VFR pierwsza krew 2
- DIDI
- klepacz
- Posty: 1575
- Rejestracja: pt 01 gru 2006, 23:11
- Imię: Daniel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
VFR pierwsza krew 2
No i stało się. ZAliczyłem glebę. VFRa do remontu Powrót z SZyman i pałowania na pasie. Piękne gumy mi wychodzily. W drodze powrotnej zaliczyłem dachowanie. Popadał deszcz,śliska nawierzchnia. Zakręt w lewo, a za nim co? Przejazd kolejowy. Lakki hamowanie i uślizg tylnego koła gibnęło mnie na prawo a później to juztylko celowalem żeby nie rypnąlc w betonowe słupki ustawione na zakręcie. Przed nimi poszedłem przez mały rów. Już prawie jana ślizga położyłem a tu koleina w trawie i motocykl przegachował. Kolega jadący z tyłu mówił że z metr nad ziemia moto leciało, więc ja wyżej. Zrobiłem salto i spadłem na plecy. puściłem moto a ono sobie poleciało w drugą stronę. Plastiki do roboty, lub wymiany. Wyrwało mi cały zadupek, pogiąl sieztelaż. Pobite i połamane zegary, czacha peknięta przy lustrerkach, lusterko lewe ocalało ale pogięte. Co rozwalone sie okaże w trakcie rozbierania. Szczęście w nieszczęściu ze w full kombi leciałem to żadnych obrażen nie mam typu otarcia skaleczenia. Pozdro i ludzie uważajcie na siebie w deszcz szczególnie bo ślisko cholernie
Panie władzo jechałem szybko, bo ja kocham zapier...lać
DIDI
DIDI
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Szczerze współczuje - ładna była i biała i 24-ka.
Co do sprzętu nie podejmuj na gorąco decyzji - na to masz zawsze czas jak emocje opadną.
Jezeli będziesz potrzebował jakiejkolwiek pomocy to wal jak w dym.
Szczęście, że jesteś w jednym kawałku. Przebadaj się jednak nawet jak czujesz się dobrze.
Trzym się chlopie. Polatamy jeszcze razem
Co do sprzętu nie podejmuj na gorąco decyzji - na to masz zawsze czas jak emocje opadną.
Jezeli będziesz potrzebował jakiejkolwiek pomocy to wal jak w dym.
Szczęście, że jesteś w jednym kawałku. Przebadaj się jednak nawet jak czujesz się dobrze.
Trzym się chlopie. Polatamy jeszcze razem
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
-
- klepacz
- Posty: 901
- Rejestracja: ndz 19 mar 2006, 22:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
- DIDI
- klepacz
- Posty: 1575
- Rejestracja: pt 01 gru 2006, 23:11
- Imię: Daniel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
Z numerem nie ma potrzeby. Gorąco dziekuję, bo wiem że dobre z was chłopaki Wasyl- miłośc nigdy nie odejdzie. NIE TA!!! Seba już siezaoferował w pomocy naprawy jako ze mamy blisko do siebie, Na razie musże zobaczyc co wiecej sierozsypało i wtedy coś więcej powiem.
Panie władzo jechałem szybko, bo ja kocham zapier...lać
DIDI
DIDI
- Fabiq
- klepacz
- Posty: 1371
- Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
no coz, dzien zaczelismy bardzo przyjemnie ale w drodze powrotnej Daniel mial niefartowna przygode, jechalem jako prowadzacy ekipe i nie widzialem samej akcji, ale jak tylko zobaczylem ze nie jada juz z tylu to wrocilem, od razu pomyslalem ze Daniel poszedl tam prosto. Co prawda lecielismy dosc szybko jak na takie warunki ale pokazywalem wczesniej ze jest zakret i trzeba szybciej hamowac, mrugalem stopem chociaz wcale nie hamowalem hamulcem a silnikiem, niestety Daniel nie znal tego terenu a i tez mojego zachowania w tym deszczu nie zobaczyl, przykra sprawa bo rozwalil moja byla slicznotke ale dobre to ze jemu nic sie nie stalo, sprzet sie naprawi uszkodzenia nie sa takie duze jak mu sie wydaje, moja obecna VFR byla duzo mocniej rozbita. Po przegladzie motocykla doszlismy do wniosku ze da sie na nim dojechac do domu, wzielismy Daniela w srodek i odprowadzilismy pod same drzwi, kolega samochodem zabral czesci ktore odpadly lub ktore trzeba bylo zdjac i jakos dojechalismy do domu, w deszczu, podczas gradu i burzy - co za paskudny koniec dnia
Tak jak mowilem gdybys nie mogl sobie z czyms poradzic to przywoz co masz dla mnie, wszystko mozna naprawic, poza zegarami i lusterkiem, reszta jest w stanie do odzysku. 3maj sie chlopaku i nie podlamuj, bedzie dobrze - bo przeciez nie moze byc inaczej!
Tak jak mowilem gdybys nie mogl sobie z czyms poradzic to przywoz co masz dla mnie, wszystko mozna naprawic, poza zegarami i lusterkiem, reszta jest w stanie do odzysku. 3maj sie chlopaku i nie podlamuj, bedzie dobrze - bo przeciez nie moze byc inaczej!
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości