Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Awatar użytkownika
kamil grudziadz
klepacz
klepacz
Posty: 764
Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
Model VFR: VFR 800 FI
Imię: Kamil
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: GRUDZIADZ
Kontakt:

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: kamil grudziadz » pn 07 maja 2012, 23:05

za szkode calkowita wyplaca Ci moze 3 lub 4 tysiace,na wiecej nie licz.ja dostalem 4200 za moto z 94 roku,ale do tego doszlo odszkodowanie za ciuchy,z OC sprawcy i ubezpieczenie z pracy.razem ok.10 tysi :wink: zrobilem moto na jajo i jeszcze mi sporo zostalo.oby Tobie wyszlo podobnie.
Obrazek

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2421
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Model VFR: 800 FI '01
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: Arnold » wt 08 maja 2012, 00:40

Jeśli dostaniesz podobnie jak Kamil, a zależy Ci na sentymencie do RC36 to za 6 000 - 7 000 zł dostaniesz bardzo ładną sztukę. Przeżyj http://www.mobile.de może coś z rajchu Cię zainteresuje. No i faktycznie nie wiem czy jest sens bawić się w remont.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
tomek166
bywalec
bywalec
Posty: 47
Rejestracja: pn 21 cze 2010, 11:11
Model VFR: 750 F rc36
Imię: Tomasz
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Brzeg

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: tomek166 » wt 08 maja 2012, 10:15

Jak będę wiedział coś więcej to dam znać na razie dziękuję za wszystkie informacje.
DUM SPIRO SPERO

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Model VFR: 800 Fi '98
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: orzyl » wt 08 maja 2012, 10:42

widok na fotce jest przykry. dobrze ze Ty cały.
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

Awatar użytkownika
dixon
klepacz
klepacz
Posty: 550
Rejestracja: pn 15 lis 2010, 16:05
Model VFR: rc46
Imię: rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: grójec

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: dixon » wt 08 maja 2012, 15:42

widok nieciekawy, ale dobrze że nic poważnego ci się nie stało. Życzę powodzenia z tematem ubezpieczalni i szybkiego powrotu do jazdy na moto!;)
Jest: Honda VFR RC46 '01
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52

Awatar użytkownika
Piszol
klepacz
klepacz
Posty: 655
Rejestracja: ndz 22 kwie 2007, 10:35
Model VFR: 750 RC36 II
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łańcut
Kontakt:

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: Piszol » śr 09 maja 2012, 10:59

No i znowu kobieta ku..a. Ważne że Tobie nic się nie stało. Z tego co widzę to nie chcesz się rozstawać ze swoja RC36 zadzwoń do ubezpieczyciela sprawcy i zapytaj gdzie możesz naprawić motocykl bez gotówkowo, wskażą Ci oni serwis w którym oddasz moto i odbierasz moto zrobione a z kasą dogaduje się z ubezpieczycielem. Naprawa nie może przekroczyć 110% wartości motocykla. W twoim wypadku pewnie wartość moto 5-6 tys szkoda całkowita do wypłaty optymistycznie 3-4 tyś a za to moto nie zrobisz, tzn jak będziesz się bujał i szukał używek z miesiąc dwa to może znajdziesz. Chyba że zaproponują dobre odszkodowanie to sprzedać pozostałość i kupić coś innego.
Jeżeli uczynisz komuś przysługę, to jesteś od zaraz trwale za to odpowiedzialny.

Awatar użytkownika
tomek166
bywalec
bywalec
Posty: 47
Rejestracja: pn 21 cze 2010, 11:11
Model VFR: 750 F rc36
Imię: Tomasz
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Brzeg

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: tomek166 » śr 09 maja 2012, 22:19

Z kobietkami trudno ale bez nich świat był by nudny:))
Czekam na wycenę i zobaczę co dalej a co do sentymentu świetny motocykl nie wiem jaki inny wziąć w razie co.
Mój znajomy mówi, że powinienem kupić sobie CBR 1100 XX.
Jeszcze raz dziękuje za wszystkie informacje.
DUM SPIRO SPERO

Awatar użytkownika
tomek166
bywalec
bywalec
Posty: 47
Rejestracja: pn 21 cze 2010, 11:11
Model VFR: 750 F rc36
Imię: Tomasz
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Brzeg

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: tomek166 » pt 18 maja 2012, 08:59

Czekam jeszcze na rozpatrzenie finansowe mojej kolizji a sezon mija:((
Dowiedziałem się, że będzie szkoda całkowita i moją ślicznotkę wystawią na aukcje i zobaczą ile kto da za nią w tym stanie później wypłacą mi różnicę i skontaktują z nabywcą z aukcji i ode mnie będzie zależało czy sprzedać czy sobie zostawić. No i czekam a czas leci i leci :evil:
DUM SPIRO SPERO

Awatar użytkownika
tomek166
bywalec
bywalec
Posty: 47
Rejestracja: pn 21 cze 2010, 11:11
Model VFR: 750 F rc36
Imię: Tomasz
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Brzeg

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: tomek166 » pt 25 maja 2012, 09:21

Panowie i Panie kicha:((
Wycenili moją ślicznotkę na 4300 znaleźli mi kupca na to co zostało z moto na 1100 więc d wypłaty zostało dla mnie 3200 a naprawa vfr eczki to więcej i kicha totalna kasy brak sezon w pełni i zniszczona królowa szos w garażu!!!
Nie wiem co teraz - chyba sprzedam i wezmę kasę sezon przekreślę i zacznę zbierać na inne moto.
A to wszystko przez to że nie posłuchałem ludzi, którzy mówili by symulować ból kręgosłupa a ja oczywiście nie bo po co.
Kurcze uczciwy musi mieć twardą d...ę.
Jedynie wkurza fakt, że nie dość że jestem poszkodowany, bo dwa tygodnie leżenia to jeszcze moją własność nie mogę odzyskać - takie Życie:))
DUM SPIRO SPERO

Awatar użytkownika
tomek166
bywalec
bywalec
Posty: 47
Rejestracja: pn 21 cze 2010, 11:11
Model VFR: 750 F rc36
Imię: Tomasz
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Brzeg

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: tomek166 » wt 29 maja 2012, 10:34

Panowie i niestety moja ślicznotka idzie do żyda
Będę szukał coś innego jak macie jakieś propozycje to proszę
DUM SPIRO SPERO

Awatar użytkownika
zaba80r
pisarz
pisarz
Posty: 234
Rejestracja: wt 27 mar 2012, 20:02
Model VFR: 800 FI
Imię: Piotr
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: zaba80r » wt 29 maja 2012, 11:17

Ehhh zycie,,,, a symuluja wszyscy , wiec czemu I nie ja? Wiem ze ma to malo wspolnego z honorem,etc ale mialbys conajmniej na rc 46 ... Nic pozostaje cieszyc Sie zdrowiem. Moze to male pocieszenie ale po wypadku dostalem rachunek za rekonstrukcje nerwu 7tys zlotych, ale to niewazne bo wrocilem do zdrowia. Wiec glowa do gory I pzdr
“You live more in 5 minutes going flat out on a vehicle like this than most people live in a lifetime” – Burt Munro...The world fastest Indian...

Awatar użytkownika
tomek166
bywalec
bywalec
Posty: 47
Rejestracja: pn 21 cze 2010, 11:11
Model VFR: 750 F rc36
Imię: Tomasz
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Brzeg

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: tomek166 » wt 29 maja 2012, 11:47

Zdrowie to podstawa do wszystkiego:))
DUM SPIRO SPERO

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2502
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Model VFR: 800FI '98
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: kiki » wt 29 maja 2012, 21:19

tomek166 a nie mogłes zostawic motka dla siebie? On jest wart więcej niż te 1100zł....

Awatar użytkownika
Revolut
pisarz
pisarz
Posty: 206
Rejestracja: sob 15 paź 2011, 13:42
Model VFR: VFR 800Fi, '00
Imię: Grzegorz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: Revolut » wt 29 maja 2012, 23:42

Wg mnie powinieneś wymieścić się w tych 3 tysiącach... Tzn nie wiem jakie koszta wymiany lag, ale pewnie około 500zł? Malowanie moto pewnie ok 1000-1500zł z klejeniem plastików. Do tego kierunki, klameczki czy co tam się jeszcze połamało :D
Każdy chce oksytocyny i endorfin... :P Ale jak nie można... To pozostaje adrenalina :D
Obrazek - VFR 800Fi '00 "Caerulentis somnium" :D

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2502
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Model VFR: 800FI '98
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Re: Pierwsza kolizja moją ślicznotką

Post autor: kiki » śr 30 maja 2012, 09:11

Ale nawet nie chodzi o naprawę tego motka tylko na sprzedaż na części -lekkim ch****m by wziął 2-3kzł

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości