Ja jestem caly czas w Krk. wiec mozemy sie umowic na jazde. ja wyjade swoim gdzies pod koniec marca.Piotr_Pan76 pisze: PS. Jak będziesz się wybierał na jurę krakowsko - częstochowską to zapraszam do mnie
Samotnie na motorze przez Europę
- salwaman
- teksciarz
- Posty: 111
- Rejestracja: wt 11 paź 2011, 21:42
- Model VFR: Fi 800
- Imię: Mateusz
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
Ride Or Die
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
- pawel_316
- teksciarz
- Posty: 134
- Rejestracja: pn 25 sty 2010, 21:48
- Model VFR: RC36 II '97
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samotnie na motorze przez Europę
a możesz zdradzić czy dużo za nią dałeś ? bo ja myślę nad zakupem jakiejś kamerki i myślałem o GO PRO http://gopro.com/ ale może ta Twoja będzie lepszym rozwiązaniem ..salwaman pisze: HD 720P action camera
... Bezpieczeństwo ma Pierwszeństwo ...
- salwaman
- teksciarz
- Posty: 111
- Rejestracja: wt 11 paź 2011, 21:42
- Model VFR: Fi 800
- Imię: Mateusz
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
Jak ja szukałem na allegro, znajdowałem ten model kamrey który mam, za 650-700 zł. To wydawało mi sie troche duzo, więc szukałem w google innych sklepów intrnetowych z takimi rzeczami. Ostatecznie znalazlem po 450 zł ten model.pawel_316 pisze:
a możesz zdradzić czy dużo za nią dałeś ? bo ja myślę nad zakupem jakiejś kamerki i myślałem o GO PRO http://gopro.com/ ale może ta Twoja będzie lepszym rozwiązaniem ..
Powiem Ci że jak porównałem parametry mojej i tej GO PRO, to GO PRO wypada lepiej. Tylko ta cena...
Ride Or Die
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
- pawel_316
- teksciarz
- Posty: 134
- Rejestracja: pn 25 sty 2010, 21:48
- Model VFR: RC36 II '97
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samotnie na motorze przez Europę
No własnie za GoPro trzeba dać niestety ok 1500 zł, ale jest teoretycznie niezniszczalna.salwaman pisze:
Powiem Ci że jak porównałem parametry mojej i tej GO PRO, to GO PRO wypada lepiej. Tylko ta cena...
... Bezpieczeństwo ma Pierwszeństwo ...
- Piotr_Pan76
- teksciarz
- Posty: 114
- Rejestracja: śr 31 sie 2011, 12:19
- Model VFR: VFR 800 FI
- Imię: Piotr
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krzywopłoty
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
Mateusz, pewnie że się odezwę jak będzie się dało już normalnie pomykać mam nadzieję że w kwietniu już będzie można spokojnie pomykać. A co do Twojej kamery znalazłem taką http://szpiegowskiekamery.pl/opis/23948 ... ocykl.html wydaje się ciekawa oferta muszę gdzieś na miejscu dorwać jakąś z full HD i zobaczyć czy widać różnicę bo skoro nie widać to po co przepłacać ogromny plus to pliot do włączania.
- salwaman
- teksciarz
- Posty: 111
- Rejestracja: wt 11 paź 2011, 21:42
- Model VFR: Fi 800
- Imię: Mateusz
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
mankamentem tej kamery jest usytuowanie włącnzika. To taki mały guzik, który dodatkowo jest blisko pierscienia uchwytu kamery. W rekawiczce motocyklowej nie ma opcji zeby jadac, pewnie go wcisnac z przekoanniiem ze kamera sie wlaczy. dlatego dobre rozwiazanie to miec włączoną kamere (przycisck od nagrywania jest duzy, i latwo go palcem zlokalozwac).Piotr_Pan76 pisze:co do Twojej kamery znalazłem taką http://szpiegowskiekamery.pl/opis/23948 ... ocykl.html wydaje się ciekawa oferta muszę gdzieś na miejscu dorwać jakąś z full HD i zobaczyć czy widać różnicę bo skoro nie widać to po co przepłacać ogromny plus to pliot do włączania.
Wbrew pozorom, nie wiele jest takich kamer sportowych. a juz szczegolnie jesli chodzi o ich przystepa cene.
Ride Or Die
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
- pawel_316
- teksciarz
- Posty: 134
- Rejestracja: pn 25 sty 2010, 21:48
- Model VFR: RC36 II '97
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samotnie na motorze przez Europę
Ma ona jakaś stabilizację obrazu ? bo nie mogę sie doszukać takiej informacji.
... Bezpieczeństwo ma Pierwszeństwo ...
- salwaman
- teksciarz
- Posty: 111
- Rejestracja: wt 11 paź 2011, 21:42
- Model VFR: Fi 800
- Imię: Mateusz
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
Nie wiem, aż tak bardzo się nie znam. ale tu masz link do mojego filmiku gdzie nie ma podladanego dzwieku ani wycinanych scen. tak mniej wiecej nagrywa (z wylaczona opcja HD).pawel_316 pisze:Ma ona jakaś stabilizację obrazu ? bo nie mogę sie doszukać takiej informacji.
http://www.youtube.com/watch?v=SIvOuGsjq_s
Ride Or Die
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Model VFR: 800A2 RC46II VTEC bezzębna
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
aż mi się pyszczycho roześmiało jak oglądałem Twoją relację a dlaczego?
W maju zrobiliśmy całkiem podobna trasę:
Niemcy, Austria, Szwajcaria, Włochy, Monako, Francja, Hiszpania, Gibraltar (Wlk Brytania, a ruch prawostronny ) Portugalia, Andora, i prze Francję i Niemcy do Gdańska
10 krajów
14 dni
10 000km
awaria tylnego amorka - wymiana na Ohlinsa we Francji
skończona przednia opona Batlax po niecałych 12000 km
zaczęliśmy w 2 moto - po awarii kończyliśmy osobno
w Avignonie nabyłem kamerę GO PRO i resztę trasy próbowaliśmy rejestrować tym cudem - uczucia mieszane ale parę fajnych scen się nagrało - najpiękniejsze z Andory i Gibraltaru.
W maju zrobiliśmy całkiem podobna trasę:
Niemcy, Austria, Szwajcaria, Włochy, Monako, Francja, Hiszpania, Gibraltar (Wlk Brytania, a ruch prawostronny ) Portugalia, Andora, i prze Francję i Niemcy do Gdańska
10 krajów
14 dni
10 000km
awaria tylnego amorka - wymiana na Ohlinsa we Francji
skończona przednia opona Batlax po niecałych 12000 km
zaczęliśmy w 2 moto - po awarii kończyliśmy osobno
w Avignonie nabyłem kamerę GO PRO i resztę trasy próbowaliśmy rejestrować tym cudem - uczucia mieszane ale parę fajnych scen się nagrało - najpiękniejsze z Andory i Gibraltaru.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- salwaman
- teksciarz
- Posty: 111
- Rejestracja: wt 11 paź 2011, 21:42
- Model VFR: Fi 800
- Imię: Mateusz
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
No brawo! Gratulacje! swietna trasa!mors pisze:aż mi się pyszczycho roześmiało jak oglądałem Twoją relację a dlaczego?
W maju zrobiliśmy całkiem podobna trasę:
Niemcy, Austria, Szwajcaria, Włochy, Monako, Francja, Hiszpania, Gibraltar (Wlk Brytania, a ruch prawostronny ) Portugalia, Andora, i prze Francję i Niemcy do Gdańska
10 krajów
14 dni
10 000km
awaria tylnego amorka - wymiana na Ohlinsa we Francji
skończona przednia opona Batlax po niecałych 12000 km
zaczęliśmy w 2 moto - po awarii kończyliśmy osobno
w Avignonie nabyłem kamerę GO PRO i resztę trasy próbowaliśmy rejestrować tym cudem - uczucia mieszane ale parę fajnych scen się nagrało - najpiękniejsze z Andory i Gibraltaru.
Masz jakiś filmik z tej wyprawy udostepniony?
Zakładam że wszystki awarie dotyczycy vfrki 1200
Ride Or Die
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
- david939
- zadomowiony
- Posty: 72
- Rejestracja: ndz 04 wrz 2011, 14:14
- Model VFR: RC46 '00
- Imię: Dawid
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: Samotnie na motorze przez Europę
salwaman, a tak z innej beczki - czym montowałeś relację z tej wyprawy?
- salwaman
- teksciarz
- Posty: 111
- Rejestracja: wt 11 paź 2011, 21:42
- Model VFR: Fi 800
- Imię: Mateusz
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
Kumpel ma firme ktora obstawia wesel itp. I to on mi zmotnowal filmik. ja sie na tym nie bardzo znam, wiec i efekt mogl byc slabydavid939 pisze:salwaman, a tak z innej beczki - czym montowałeś relację z tej wyprawy?
Ride Or Die
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Model VFR: 800A2 RC46II VTEC bezzębna
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
wyciek z tylnego amorka - to porażka dla Hondy:
1. po 8 tysiącach w moto tej klasy to lekki wstyd
2. w Marsylii w serwisie Hondy usłyszałem - rozpatrzenie reklamacji potrwa TYDZIEŃ!
3. piętnaście minut później usłyszałem wyrok - w całej europie nie ma amortyzatora do tego modelu najwcześniej ZA TRZY TYGODNIE!
4. w salonie stał identyczny model i rocznik - zaproponowałem rozwiązanie - wymieńcie mi na ten z salonowca, a jak za 3 tygodnie dojedzie nowy z Japonii to sobie wstawicie - usłyszałem: NIE MA TAKIEJ OPCJI
czyli wyjechałem z Polski prawie nowym - około 5 tys. km moto za ponad 60 000,- pln na GWARANCJI i prawie 3000km od domu miałem do wyboru - wracać bez amortyzacji tylnego koła do domu, albo czekać 3 tygodnie na własny koszt na wymianę gwarancyjną REWELACJA.
Jak wybrnąłem z tej sytuacji? W następnym odcinku
co do dziwnego zużycia przedniej opony - bardzo niesymetrycznie około 3cm od osi opony na jedną stronę o szerokości około 3cm co uniemożliwiało kontynuowanie jazdy - opona tak się rozważyła, ze kierownica trzepała jak w delirce; słyszałem w serwisie - być może więcej zakrętów brałem w lewo bo pewnie w Europie jest więcej zakrętów w lewo.
Mam teraz Micheliny Pilot ROAD 3 i obserwuję jak się będą zużywać, ale już czuję że są o niebo lepsze od Batlaxów.
Mam około 40GB filmów z tego wyjazdu, w tym parę dobrych ujęć obsługa tej kamery na moto to porażka, brak także stabilizacji obrazu co powoduję, ze gdy moto zatrzęsię to obraz płynie jakby byłn afalującym ekranie wyświetlany - śmieszny efekt.
Jakoś nie miałem weny, aby udostępniać te filmy - może pomyślę w przyszłości
1. po 8 tysiącach w moto tej klasy to lekki wstyd
2. w Marsylii w serwisie Hondy usłyszałem - rozpatrzenie reklamacji potrwa TYDZIEŃ!
3. piętnaście minut później usłyszałem wyrok - w całej europie nie ma amortyzatora do tego modelu najwcześniej ZA TRZY TYGODNIE!
4. w salonie stał identyczny model i rocznik - zaproponowałem rozwiązanie - wymieńcie mi na ten z salonowca, a jak za 3 tygodnie dojedzie nowy z Japonii to sobie wstawicie - usłyszałem: NIE MA TAKIEJ OPCJI
czyli wyjechałem z Polski prawie nowym - około 5 tys. km moto za ponad 60 000,- pln na GWARANCJI i prawie 3000km od domu miałem do wyboru - wracać bez amortyzacji tylnego koła do domu, albo czekać 3 tygodnie na własny koszt na wymianę gwarancyjną REWELACJA.
Jak wybrnąłem z tej sytuacji? W następnym odcinku
co do dziwnego zużycia przedniej opony - bardzo niesymetrycznie około 3cm od osi opony na jedną stronę o szerokości około 3cm co uniemożliwiało kontynuowanie jazdy - opona tak się rozważyła, ze kierownica trzepała jak w delirce; słyszałem w serwisie - być może więcej zakrętów brałem w lewo bo pewnie w Europie jest więcej zakrętów w lewo.
Mam teraz Micheliny Pilot ROAD 3 i obserwuję jak się będą zużywać, ale już czuję że są o niebo lepsze od Batlaxów.
Mam około 40GB filmów z tego wyjazdu, w tym parę dobrych ujęć obsługa tej kamery na moto to porażka, brak także stabilizacji obrazu co powoduję, ze gdy moto zatrzęsię to obraz płynie jakby byłn afalującym ekranie wyświetlany - śmieszny efekt.
Jakoś nie miałem weny, aby udostępniać te filmy - może pomyślę w przyszłości
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- salwaman
- teksciarz
- Posty: 111
- Rejestracja: wt 11 paź 2011, 21:42
- Model VFR: Fi 800
- Imię: Mateusz
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
Nikt nie przewidział że amortyzator w nowej serii VFRki tak szybko dokona swojego żywota.mors pisze:wyciek z tylnego amorka - to porażka dla Hondy:
1. po 8 tysiącach w moto tej klasy to lekki wstyd
2. w Marsylii w serwisie Hondy usłyszałem - rozpatrzenie reklamacji potrwa TYDZIEŃ!
3. piętnaście minut później usłyszałem wyrok - w całej europie nie ma amortyzatora do tego modelu najwcześniej ZA TRZY TYGODNIE!
4. w salonie stał identyczny model i rocznik - zaproponowałem rozwiązanie - wymieńcie mi na ten z salonowca, a jak za 3 tygodnie dojedzie nowy z Japonii to sobie wstawicie - usłyszałem: NIE MA TAKIEJ OPCJI
w cene 60 tyś miałeś wliczoną gwarancje, ale nie zapomnianych przeżyc
opowiadaj jak się skończyła przygoda i ile Cie to kosztowało.
Ride Or Die
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
http://motoyouthtrip.blogspot.com/
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Model VFR: 800A2 RC46II VTEC bezzębna
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Re: Samotnie na motorze przez Europę
generalnie wyszedłem na tym do przodu
1. żabojady zaproponowały wymianę na amorek ohlinsa - klasa wyżej, więcej regulacji no i kultowy kolorek
2. sprowadzenie i montaż do 48h
3. płatne z własnej kieszeni - gotówką bo nie honorowali karty elektronicznej (około 1500 euro)
ponieważ Honda Polska wyraziła zgodę na taki układ czyli zwrot kosztów amortyzatora z montażem i kontynuowanie gwarancji (nie obejmuje gwarancji na ohlinsa ale tu gwarancje mam od producenta) wiele się nie zastanawiałem.
Zabrałem sprzęt, musiałem zostawić zaliczkę, pojechałem na dwa dni do Avignon (to około 120km) wróciłem i do wieczora miałem wymieniony zajefajny amorek - dwa i pół dnia od awarii jechałem w kierunku na Gibraltar na super tłumieniu (sprężynę dobrali specjalnie pod moją wagę - ja do mikrusów raczej nie należę ) cieńszy o 1500 euro - na szczęście akurat miałem tyle przy sobie (po powrocie dostałem natychmiast zwrot kasy)
z planu wycieczki wypadło Carcassonne - szkoda, ale za to dogłębnie zwiedziłem Avignon (tam tez miałem okazję kupić kamerkę i porobić parę super filmików) no i trzeba było troszkę podciągnąć autostradą, ale bez jakiejś strasznej straty dla planów i widoków.
Czy było warto? - dla mnie zdecydowanie tak chociaż niewiele brakowało abym przez brak tłumienia na jednym ostrym i szybkim winklu zaliczył glebę i pewnie zakończył imprezę we francuskim szpitalu - cudem uniknąłem przyziemienia.
Myślę, ze Honda znała problem z tylnym amortyzatorem w VFR1200 bo już w 2011 w wersji manualnej zastosowali inny układ - nie pasujący do VFR1200DCT. W całej Europie był tylko JEDEN amortyzator i to ten już nie pasujący do mojego modelu i rocznika. Troszkę żenua albo żenade jak kto woli.
a oto co straciłem z własnej woli, a co przeciw sobie (co wyliczę to wyliczę lecz najbardziej mi żal ):
1. żabojady zaproponowały wymianę na amorek ohlinsa - klasa wyżej, więcej regulacji no i kultowy kolorek
2. sprowadzenie i montaż do 48h
3. płatne z własnej kieszeni - gotówką bo nie honorowali karty elektronicznej (około 1500 euro)
ponieważ Honda Polska wyraziła zgodę na taki układ czyli zwrot kosztów amortyzatora z montażem i kontynuowanie gwarancji (nie obejmuje gwarancji na ohlinsa ale tu gwarancje mam od producenta) wiele się nie zastanawiałem.
Zabrałem sprzęt, musiałem zostawić zaliczkę, pojechałem na dwa dni do Avignon (to około 120km) wróciłem i do wieczora miałem wymieniony zajefajny amorek - dwa i pół dnia od awarii jechałem w kierunku na Gibraltar na super tłumieniu (sprężynę dobrali specjalnie pod moją wagę - ja do mikrusów raczej nie należę ) cieńszy o 1500 euro - na szczęście akurat miałem tyle przy sobie (po powrocie dostałem natychmiast zwrot kasy)
z planu wycieczki wypadło Carcassonne - szkoda, ale za to dogłębnie zwiedziłem Avignon (tam tez miałem okazję kupić kamerkę i porobić parę super filmików) no i trzeba było troszkę podciągnąć autostradą, ale bez jakiejś strasznej straty dla planów i widoków.
Czy było warto? - dla mnie zdecydowanie tak chociaż niewiele brakowało abym przez brak tłumienia na jednym ostrym i szybkim winklu zaliczył glebę i pewnie zakończył imprezę we francuskim szpitalu - cudem uniknąłem przyziemienia.
Myślę, ze Honda znała problem z tylnym amortyzatorem w VFR1200 bo już w 2011 w wersji manualnej zastosowali inny układ - nie pasujący do VFR1200DCT. W całej Europie był tylko JEDEN amortyzator i to ten już nie pasujący do mojego modelu i rocznika. Troszkę żenua albo żenade jak kto woli.
a oto co straciłem z własnej woli, a co przeciw sobie (co wyliczę to wyliczę lecz najbardziej mi żal ):
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości