SEZON 2010 OTWARTY

[poscig]

porównywać nie będę-Jak piszą niektorzy,kalamarnica czy nie,ale na niej nie dostrzegam naszych pieknych dziur w drogach i jakos tak humor lepszy mam od razu.nadgastki tez nie bolą.Ostatnio przed sniegami wieczornymi znow polatałem i pare dziesiat wpadło pod koła.

[Diego]

Ostatnio przed sniegami wieczornymi znow polatałem i pare dziesiat wpadło pod koła.

..i tego zazdroszczę,moja w garażu na przeglądzie.....

[MadziX]

Gratki pierwszych przejażdżek,
Arek gratuluję wiaderka ..

p.s. przeniosłam tu posty z off-topicu w odpowiedzi na sugestię Petera....rzeczywiście tematy się zdublowały....przy scalaniu pewnie się pomieszało to i owo - no ale cóż - taki lajf..

[Vermilion]

Diego moja to samo. Od 2 tygodni systematycznie sprawdzam łożyska, uszczelki, przewody Wymieniam oleje, płyny, klocki i wszystko to co jest niezbędne. Co prawda gdyby było ciepło to bym nawet teraz wyjechał dać jej po garach, ale pogoda nie pozwala mi wyjechać nawet ze stromego garażu

[Browar]

2 tyg jeżdżenia do wtorku bodajże.. a już się nastawiłem że rozpoczęte (bez przerw). Tej zimie to tylko w jaja przywalić i niech się kuli

[poscig]

jutro tj.niedziela planowany wyjazd do Grudziądza niestety spalił na . . . W sumie to pogodzie.w gdańsku znów śnieg sypie.a miało być tak pięknie.

[kiki]

a ja spokojnie sobie czekam na to aż zima pójdzie sobie w piz*****ec

[poscig]

ciężko czekać jak wszystko jest gotowe i ciśnienie nie tylko w oponach też dobre...niestety drogi znów białe.

[Vermilion]

Wstaję dziś rano patrzę na termometr a tam 1*C, szału nie ma, ale godzina 7 rano. Podnoszę roletę a tam aura wręcz letnia, co prawda gnieniegdzie śnieg leży, ale ogólnie zero chmur, Słońce wali po oczach, jeżeli temp. dojdzie w dzień do 5*C (a pewnie tak będzie) to moja V4 wyjdzie na spacer ;>

[Buła]

a ja spokojnie sobie czekam na to aż zima pójdzie sobie w piz*****ec

Ja także,nie ma się co napalać.

[dj cat]

Ja też się ostatnio przejechałem ......... na centralce Zrobiłem 8 km nie ruszając się z miejsca w ramach rozruchu moto. Pogoda nie pozwoliła na nic innego niestety.
Acha, proszę nie myśleć, że uznałem to za rozpoczęcie sezonu i się tu chwalę. Tak tylko postanowiłem napisać. Z czystej rozpaczy. O tej porze co roku zawsze już latałem, a teraz........ tylko sznurek i mocna gałąź pozostała zamiast nasycania się pędem powietrza.

[Fred]

Sezon niby rozpoczęty ale na chwile, bo znów przerwa... ehh co za pogoda

[dj cat]

Dziś wreszcie nastąpił pierwszy wyjazd tego roku . Niby tylko 60 km, ale co za uczucie znowu być na moto i lecieć. XX spisał się bez zarzutu, co mnie bardzo cieszy. Warunki ciężkie, dużo syfu, piachu, dziury, mocno uważać trzeba, gumy ledwo ciepłe, parę małych uślizgów było. Ale sezon 2010 rozdziewiczony to to jest najważniejsze. Pozdro wszystkim

[slimak]

a ja już 20mil nakręcone po zimnym asfalcie

[Rychu]

ja dzisiaj 100 km zrobilem , ale musze cos z helmofonem zrobic , bo mi starsznie pizgo gdzies przez szpare na gorze szybki.