DZWON OSTATNI

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » pt 30 mar 2007, 16:37

ale co myslisz ze mlodziez bedzie sie chciala uczyc jezdzic?? przeciez ich nie bawi jazda jako taka, tylko gumowanie i zapier.., wiem o tym doskonale bo dla wielu z mlodych z okolicy jestem wariatem nr.1, a interesuje ich tylko kiedy bede gumowac na miescie zeby mogli przyjsc popatrzec, kazdy jak ze mna gada to by chcial zeby go nauczyc na gumie latac, a sam nawet opony nie ma zamknietej, zawsze im mowie ze jak nadarzy za mna w trasie to wtedy moge go uczyc jazdy na gumie, jak bedzie mial oponke z tylu zamknieta od brzega do brzega wtedy entuzjazm znika z ich twarzy, maja inne wartosci niz samo jezdzenie, chodzi o pokazanie sie jaki to jest sie kozakiem, nie koniecznie super traska z przyjaciolmi czy glupi wypad za miasto z ekipa
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Post autor: Klarkson » pt 30 mar 2007, 16:46

Fabiq pisze: zawsze im mowie ze jak nadarzy za mna w trasie to wtedy moge go uczyc jazdy na gumie
Duzo tam klepsydr u Ciebie ? Zielonego pusc przodem i patrz co potrafi.
Klarkson

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » pt 30 mar 2007, 17:15

no troche ma racje.za bardzo bedzie chcial Cie dogonic i przepaluje
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Gienio
klepacz
klepacz
Posty: 1807
Rejestracja: pn 17 lip 2006, 16:29
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Gienio » pt 30 mar 2007, 19:15

no lepiej swierzaka przodem puscic, bo jak za bardzo bedzie chcial Cie Fabiqu dogonic to sie zle skonczy

Awatar użytkownika
cristo
pisarz
pisarz
Posty: 280
Rejestracja: czw 20 kwie 2006, 18:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wieliczka
Kontakt:

Post autor: cristo » pt 30 mar 2007, 20:32

Zawsze na poczatku sezonu wyjezdza duzo 'nowych'. Dla czesci z nich konczy sie to tragicznie. Niestety obawiam sie, ze takich wiadomosci bedzie wiecej w najblizszym czasie. Zwlaszcza po pierwszym miesiacu lub dwoch, kiedy to nowy 'umie juz jezdzic'.

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » pt 30 mar 2007, 22:34

Gienio pisze:no lepiej swierzaka przodem puscic
nie zgadzam sie, gdy ja ich ucze smigac to zawsze puszczam na tyl, mowie zeby lecial tym samym torem co ja i patrzyl jak ja zachowuje sie na moto i robil to samo, jednak zawsze mowie ze jesli nie daje rady to niech probuje przy nizszej predkosci jednak zawsze tez powtarzam ze jesli ja dalem rade to ty tez na pewno dasz rade, oczywiscie nie cisne maneta opor jak zazwyczaj i biore poprawke ze mam ogonek za soba, jesli uczen toporny to siadam mu na plecy i tluke w kask jak cos zle robi, sam dociagam swoja waga motocykl w zakrecie, przewaznie tez trzeba takiego stukac w kask bo na zbyt wysokim biegu wchodza i maja problemy z wyciagnieciem moto od polowy winkla, po takich treningach przychodzi czas na wypracowanie odwagi i przezwyciezenie strachu, w tym celu odkrecam linke predkosciomierza u mlodego i kaze za soba leciec , jak dotad kilku juz wytrenowalem i sa swietnymi kierowcami, jeden nawet mnie potrafi czasem obejechac :/ ale jak sobie kupie cbr 954 to jeszcze mu pokaze :D
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Post autor: Klarkson » pt 30 mar 2007, 23:58

Fabiq pisze:nie zgadzam sie .... <ciach>
Ja tam sie nie bede wcinał bo i tak swiata nie poprawie, ale z mojego punktu widzenia:

a) swiezemu, jadacemu za toba i gapiacemu sie w twoja dupę szybko wlaczy sie autopilot !
b) puszczajac go za soba nie masz kontroli nad tym co robi (nie wiesz co ewentualnie trzeba skorygowac, a co juz mu w miare wychodzi)
c) "ja dalem rade - to i swiezy tez da" - on musi sam sobie dobrac predkosc wejscia w winkiel, "trajektorie lotu", punkt zlozenia i odwiniecia i dlatego powinien jechac przodem.

Wiem, ze puszczanie swiezego przed soba moze byc irytujace (cala reszta za nim tez jest skazana na kaleczenie winkli), ale albo rybki albo pipki.

Juz nie mowiac o puszczaniu zielonego jako zamykajacego stawke grupy. To tez czesto sie zdaza.
Klarkson

Gienio
klepacz
klepacz
Posty: 1807
Rejestracja: pn 17 lip 2006, 16:29
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Gienio » sob 31 mar 2007, 00:24

Fabiq pisze:zawsze tez powtarzam ze jesli ja dalem rade to ty tez na pewno dasz rade
hmm chyba nie bardzo bo jak gosc ktory uczy sie jezdzic ma smigac tak sam jak Ty (chyba troche czasu uplynie zanim osiagnie taka technike), a nie majac wprawy kazdy jego blad moze skonczyc sie tragicznie, z reszta ja tam nikogo nie ucze bo mi samemu wiele brakuje, wiec sie nie znam i moze nie bede sie wypowiadal ale wg mnie takie proby dorownania doswiadczonym kierowcom to zguba dla amatora, co innego ganiac sie tak gdy obaj kierowcy maja juz doswiadczenie. koniec kropka.

Awatar użytkownika
Karol
klepacz
klepacz
Posty: 652
Rejestracja: czw 23 mar 2006, 14:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łomża

Post autor: Karol » sob 31 mar 2007, 10:47

moim zdaniem to nie ma lepszej metody jak tylko naśladować mistrza, tor jego jazdy i pokonywanie winkli. Zgadzam się sz teorią fabiqa, ale warunek że lider nie pałuje a świeżak z tyłu jest uświadomiony że jak nie daje rady to nieco odpuszcza - to żaden wstyd :pwned
RClomza.pl

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » sob 31 mar 2007, 20:07

Fabiq pisze:zawsze mowie ze jesli nie daje rady to niech probuje przy nizszej predkosci jednak zawsze tez powtarzam ze jesli ja dalem rade to ty tez na pewno dasz rade, oczywiscie nie cisne maneta opor jak zazwyczaj i biore poprawke ze mam ogonek za soba
jadąc przed toba gosc nigdy sie nie nauczy, zawsze bedzie robic te same bledy, musi widziec jak sie zachowac trzeba tylko dac mu szanse i nie zapier.. maxa, dobrym sposobem jest tez jechanie z nim na pasazera jednak to troszke jest stresujace, ja zawsze dzialam wg. mojego schematu i jak na razie sprawdza sie w 100% , oprocz tego mam mozliwosc mygniecie stopem kiedy jest ostry winkiel pokazac reka gdy cos jedzie, no i najwazniejsze przyblokowac gdy za bardzo kozaczy , znaczy zapier.. a wiem ze moze sobie zrobic krzywde

[ Dodano: 2007-03-31, 20:10 ]
ponadto ze swojego doswiadczenia wiem ze puszczony do przodu swiezy kierowca bedzie chcial na sile jechac dobrze i szybko czesto konczy sie to wyleceniem na przeciwny pas ruchu a w najgorszym wypadku pojechaniem prosto na winklu
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3540
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » pn 02 kwie 2007, 07:02

Fabiq, ma rację, w Poznaniu na torze są robione jazdy doszkalające i tam instruktorzy tak pracują.
Najpierw jest dużo opowiadania na sucho na parkingu, potem przymierzanie się i prawidłowa postawa na stojącym motocyklu, często przymocowanym pasami do haków w podłozu by można było zwisnąć z boku, a potem instruktor wężykiem prowadzi kilku adeptów po torze biorąc poprawkę na odpowiednio mniejszą prędkość dostosowaną do niedoświadczonych.
A jest to głównie trening pokonywania zakrętów nie tylko jeśli chodzi o prędkość i pochylenie i postawę, ale głównie o tor jazdy.
Potem jedna rundka za nimi i znowu analiza i omawianie w parkingu.
I tak wielokrotnie.

Awatar użytkownika
Krajan
klepacz
klepacz
Posty: 1273
Rejestracja: ndz 04 cze 2006, 22:59
Imię: Paweł
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Kontakt:

Post autor: Krajan » pn 02 kwie 2007, 07:50

apropo ppamula, tego co wyżej napisałeś.. to orientujesz się jak wygląda sprawa z torem w Poznaniu, chodzi mi głównie czy można by się tam wybrać pojeździć conieco ;) po torze, ewentualnie jakie koszty z nauką lub bez.. Fajnie by było sobie pośmigać po prawdziwym torze, nie ukrywając że wycieczka co do niektórych musiała by być kilkudniowa.
Zresztą sam też poszukam. motoride:

o już coś mam: http://forum.scigacz.pl/about84-60.html

Awatar użytkownika
rommi
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2358
Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
Kontakt:

Post autor: rommi » pn 02 kwie 2007, 09:38

Tutaj macie więcej info nt. doszkonalania jazdy na torze Poznań

http://www.grandysduo.com.pl/treningi.html

Wiem, że w poniedziałki można wjechać na tor i jeździć bez trenera - samemu.
Chętnie bym się wybrał kiedyś.

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » pn 02 kwie 2007, 20:42

ppamula pisze:Najpierw jest dużo opowiadania na sucho na parkingu, potem przymierzanie się i prawidłowa...
mnie jezdzic uczyl kolega na ktorego mowiono "Atak" jezdzil w Poznaniu w wyscigach, bylo to juz lat troche temu, teraz nie mam z nim kontaktu, w kazdym razie uczyl mnie tak jak ja teraz ucze innych, jesli faktycznie tak ucza na torze to moze stad sie to wszystko wzielo
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Lu

Post autor: Lu » pn 02 kwie 2007, 23:07

Siema zgadzam sie z przedmówcami ze majowy powinien jezdzic z tyłu i naśladować doświadczonego motocykliste. To sie sprawdza sam też tak się uczyłem i jeszcze żyje ;), ale jak na początku jedziłem sam i myslałem ze juz jestem Rossi to nie raz byłem jedną nogą w trumnie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości