Koniec z czarną strzałą....... :cry
-
- klepacz
- Posty: 1479
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 18:41
- Imię: ...
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Ja Cie nie bedę opierdzielac, ani kazań prawić ale.............Hubert pisze:Ja sobie z ty nie radzę,Sprzedaję moto ale teraz to nie jest czas na pogaduchy o moim moto.
Wsiadaj dupą na swoją strzałę i przełam ten strach, to jedyny sposób.
My wsiedlismy na moto 30min. po otrzymaniu wiadomości, wiem nam łatwiej nie znalismy Przemka osobiście. Pomyśl czy ON by tego chciał???
Wsiądz i powiedz sobie Roads Ty byś tego chciał
Gwarantuje, że pomoże

R
Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
- ZULEK
- pisarz
- Posty: 477
- Rejestracja: pn 15 paź 2007, 21:42
- Imię: Jarek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Góra Kalwaria
- Kontakt:
....Ja sobie z ty nie radzę,Sprzedaję moto...
Jestem świerzy u Was ma forum (od kilku dni) Byłem jednak tam gdzie cała "załoga" spotykała się z [shadow=red]Przemkiem [/shadow](też [shadow=red]go[/shadow] nie znałem) i tam gdzie.... odszedł do miejsca gdzie drogi są równe,szerokie i bezpieczne. Zgadzam się z poprzednikami i głęboko wierzę, że [shadow=red]ON[/shadow] by nie chciał pewnie słyszeć o żadnym pozbywaniu się moto!!!
Sam mam rodzinę i II bombla w drodze,ale mimo takich wydarzeń nabyłem kolejnego sprzęta i będę jeździł póki zdrowie i kasa mi pozwoli.
CHŁOPIE GŁOWA DO GÓRY (mimo tego że wszystkim jest ciężko)
Jestem świerzy u Was ma forum (od kilku dni) Byłem jednak tam gdzie cała "załoga" spotykała się z [shadow=red]Przemkiem [/shadow](też [shadow=red]go[/shadow] nie znałem) i tam gdzie.... odszedł do miejsca gdzie drogi są równe,szerokie i bezpieczne. Zgadzam się z poprzednikami i głęboko wierzę, że [shadow=red]ON[/shadow] by nie chciał pewnie słyszeć o żadnym pozbywaniu się moto!!!
Sam mam rodzinę i II bombla w drodze,ale mimo takich wydarzeń nabyłem kolejnego sprzęta i będę jeździł póki zdrowie i kasa mi pozwoli.
CHŁOPIE GŁOWA DO GÓRY (mimo tego że wszystkim jest ciężko)
- Arturo
- klepacz
- Posty: 982
- Rejestracja: ndz 11 lut 2007, 19:45
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3Miasto / Rumia
- Kontakt:
Kazdy jest panem swojego losu... Jezeli ktos jezdzi powinien sie liczyc z tym ze kupujac moto, ryzyko dostajesz gratis.Hubert pisze:Ja sobie z ty nie radzę,Sprzedaję moto
Nie mozna kogos zmusic zeby nie jezdzil skoro lubi, lub zeby jezdzil gdy sie boi.
Jedni mowia "no risk, no fun" a inni z kolei "better save than sorry"
Ostatnio zmieniony pt 19 paź 2007, 21:25 przez Arturo, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ludzie kpią z nas zanim nas zdążą poznać
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
Biorą nas za przestępców bo nie widzą w nas dobra"
- Gacek
- pisarz
- Posty: 445
- Rejestracja: ndz 16 lip 2006, 20:43
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
DokładnieArturo pisze:Kazdy jest panem swojego losu...




Ride or Die....
Łatwo sie gada gdy nie ma się rodziny i odpowiada sie tylko za siebie. Dylemety takie jak Huberta z oczywistych względów nie są do zrozumienia dla singli i bezrodzinnych, ale kto ma familię ten wie o czym mówi Hubert. Hubert, jeśli podejmiesz taką decyzję to ja ją uszanuję. Ale pomyśl jeszcze.
[ Dodano: 2007-10-19, 21:30 ]
Uprawianie tego hobby w żaden sposób nie wiąże się z akceptacją ewentualnych tragedii. Nie po to wsiada się na moto, by oddać duch. A w mojej ocenie lekceważenie i spłaszczanie tego tematu to poza i twardzielizm nie poparty doświadczeniem.
Żadnych personalnych wycieczek, czysta dyskusja.
[ Dodano: 2007-10-19, 21:30 ]
Gacek, cenię cię za upór i mam nadzieję, że ufasz, że życzę ci jak najlepiej, ale tu się z tobą zgodzić nie mogę. Gdyby nie daj Boże scenariusz, który opisałeś się stał, podkreślam nie daj Bóg, to czy naprawdę sądzisz, że twój plecaczek powiedziałby "rozumiem to"? NIE! rozpaczałby jak każdy, kto znajdzie się w takiej sytuacji.Gacek pisze:Na szczęście mój plecaczek to rozumie i jest za mną
Uprawianie tego hobby w żaden sposób nie wiąże się z akceptacją ewentualnych tragedii. Nie po to wsiada się na moto, by oddać duch. A w mojej ocenie lekceważenie i spłaszczanie tego tematu to poza i twardzielizm nie poparty doświadczeniem.
Żadnych personalnych wycieczek, czysta dyskusja.
- Diego
- klepacz
- Posty: 1544
- Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
- Imię: Mirek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Płock city
Mam 2 dzieci i kochającą żone.Nie boje się o siebie tylko o nich.Strach jest ale chęć jazdy jest większa.
Myśle ,że można pogodzić te dwie sprawy.
Zawsze znajdzie się ktoś,kto powie,że kupując moto mam większe ryzyko niż inni.Ja pytam :niż kto?
Listonosz,którego pogryzie wsciekły pies albo potrąci pucha.Babcia w mocherowym berecie ,która na widok ekipy tvn dostanie zawału?
Przykłady można mnożyć w nieskończonosć.
Ludzie się rodzą i umieraja i to mamy jak w banku,starajmy się nie dać kostusze jak najdłużej.
Decyzje podejmujemy sami po to by mieć pretensje (póżniej) tylko do siebie,a jeśli mamy dylemacik to koledzy zawsze pomogą.
Myśle ,że można pogodzić te dwie sprawy.
Zawsze znajdzie się ktoś,kto powie,że kupując moto mam większe ryzyko niż inni.Ja pytam :niż kto?
Listonosz,którego pogryzie wsciekły pies albo potrąci pucha.Babcia w mocherowym berecie ,która na widok ekipy tvn dostanie zawału?
Przykłady można mnożyć w nieskończonosć.
Ludzie się rodzą i umieraja i to mamy jak w banku,starajmy się nie dać kostusze jak najdłużej.
Decyzje podejmujemy sami po to by mieć pretensje (póżniej) tylko do siebie,a jeśli mamy dylemacik to koledzy zawsze pomogą.

Jazda na motocyklu to najlepsze coś,co można robić w ubraniu
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Ja mam, sorki my mamy dwóch cudownych ( dorosłych) synów i czujemy sie za nich odpowiedzialni, ale kochamy motocykle, ( oni tez) wiemy co to odpowiedzialność za kogoś jeszcze, ale zgadzam sie z Toba kazdy decyduje za siebieSOWA pisze:Łatwo sie gada gdy nie ma się rodziny i odpowiada sie tylko za siebie.
R
Mamy dwie miłości-
i
VFR Viking SeXszyn North Roads


VFR Viking SeXszyn North Roads
- Dresik
- klepacz
- Posty: 1840
- Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 20:41
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Biała
Podejdzcie z pełnym szacunkiem do tego co napisał Hubert. Luke to nie jest brak jaj, to jest odpowiedzialność. Założe sie ze Hubert nie mysli tu o sobie tylko o bliskich.
Moze to np ja nie mam jaj dlatego ze narażam wszystkich bliskich na ciągły lęk?
Juz ostatnio rozmawiałem z kilkoma Ownersami o tym co ostatnio czuje. a czuje sie jak egoista. Bo jezdzimy dla SWOJEJ i tylko swojej przyjemnosci. Nie namawiam nikogo do rezygnacji ze swoich zyciowych pasji tylko próbuje patrzec na to obiektywnie i zrozumieć....
Moze to np ja nie mam jaj dlatego ze narażam wszystkich bliskich na ciągły lęk?
Juz ostatnio rozmawiałem z kilkoma Ownersami o tym co ostatnio czuje. a czuje sie jak egoista. Bo jezdzimy dla SWOJEJ i tylko swojej przyjemnosci. Nie namawiam nikogo do rezygnacji ze swoich zyciowych pasji tylko próbuje patrzec na to obiektywnie i zrozumieć....

- Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
- Kontakt:
Potwierdzam to w 100%. Hubertowi chodzi właśnie o rodzinę. Bardzo kocha swojego synka o czym nie raz sie przekonałem, a znam już trochę Huberta i wiem co mówię.Piotrek B. pisze:Założe sie ze Hubert nie mysli tu o sobie tylko o bliskich.
Oczywiście żałuję bardzo jeżeli decyzja Huberta jest ostateczna, bo nie raz śmigałem z nim i było zajebiście. Ale fakt że Hubert ewentualnie, podkreślam ewentualnie sprzeda moto nie przesłoni mojej przyjaźni z nim. Każdy reaguje w inny sposób.
Ja też mam brzdąca którego baaaaardzo kocham. I być może jestem właśnie egoistą bo nie chciałbym rezygnować z mojej pasji.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości