardzo spokojnie się przejechać, z resztą widziałem że jedzie wolno, 70 może 80 max, myślę ok. ale z tego co wiem jak zawrócił to już było 80 ale z jedynką z przodu. jechał bez kasku wiec głowa nisko za owiewką, w ostatnim momencie zauważył zakret, nie zdążył wyhamować, mało tego, zza zakrętu jechały PSY wiec dodatkowy szok, wiadomo, i poszedł, chyba bokiem ostro darł bo sety z lewej strony urwane, a on nic nie pamięta, tak to było
Z całym szacunkiem ale nie zal mi takich idiotów jak Twoj kolega, trzeba byc skonczonym kretynem zeby w ogole wsiaść na motocykl bez kasku, nie mowiac juz o calej reszcie potrzebnego sprzetu, na drodze publicznej i to z taka predkoscią
I takiego samego zdania jestem. Teraz tylko modlić się żeby kasę zwrócił.

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 20:39
autor: Fankas
mialem kiedys podobna sytuacje... i dzis juz nie mam kumpla... czesc kasy odzyskalem a czesc wylozylem ze swoich
po tamtej sytuacji nauczylem sie jednego kobiety ani motoru/auta sie nie pozycza

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 21:06
autor: Czaro vfr RC36
Tak zgadzam się z wami że sprzęta się nie pożycza bo później kończ się to tak że ani motoru ani kumpla.

Re: Tak to jest pożyczyć komuś swoją ukochaną

: czw 23 sie 2012, 22:58
autor: adrian76
Fankas pisze:mialem kiedys podobna sytuacje... i dzis juz nie mam kumpla... czesc kasy odzyskalem a czesc wylozylem ze swoich
po tamtej sytuacji nauczylem sie jednego kobiety ani motoru/auta sie nie pozycza
Moja zasada jest identyczna tylko w odwrotnej kolejności moto/auto, kobieta :)

Jak pały napisały już protokół z wypadku to spisanie umowy z wcześniejszą datą chyba nie będzie dobrym pomysłem.