Strona 1 z 3

DZWON OSTATNI

: wt 27 mar 2007, 08:26
autor: SOWA
Podobno wczoraj na warszawskim Żoliborzu jeden z naszych został na jezdni. Jechał na czymś czerwonym i trafił centralnie w jakąś dużą puszkę. Czy ktoś wie coś więcej?

: wt 27 mar 2007, 09:03
autor: Jacko
O kurde, to lipa. Ale mówiąc "jeden z naszych" masz na myśli ownersów czy motocykliste jakiegoś innego ??

: wt 27 mar 2007, 09:05
autor: rommi
Jeżeli to o tym mówili w radiu to ja tylko wiem tyle: "Chłopak 22 lata, od miesiąca prawojazdy, zginął na miejscu" ... [*]

: wt 27 mar 2007, 09:49
autor: Krajan
Ja pierd.ole !!!!! Bez komentarza.

: wt 27 mar 2007, 13:51
autor: mors
już mi się nawet kląć nie chce. [*]

W zeszłym roku wracałem puszką od Warki i leżał chłopak na jezdni po starciu z tirem. Już Go nawet nie reanimowali.
Wasyl też wspominał, że chłopak miał dzwon w Łomzy i leży w szpitalu. Podobno nie jest tak źle.

: wt 27 mar 2007, 15:05
autor: Lucek
prawko od miesiaca...........
a czym jechal,przepraszam??

: wt 27 mar 2007, 17:17
autor: Fabiq
smutne ale prawdziwe, wypadki motocyklowe sa i beda i zaden przepis ani zadne kontrole tego nie zmienia, mozna jedynie wszystkim zyczyc aby nie byly grozne w tym watku jednak chlopak nie mial szczescia

inna sprawa jest fakt ze zaczynamy nowy sezon co za tym idzie bardzo duzo niedoswiadczonych lub zwyklych "kozaczkow" zacznie rozwalac sie na ulicach, ludzie naogladaja sie glupot w TV lub filmow w internecie i mysla ze jak kupia motocykl to juz sa zajebisci, kazdemu wydaje sie ze szybka jazda czy zrobienie gumki to buleczka z maselkiem, strasznie to jest przykre i wielu z nich zaplaci za to najwyzsza kare, jest tez pozytywny aspekt tej sprawy bedziemy mieli tanie czesci do naszych maszynek jesli cos z tych po wypadku zostanie

najwiecej wypadkow bedzie wlasnie w stolycy bo i ludzi u was wiecej i ruch bardziej natezony, wszyscy nowi beda sie roztrzaskiwac w miescie bo przeciez pokupowali motocykle zeby sie na miescie polansowac, doswiadczeni i osoby stale w temacie wola wyleciec w jakakolwiek traske pociac winkle czy po prostu nawinac jak najwiecej km

: wt 27 mar 2007, 19:58
autor: Klarkson
Fabiq pisze:jest tez pozytywny aspekt tej sprawy bedziemy mieli tanie czesci do naszych maszynek jesli cos z tych po wypadku zostanie
Chłopie, jestes zalosny !

: wt 27 mar 2007, 19:59
autor: Jacko
LukeVFR pisze:prawko od miesiaca...........
a czym jechal,przepraszam??
Zgadzam sie z zadanym pytaniem.
Fabiq pisze:jest tez pozytywny aspekt tej sprawy bedziemy mieli tanie czesci do naszych maszynek jesli cos z tych po wypadku zostanie
No teraz to Fabiq pojechałeś :confused

: wt 27 mar 2007, 21:40
autor: MadziX
[*]
przykro.... :cry
eh....niestety mroczny aspekt naszej pasji ciągle o sobie przypomina...

: wt 27 mar 2007, 21:52
autor: Pawel
Fabiq faktycznie pojechał po bandzie, ale czytając całego posta chyba widac ze nie życzy nikomu by sobie zrobił kuku. Fakt jest taki, ze sporo wypadków, szczególnie tych śmiertelnych jest w wykonaniu ludzi nie mających praktyki, a za to ułańską fantazję ... Ile sie czyta "na motorze kolegi" (specjalnie motor piszę !) czy "nie miał prawa jazdy". Zazwyczaj akcja w stylu "daj sie przejechać", zero instynktu, a potem zonk ze na szafie jest 200 a nie 80 jak w Polonezie. Życzę wszystkim (i sobie) bezywpadkowej jazdy, wyedy nie będzie potrzeba części ...

Pawel

: wt 27 mar 2007, 21:56
autor: SOWA
I mnie się zdaje, że Fabiq za daleko pojechał. Ale to przecież stary rockers więc nie rozumiem dlaczego to zrobił.
A co do wczorajszego krasza to wiem tyle, że z parkingu przy cmentarzu na Wólce W. wyjeżdżał Sprinter. Tam jest łagodny zakręt i prawdopodobnie zza tego zakrętu wyskoczył właśnie ten moto. Jeśli leciał za szybko, (a tam można się rozpędzić, gdy się nie myśli), to nie miał czasu na reakcję i reszta poszła wg schematu. Trafił między szoferkę a pakę. Podobno nie było co zbierać. Mój znajomy akurat tam był i gdy z daleka zobaczył czerwony zbiorkik natychmiast zadzwonił i spytał: Żyjesz? Ja żyję, ale tamten już nie żył. Nie wiem jakie to moto i kto to był. Myślałem, że może ktoś z was wie.

: wt 27 mar 2007, 22:13
autor: Pawel
Miałem taka sama akcja kiedys, jak uszłyszałem, ze w centrum sie zabił ktos na zileonej XJ 600. Szybki tel. do kumpla (ten sam kolor, moto, okolica). Nie odbiera ... Nerwy sie włączyły, ale po chwili oddzownił.

Przykro bardzo, ktokolwiek by to nie był .... :sad:

Pawel

: wt 27 mar 2007, 22:22
autor: DIDI
SOWA pisze:I mnie się zdaje, że Fabiq za daleko pojechał. Ale to przecież stary rockers więc nie rozumiem dlaczego to zrobił.
Oj kurde tak bez pomyślunku napisał, przecież sam jeździ i nie chce żeby komukolwiek sie coś stało a nawet jak sie ktoś rozwali to nie musi sobie czegoś zrobić czy zabić, a sprzet i tak na części moze iść. I tak to należy czytać!!! Klarkson wyluzuj, TYlko sie czepiasz wszystkich-każdego słowa normalnie jakbyś jakimś guru był!!!!! :killer ja tma Cię nie znam osobiście, ale bez przesadyzmu. Swojadrogą przestroga dal wszystkich kierujących. Mi też ostatnio BM-ką wymusił ale sie uratowałem bo szybko nie leciałem. Sku...wiele puszkarze!!!! :twisted:

: wt 27 mar 2007, 22:40
autor: SOWA
Daniel VTS pisze:Oj kurde tak bez pomyślunku napisał
Toteż nikt go nie linczuje. Tak to odbieramy, jak niezręczna wypowiedź. Nie mam upoważnienia od kolegów do wyrazania opinii w tej kwestii, ale tak mi sie wydaje.