Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: Fred » śr 04 maja 2011, 17:56

Wrzucajcie tu fotki z wyjazdu + krótki komentarz odnośnie majówki. Jest to moja pierwsza relacja więc...

Dzień 1

Spotkanie o 9:00 w Siewierzu no ale jak to bywa wyjechaliśmy o 9:40. Po drodze w Lędzinach dołączyli do grupy Su4beusz i Juhass. Jechało się przyzwoicie aż do okolic Żywca gdzie praktycznie cały czas korek do granicy. Ze względu na gabaryty mojego DL (3 kufry) jechałem pierwszy i niczym Mojżesz robiłem przejście :P

Po Słowackiej stronie już o niebo lepiej. Gdzieś dopiero od połowy Słowacji złapał Nas deszcz no i jechaliśmy tak aż pod Balaton. Były chwile zwątpienia podczas przerw na jedzenie ale jednak dojechaliśmy. Godzina 22:30 jesteśmy pod ośrodkiem w Balatonfured i okazuje się że sa tylko 4 wolne miejsca a my w 11 osób. Większość pojechała coś zjeść na mieście a ja z Su4beuszem szukaliśmy noclegu. Trafił się prywatny domek z właścicielką która nic nie potrafiła powiedzieć więcej niż po węgiersku. Sztuka starożytna Nam pomogła i za pomocą prawie obrazków dogadaliśmy się co do noclegu. Mateusz pytał jeszcze o ilość łóżek bo nie jesteśmy gayfriendami :P
Wyszło finalnie 2,5tys forintów na osobę czyli ok. 35zł

Rozbiliśmy wszystkie klamoty, pojechaliśmy na szybki zakup alkoholowy i wyszła z tego mała impreza

Dzień 2

Plany planami ale jak wali żabami od rana to ciężko coś zwiedzać. Po śniadaniu w "zaprzyjaźnionej" pizzeri poszliśmy na jakiś tam deptak połazić no i zrobiła się godzina 16:00. Dalej było lepiej bo deszcz odpuścił więc wskoczyliśmy na motorynki i pojechaliśmy szukać jaskini do Tapolca. Droga super, bo pełno winkli i ciekawych widoków (wzdłuż wybrzeża). Na miejscu okazało się że jesteśmy za późno więc wróciliśmy na półwysep szukać jakiegoś miejsca na obiad. Tutaj fotki i podziwianie Balatonu. Pod wieczór kolejny dzień zlotu ale już impreza mniejsza bo rano planowany wyjazd do Budapesztu

Dzień 3

Najlepiej się planuje na bieżąco dlatego Budapeszt mieliśmy po drodze do Egeru. Peterki i Arczi wyjechali później bo jednak ta jaskinia wygrała a my mieliśmy znaleźć nocleg w Egerze. W Budapeszcie wyszło coś ze 2h ale nie chodziliśmy nigdzie bo zrobiło się dość ciepło, kilka fotek z brzegu obok mostu. Autostradą M3 polecieliśmy na Eger zaliczając po drodze (już za autostrada) fajne winkle. Gdyby tylko mieć mniej bagażu (przycierałem kuframi) to poszalało by się bardziej. Dojechaliśmy ok. 17 i zaczęły się poszukiwania noclegu. Niby noclegi były ale ciężko coś znaleźć bo słabo opisane. W końcu Polakko wyhaczył na drodze Polaków jadących autem do Egerszelok. Zgadaliśmy się z nimi i załapaliśmy się na nocleg w "wiosce winnej". W między czasie pojechaliśmy do winnic i tam żeby się dobrze spało kupiliśmy 13L wina na 10 osób. Zatankowani udaliśmy się na miejsce noclegu. Kwatera o wyższym standardzie bo pokoje 2-osobowe, tylko Kris2k, Juhass i Polakko znowu musieli się bawić w trójkę :P

Później Polakko udał się z nowo poznanymi znajomymi nad pobliskie źródła a my rozpoczęliśmy winną popijawkę :)
Ok. 23 przyjechali Peter z Arczim. Jak się okazało oni zwiedzali Budapeszt dłużej bo ponad 4h i jeszcze w między czasie kupili grill ale już nam się nie udało go rozpalić. Dalej to tylko picie... :mrgreen:

Dzień 4

Szybkie pakowanie i wyjazd ok. 9:00. Kto przyjechał później dzień wcześniej to i ruszył później ze względu na wypite winka :twisted: Dostaliśmy info od Peterów że jadą jeszcze w Bieszczady do Polańczyka a my już do domu bo jednak urlopu za dużo nie ma...

Wracając złapał Nas znowu deszcz i znowu od połowy Słowacji, jechało się coraz gorzej aż do granicy gdzie trafiliśmy na.... śnieg. Tutaj Grzesiek z Izą zostali na noc a my jechaliśmy dalej. Juhass wybrał samotną drogę jednak potem gdy staliśmy na stacji, On przejechał obok. Co kilometr to coraz zimniej, częste postoje + herbaty pomogły dotrwać do domu

Tyle na szybko od Nas. Ciężko wszystko opisać a działo się dużo i szybko. Mamy kilka zdjęć, bo w końcu nie wyciągaliśmy aparatu prawie ale za to reszta ekipy pstrykała co chwile.


Reasumując: było super - widoki, traski, jedzenie no i I zlot VFR-OC na Węgrzech udany :mrgreen: . Brakowało jedynie czasu i czasami lepszej pogody ale i tak jest co wspominać :D


PS Dokładniej o Jaskiniach, Budapeszcie i innych napotkanych miejscach opisze pozostała cześć ekipy ;)
Ostatnio zmieniony czw 05 maja 2011, 15:41 przez Fred, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Poldek13
pisarz
pisarz
Posty: 274
Rejestracja: pn 06 wrz 2010, 11:29
Imię: Robert
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Będzin

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: Poldek13 » śr 04 maja 2011, 19:02

No to ładnie-) czekamy jeszcze na foto relację-)
Poldek

Awatar użytkownika
kris2k
klepacz
klepacz
Posty: 1395
Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
Imię: Krzysztof
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: kris2k » śr 04 maja 2011, 20:53

U mnie wszystko bedzie tutaj:
http://kris2k.eu.interia.pl/
Dzial:
Moto-Cyklizm/sezon 2011

P.S.
Fotki juz sa.

P.S.2
Fred pisze:tylko Kris2k, Juhass i Polakko znowu musieli się bawić w trójkę :P
Mysmy nie musieli tylko chcieli :P 8) :shock: :mrgreen:

Awatar użytkownika
su4beusz
pisarz
pisarz
Posty: 215
Rejestracja: pn 18 sie 2008, 20:22
Imię: Mateusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krk
Kontakt:

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: su4beusz » czw 05 maja 2011, 11:12

fotki tylko potwierdzają, że było bardzo fajnie.

dzięki za wspólny wyjazd.
if my calculations are correct, when this baby hits 80mph we're gonna see some seriuos SHIT :D
http://www.bikepics.com/members/su4beusz/

Awatar użytkownika
juhass
pisarz
pisarz
Posty: 332
Rejestracja: wt 20 maja 2008, 08:39
Imię: Tomasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: juhass » czw 05 maja 2011, 11:25

Kilka fotek odemnie:
http://tiny.pl/hfhfz

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: Fred » czw 05 maja 2011, 11:28

Wybiore niektore zdjecia z tych ktore wrzuciliscie i zrobie pelna fotorelacje pozniej, dla potomnych :)

Awatar użytkownika
kifer
pisarz
pisarz
Posty: 462
Rejestracja: pt 16 kwie 2010, 10:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jarosław/Warszawa

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: kifer » czw 05 maja 2011, 12:20

kris2k pisze:U mnie wszystko bedzie tutaj:
http://kris2k.eu.interia.pl/
Dzial:
Moto-Cyklizm/sezon 2011

P.S.
Fotki juz sa.

P.S.2
Fred pisze:tylko Kris2k, Juhass i Polakko znowu musieli się bawić w trójkę :P
Mysmy nie musieli tylko chcieli :P 8) :shock: :mrgreen:
No i to zdjęcie nr 120 :) malina :)
"Pracując ciężko po osiem godzin dziennie możesz w końcu zostać szefem i zacząć pracować po dwanaście." - Robert Frost

Awatar użytkownika
polakko
teksciarz
teksciarz
Posty: 152
Rejestracja: wt 16 cze 2009, 18:17
Imię: Krzysiek
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opolskie/Domaszowice

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: polakko » czw 05 maja 2011, 23:52

Ja wrzucę fotki & filmy już niebawem.

Ogólnie rzecz biorąc to było zajefajnie , mimo zróżnicowanej pogody i zakończenia wyprawy przy -3,2C.
Dzięki całemu spektrum wątków ta wyprawa czy zlot na obczyźnie czy tez projekt (wielonazwowy) będzie jedna z niezapomnianych, dlatego i ja dziękuje wszystkim za wyborowe towarzystwo, ciekawe sytuacje no z za te "chciane noce" w składzie komnatowym "ich troje" ;-)

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: PETER » pt 06 maja 2011, 01:03

Jakieś fotki wyszły można zobaczyć tu:
https://picasaweb.google.com/1050214253 ... ryMaj2011#
i tu:https://picasaweb.google.com/1050214253 ... ryMaj2011#
i tu:https://picasaweb.google.com/1050214253 ... ryMaj2011#
możemy się pochwalić że przy okazji zaliczyliśmy Bieszczady wiosną i oczywiście nie zabrakło Bezmiechowej w moim przypadku statystyki wyglądają tak jak na fotkach 2329 km 33h,52 min jazdy, 6,5 l/100 średnie zużycie paliwa, jest dobrze chociaż te prawie 34godziny czuje w d... ,nasz początek to wyjazd w piatek wieczorem do Częstochowy tam spotkanie z Arczim i w sobotę już razem ze wszystkimi ,a potem z Arczim zaliczyliśmy jaskinie w Tapolcu i przy okazji zdobyliśmy górę na tyle na ile dało się wjechać na moto , następnie wizyta w Budapeszcie przeciągnęła się do zmierzchu i okazało się że warto zobaczyć Budapeszt oświetlony tego nie da sie opowiedzieć tam trzeba być i a potem do reszty grupy do Egeru i niestety przez nocne polaków rozmowy w Egerze przy winku nie zdążyliśmy do jaskini DOMICA ale byliśmy tam, a że zamknięte no cóż ,nocleg w Polańczyku , i prawie do domu bo Arczi namówił nas na goloneczkę w JANOWIE LUBELSKIM ,oczywiście będąc w Bieszczadach nie mogliśmy odmówić sobie winkielków i droga do Goloneczki prowadziła przez PRZEMYŚL {POLECAMY Z CZYSTYM SUMIENIEM INNYM BIKEROM}golonka w Janowie i jeszcze kawałek wspólnie do Kraśnika a potem każdy do domku ale jak to bywa jak jeździmy to jeździmy według GPS najkrótsza droga prowadziła przez przeprawę promową na Wiśle - niestety akurat okazało się że nieczynna więc kawałek do tyłu -Annopol i potem już z górki Solec Nad Wisła Radom Nadarzyn domek to tak w skrócie bo gdyby chcieć wszystko opisać to zrobiłby się elaborat na kilka stron
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: orzyl » pt 06 maja 2011, 08:42

ale ja wam zazdroszczę... :/
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: MC_Hammer » pt 06 maja 2011, 20:11

orzyl pisze:ale ja wam zazdroszczę...
Nie ty jeden :/

Awatar użytkownika
juhass
pisarz
pisarz
Posty: 332
Rejestracja: wt 20 maja 2008, 08:39
Imię: Tomasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: juhass » pt 06 maja 2011, 23:08


Awatar użytkownika
Arczi
klepacz
klepacz
Posty: 804
Rejestracja: pt 07 lip 2006, 01:18
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: Arczi » sob 07 maja 2011, 14:16

Moje zdjęcia dostępne są pod linkiem:
https://picasaweb.google.com/1025345864 ... uo3nyq2aDw#

Ogólnie wyjazd bardzo udany pomimo pogody w kratkę, zobaczyliśmy z Peterem, Siogu i resztą ekipy sporo ciekawych miejsc i te winkielki :biggrin. W drodze powrotnej już za Przemyślem na remontowanym odcinku drogi jadący z naprzeciwka TIR strącił słupek, który poturlał się wprost pod moją VFR-ę i aż strach pomyśleć co by było gdybym go nie ominął przednim kołem, ale za to przypakował w bok motocykla na tyle silnie,że połamał mi dolny pług, ale nic to naprawi się :wink:

Awatar użytkownika
kris2k
klepacz
klepacz
Posty: 1395
Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
Imię: Krzysztof
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Re: Projekt 2B+E czyli VFR-OC na Węgrzech :)

Post autor: kris2k » sob 07 maja 2011, 20:21

Arczi... widze ze i Wy z przygodami :)

Fred... wrzuc tez swoje fotki :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości