2 scenki rodzajowe

1.
Jedzie kolumna samochodów,wyprzedziłem kilka,potem jade spokojnie bio mało miejsca na wyprzedzanie.
Nagle zajeżdża mi droge jakies bravo czy cos podobnego-czasem trudno odróżnic te padliny

Zrobiłem ruch puknięcia w kask i nie wyprzedzałem-jak mu tak bardzo zależy niech ma

2.
Jedzie kolumna motocykli z mojego naprzeciwka.Na ślepym łuku wyprzedza ich puszka.Miejsca akurat na złożenie.Za nią jeszcze 2 inne puszki.Przejechałem,ale było ciasno.Oczywiście linia ciągła

Wnioski sami wyciągnijcie.

Idioci sa na drodze.