PODNÓŻEK PASAŻERA
- alone
- bywalec
- Posty: 24
- Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 20:00
- Imię: Jerzy
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
PODNÓŻEK PASAŻERA
W niedzielny, dość zimny ranek wyjechałem poćwiczyć hamowanie awaryjne na pustym parkingu centrum handlowego. Ćwiczyłem coraz to ostrzejsze hamowanie doprowadzając do lekkich uślizgów któregoś koła. Po kolejnym ostrym hamowaniu nie utrzymałem motocykla przed wyhamowaniem i przewrócił się na prawą stronę. Postanowiłem spróbować jeszcze raz.
Odkręciłem mocniej gaz i wpadłem błyskawicznie w poślizg upadając tym razem na lewą stronę. Lewa stopa została przyciśnięta do asfaltu a podnóżek pasażera masą ślizgającego się motocykla rozwalił w strzępy kości podudzia.
Kolega, który odprowadzał mi motocykl do domu stwierdził brak tylnego hamulca ( musiał się uszkodzić pedał przy pierwszej wywrotce, lub zawiesić klocek).
Zimny, śliski asfalt, brak tylnego hamulca doprowadził tak błyskawicznego poślizgu, że nie zdążyłem zarejestrować zdarzenia.
W sumie gleba jakich wiele. Byłem ubrany w kombinezon, miałem dość dobre buty - nic nie powinno mi się stać. Ale zapomniałem, co gdzieś kiedyś przeczytałem : "zdemontować podnóżki pasażera".
Odkręciłem mocniej gaz i wpadłem błyskawicznie w poślizg upadając tym razem na lewą stronę. Lewa stopa została przyciśnięta do asfaltu a podnóżek pasażera masą ślizgającego się motocykla rozwalił w strzępy kości podudzia.
Kolega, który odprowadzał mi motocykl do domu stwierdził brak tylnego hamulca ( musiał się uszkodzić pedał przy pierwszej wywrotce, lub zawiesić klocek).
Zimny, śliski asfalt, brak tylnego hamulca doprowadził tak błyskawicznego poślizgu, że nie zdążyłem zarejestrować zdarzenia.
W sumie gleba jakich wiele. Byłem ubrany w kombinezon, miałem dość dobre buty - nic nie powinno mi się stać. Ale zapomniałem, co gdzieś kiedyś przeczytałem : "zdemontować podnóżki pasażera".
- Lucek
- stary wyjadacz
- Posty: 3481
- Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
- Imię: LUCYna/fer
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: EP
to nie ma nic do rzeczyalone pisze:brak tylnego hamulca doprowadził tak błyskawicznego poślizgu
ale pozostale jak najbardziej
jest na to sposob jak sie nie ma podnozkowAlnitak pisze: a co zrobisz jak trafi sie jakas piekna bialoglowa w charakterze plecaczka?

tylko ta ona uusi byc wygimnastykowana
Nie ma boga, jest Mmmmotór!
- figaro
- ostry klepacz
- Posty: 2639
- Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
- Imię: Tomasz
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia
Szybkiego powrotu do sprawności życzę.
Noga w gipsie, czy na śrubach?
W jakim stanie pozostał motocykl?
Pozdrawiam figaro
Noga w gipsie, czy na śrubach?
W jakim stanie pozostał motocykl?
Pozdrawiam figaro
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- alone
- bywalec
- Posty: 24
- Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 20:00
- Imię: Jerzy
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Motocykl ma lekko porysowane owiewki i zbity kierunkowskaz. W końcu zatrzymał się na mojej nodze.
Kość podudzia czyli piszczel złamana w czterech miejscach z solidnym przemieszczeniem, ostatni odcinek dodatkowo wzdłużnie pęknięty w trzech miejscach (nazwane złamaniem spiralnym). Strzałka złamana nad kostką i pod kolanem.
Leczenie gwoździem śródszpikowym dł. ok 33 cm na obu końcach złapany na śruby, czyli nawleczone kawałki kości na pręt tytanowy o średnicy ok 12mm. bez gipsu lekko do wiosny o kulach.
Dlatego ostrzegam przed podnóżkami .
Kość podudzia czyli piszczel złamana w czterech miejscach z solidnym przemieszczeniem, ostatni odcinek dodatkowo wzdłużnie pęknięty w trzech miejscach (nazwane złamaniem spiralnym). Strzałka złamana nad kostką i pod kolanem.
Leczenie gwoździem śródszpikowym dł. ok 33 cm na obu końcach złapany na śruby, czyli nawleczone kawałki kości na pręt tytanowy o średnicy ok 12mm. bez gipsu lekko do wiosny o kulach.
Dlatego ostrzegam przed podnóżkami .
- Fabiq
- klepacz
- Posty: 1371
- Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
alone, troche dziwny sposob trenowania, ja do treningow mam specjalnie przygotowany motocykl, dziwie sie ze tego nie zrobiles skoro nie wykluczales tego ze sie wywalisz, pozdejmowalbym na twoim miejscu plastyki i wiekszosc niepotrzebnych gratow, zalozyl odbojniki w kilku miejsach i wtedy dopiero zaczal trenowac, trening jak najbardziej dobry malo kto odwaza sie na trenowanie zachowania w taki sposob jaki ty zrobiles, niemniej jednak zycze szybkiego powrotu do zdrowia
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości