Wczoraj zaliczyłem pierwszego zonka Henrym
- KOWAL ziom
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: pn 23 kwie 2012, 23:43
- Model VFR: 800 Fi 99'
- Imię: Marcin
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
Wczoraj zaliczyłem pierwszego zonka Henrym
Wydaje mi się, że warto rozpocząć taki temat, chyba, że gdzieś go przeoczyłem.
Wczoraj zaliczyłem pierwszego zonka Henrym. Zrobiłem 300km po rasie do domu z roboty i pod domem niemalże, wychrzaniłem się na torach tramwajowych Moto poleciało parę metrów ja zostałem na miejscu... mocno zdziwiony co się stało. Na szczęście Henry ma tylko przytarty boczek i wciśnięty kierunek, a ja bolący bark. Szybko ludzie podbiegli i pomogli mi podnieść motocykl i odprowadzić go na bok. 10 minut później byłem w domu.
Jeżdżę na motocyklu już kilka lat i taka kwestia jak gumowe podesty na torach tramwajowych podczas ulewy, powinna być normalką. Okazuje się, że zmęczenie robi swoje i moment kiedy wyłącza się myślenie może być zabójczy.
Kilka lat temu złapałem ślizga vulcanem razem z żoną na żółtym pasie. Ludzie wokół tylko pukali się w czoło, nikt nie podszedł... Od tego momentu omijam żółte pasy szerokim łukiem.
Oby jak najmniej było takich sytuacji...
Wczoraj zaliczyłem pierwszego zonka Henrym. Zrobiłem 300km po rasie do domu z roboty i pod domem niemalże, wychrzaniłem się na torach tramwajowych Moto poleciało parę metrów ja zostałem na miejscu... mocno zdziwiony co się stało. Na szczęście Henry ma tylko przytarty boczek i wciśnięty kierunek, a ja bolący bark. Szybko ludzie podbiegli i pomogli mi podnieść motocykl i odprowadzić go na bok. 10 minut później byłem w domu.
Jeżdżę na motocyklu już kilka lat i taka kwestia jak gumowe podesty na torach tramwajowych podczas ulewy, powinna być normalką. Okazuje się, że zmęczenie robi swoje i moment kiedy wyłącza się myślenie może być zabójczy.
Kilka lat temu złapałem ślizga vulcanem razem z żoną na żółtym pasie. Ludzie wokół tylko pukali się w czoło, nikt nie podszedł... Od tego momentu omijam żółte pasy szerokim łukiem.
Oby jak najmniej było takich sytuacji...
Krzyki krzepną w zastygłej perle, gdy on powstaje z bolesnego uśpienia...
- kubatron2
- klepacz
- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Model VFR: 46
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
- Kontakt:
Re: wypadki, szlify i inne nie przyjemne...
wejdz sobie po deszczu na pasy białe żółte jakiekolwiek te pierony robia to z jakiejsc nakapywanych sylikono akryl glutów i mozna walnąć taniec z gwiazdami a co dopiero na moto.
- brylek22
- klepacz
- Posty: 551
- Rejestracja: pt 31 gru 2010, 20:28
- Model VFR: RC46 98r
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: WBR/TSA/było kiedyś LU
Re: Wczoraj zaliczyłem pierwszego zonka Henrym
za tą farbę to bym łeb komuś urwał i nalał do szyi , ile razy już mnie w zakręcie na pasach majtnęło, na szczęście bez szlifa
- poscig
- klepacz
- Posty: 1361
- Rejestracja: czw 17 sty 2008, 19:43
- Model VFR: RC46 FI
- Imię: Marek
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3-CITY
- Kontakt:
Re: Wczoraj zaliczyłem pierwszego zonka Henrym
Dobrze,że Ty jesteś cały,moto szybko doprowadzisz do normalnego wyglądu...
Zmęczenie wielokrotnie wyłącza nam odruchy warunkowe, niestety.
Ja od dwóch miesięcy śmigam drogą,na której są tory tramwajowe położone wzdłuż jezdni,a na dodatek później droga skręca pod kątem 20 w stosunku do torów.....zawsze myśle sobie ,że jak w końcu spadnie deszcz i zapomnę o tych torach po 12 h pracy to mam glebę na 100%....
Zmęczenie wielokrotnie wyłącza nam odruchy warunkowe, niestety.
Ja od dwóch miesięcy śmigam drogą,na której są tory tramwajowe położone wzdłuż jezdni,a na dodatek później droga skręca pod kątem 20 w stosunku do torów.....zawsze myśle sobie ,że jak w końcu spadnie deszcz i zapomnę o tych torach po 12 h pracy to mam glebę na 100%....
- KidRackBrawura
- pisarz
- Posty: 313
- Rejestracja: pt 14 sty 2011, 18:50
- Model VFR: Fi '01
- Imię: Tomasz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tuliszków
Re: Wczoraj zaliczyłem pierwszego zonka Henrym
Ja ostatnio wyglebiłbym na skrzyżowaniu - zielone świeci już dość długo, przyśpieszam, żeby jeszcze zdążyć i skręcić w prawo, lekko się składam a tu zaraz za skrzyżowaniem pasy o których zapomniałem - przednie koło chyba lekko uciekło, szarpnęło kierownicą, ale jakoś pojechałem dalej. Do tej pory nie wiem jak. Innym razem zaraz po kupnie Vifera położyłbym go na postoju. Asfalt był mokry po deszczu, postawiłem nogę na białym pasie - uciekła jakbym był na lodowisku.
It`s that old running wide problem again.
If in doubt, flat out.
If in doubt, flat out.
- Łysolek
- Shrek
- Posty: 1261
- Rejestracja: sob 04 lip 2009, 08:45
- Imię: Adam
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Marki
Re: Wczoraj zaliczyłem pierwszego zonka Henrym
w identyczny sposób w zeszłym roku Kornik w Warszawie wyglebił na tym gumoleum torowym i również podczas desczu
zdrówka
zdrówka
- KOWAL ziom
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: pn 23 kwie 2012, 23:43
- Model VFR: 800 Fi 99'
- Imię: Marcin
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wczoraj zaliczyłem pierwszego zonka Henrym
wydaje mi się, że z racji na właściwości jezdne, niektóre "powierzchnie" powinny być wyeliminowane z ruchu drogowego. Ciekaw jestem o ile spadł by % wypadków z udziałem motocyklistów...
Krzyki krzepną w zastygłej perle, gdy on powstaje z bolesnego uśpienia...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości