
odszedł
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
a mnie zabrakło z wiadomych przyczynmors pisze:Własnie wróciliśmy z Wasylem i Rudą i całą masa motocykllistów z Trójmiasta... - odporwadziliśmy kolegę, który bedzie teraz śmigał po najrówniejszych i najbardziej suchych i kretych autostradach jakie można przemierzać. Tam nigdy nie zachodzi słońce, nie pada deszcz, nigdy nie braknie paliwa, silniki nie kapryszą. Wszyscy są dla siebie życzliwi i usmiechają się na sam dźwięk nadjeźdżającej maszyny.
Kiedyś będziemy tam śmigac razem, a teraz strasznie nam Ciebie brakuje Czarny...



a tak chcialem być

[*][*][*]
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Przyznam, że wolałbym w spokoju pojechac gdzies w środku kolumny i miec czas na chwile refleksji nad kruchością ludzkiego życia, niż przebijać się z końca na pocżatek i od nowa na kolejnej krzyżówce, ale jak trzeba to trzeba.
Dzięki za Assistance, gdy aku odmówił mi posłuszeństwa 300 metrów przed kościołem. Było piekielnie gorąco, a leciałem na długich i nie dał rady. Po raz pierwszy widziałem na zegarze 110 stopni Celsjusza, a wentylator kręcił szybciej niż wał korbowy.
Dzięki za Assistance, gdy aku odmówił mi posłuszeństwa 300 metrów przed kościołem. Było piekielnie gorąco, a leciałem na długich i nie dał rady. Po raz pierwszy widziałem na zegarze 110 stopni Celsjusza, a wentylator kręcił szybciej niż wał korbowy.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
-
- klepacz
- Posty: 1479
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 18:41
- Imię: ...
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Ludzie niestety odchodzą ale stety przychodzą.
My motocykliści mamy inny świat.
Albo zabije nas nasza pasja, która przemienia się często niestety w zbyt wielką pewność siebie, albo popisy przed dziewczynami (badz chlopcami), kierowcy którzy ns cholernie ignorują wrecz zabijają ... Od nas z ekipy odszedl Marek Nast ( http://motobracia.pl/motocyklisci/marek ... /index.htm ) , zostal zabity przez kierowce samochodu typu Bus. Do tej pory sprawa w toku ...
** Marek Nast zginął w tragicznym wypadku na swoim motocyklu Honda X11 , miał 25 lat. Pozostawił po sobie wielką pustkę ale pamięć o nim pozostanie i tym samym pozwoli mu żyć w naszych sercach. Był świetnym facetem, synem, chłopakiem, przyjacielem i motocyklistą. Należał do naszej najbliższej paczki o której zwykliśmy mówić "Nas trzech i Złotnik" , niestety opuścił ją w tragicznych okolicznościach - pozostało już tylko "Nas dwóch i Złotnik** MOTOBRACIA
Z grupy kolegow Wheelieholix odszedl Złoty ... Marcin.
http://83.149.73.174/~wheeliholi/moto/v ... sc&start=0
. Zostal zabity przez pijane kierowce, mial 3.3 promila, jechal bez swiatel.
Chlopak spod ostrody, zabil sie sam ... mial 3 dzien motocykl ...
Mam do was prosbe.
UWAZAJCIE NA SIEBIE CHOLERNIE, ANIOLY NIBY NIE UMIERAJA, ALE NAM MOTOCZKLISTOM WCALE DUZO NIE POTRZEBA ZEBY POFRUWAC TAM ... W NIEBIE ...
Myslcie o dzieciakch zonach matkach. MYSLCIE !!!
Powodzenia !!
My motocykliści mamy inny świat.
Albo zabije nas nasza pasja, która przemienia się często niestety w zbyt wielką pewność siebie, albo popisy przed dziewczynami (badz chlopcami), kierowcy którzy ns cholernie ignorują wrecz zabijają ... Od nas z ekipy odszedl Marek Nast ( http://motobracia.pl/motocyklisci/marek ... /index.htm ) , zostal zabity przez kierowce samochodu typu Bus. Do tej pory sprawa w toku ...
** Marek Nast zginął w tragicznym wypadku na swoim motocyklu Honda X11 , miał 25 lat. Pozostawił po sobie wielką pustkę ale pamięć o nim pozostanie i tym samym pozwoli mu żyć w naszych sercach. Był świetnym facetem, synem, chłopakiem, przyjacielem i motocyklistą. Należał do naszej najbliższej paczki o której zwykliśmy mówić "Nas trzech i Złotnik" , niestety opuścił ją w tragicznych okolicznościach - pozostało już tylko "Nas dwóch i Złotnik** MOTOBRACIA
Z grupy kolegow Wheelieholix odszedl Złoty ... Marcin.
http://83.149.73.174/~wheeliholi/moto/v ... sc&start=0
. Zostal zabity przez pijane kierowce, mial 3.3 promila, jechal bez swiatel.
Chlopak spod ostrody, zabil sie sam ... mial 3 dzien motocykl ...
Mam do was prosbe.
UWAZAJCIE NA SIEBIE CHOLERNIE, ANIOLY NIBY NIE UMIERAJA, ALE NAM MOTOCZKLISTOM WCALE DUZO NIE POTRZEBA ZEBY POFRUWAC TAM ... W NIEBIE ...
Myslcie o dzieciakch zonach matkach. MYSLCIE !!!
Powodzenia !!
...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości