Bliske spotkanie III stopnia z choperem

[Arturo]

Kurcze Jano... Dobrze ze z Toba OK. Współczuję i znam to uczucie. Moto rozwalone i te mysli: "znowu sie wysypałem a poprzedni raz miał być ostatni"

3M sie!!!

[lolek]

z tyłu całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie , zamarłem w pewnym momencie
ale Janusz B jest niezniszczalny , a moto ?w końcu może zrealizujesz swój pomysł z rurą :daj znać zamówię ci piękną rurkę z kwasówki

[Bragi]

Najważniejsze, że wszystko z Tobą ok i tyle. Moto sie zrobi a kasa z ubezpieczenia zostanie coby opić to szczęście (w nieszczęściu). Życzę szybkiego powrotu na konia.

Co do TU to myślę, że Jano da rade każdemu

A co do zwolnionego tempa, to w moim przypadku działo się to nadspodziewanie szybko...

Pozdrawiam, Bragi

[Bohun]

najważniejsze że jestes cały. pozbierasz się , wina nie jest po Twojej stronie, wiec juz wkrotce oddadza kase z ubezpieczenia i bedziesz dalej smigal nowym motocyklem!
3maj sie ! pozdr

[PETER]

JANO współczuje i jednocześnie ciesze się że z tobą wszystko ok jak mogę jakoś pomóc to wal śmiało

[Joaśka]

JANO!!!

Silny i twardy z Ciebie FACET więc z powrotem do zdrowia dasz radę czego Ci rzecz jasna
życzę,
Moto się doprowadzi do ładu i wszystko wróci na właściwe tory.

ZZZZZZZZZZZDDDDDDDDDDRRRRRRÓÓÓÓÓÓÓÓWWWWWKKKKAAAA!!!!

Joaśka

[Krajan]

słuchaj Jano, na forum bywam rzadko jakoś ostatnio, widziałem temat o jakimś czoperku, ale nigdy mi nie przyszło do głowy że to twoja historia...
Dopiero pytam w Bezmiechowej gdzie JANUSZ B. ? A ci mi mówią że wypadek miałeś i moto wrak
Wiadome Jano bracie że zdrowie najważniejsze, ale co do zdarzenia to twardziel z Ciebie i to oczywiste! Zdrowia życze i nie daj się sku%^#om z ubezpieczalni