VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
- de Palma
- teksciarz
- Posty: 157
- Rejestracja: ndz 28 lut 2010, 22:38
- Model VFR: 1200F, 400R
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Słaby punkt to regulacja napięcia tylnej sprężyny. Zaciera się, jak tylko dostanie trochę piachu lub błota i bez narzędzi jej wtedy nie ruszysz.
Poza tym nie słyszałem o jakichś awariach. Zwróciłbym więc uwagę na wyposażenie bo jest kosztowne, a w standardzie jest niewiele. Często Honda dodaje akcesoria do moto jak się dobrze negocjuje, albo jak jest wyprzedaż rocznika więc takiego bym szukał. W kolejności kosztów: kufry, grzane manetki, tylni błotnik (Hugger) - to ze względu na to zacierające się pokrętło od tylnego zawiasa, centralna stopka, gniazdo 12V, deflektor
Poza tym nie słyszałem o jakichś awariach. Zwróciłbym więc uwagę na wyposażenie bo jest kosztowne, a w standardzie jest niewiele. Często Honda dodaje akcesoria do moto jak się dobrze negocjuje, albo jak jest wyprzedaż rocznika więc takiego bym szukał. W kolejności kosztów: kufry, grzane manetki, tylni błotnik (Hugger) - to ze względu na to zacierające się pokrętło od tylnego zawiasa, centralna stopka, gniazdo 12V, deflektor
-
- bywalec
- Posty: 30
- Rejestracja: pn 01 wrz 2014, 23:28
- Model VFR: 1200F
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Taka ceny akcesoriów nie są tanie.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: pn 07 paź 2013, 12:10
- Model VFR: 800A V-tec
- Imię: Tomasz
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Witam. Co do wrażeni z jazdy czy śmiga ktoś możne VFR 1200 w okolicy Oświęcimia? Bo chętnie zobaczył bym na żywo i sie przymierzył jeśli by była taka możliwość... zastanawiam sie na kupnem pod względem turystyki dla 2 osób. Ma ktoś takie doświadczania z jazdy w dalsze podróżne? W tym roku byłem na Chorwacji moja FZ8 (już sprzedana) i chce się przesiąść w nowym sezonie na VFR 1200 Proszę o jakieś opinie:) pozdrawiam
- VFRKrzysztof
- klepacz
- Posty: 592
- Rejestracja: czw 09 lip 2009, 01:03
- Model VFR: 1200F
- Imię: Krzysztof
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Zachorowałem na GS-a Żeby sprawdzić, czy jakaś Honda jest w stanie wyleczyć mnie z tej choroby, udałem się do miasta Łodzi, gdzie miejscowy sklep z Hondami daje ludziom do testowania Crosstourera DCT. Bardzo wygodny motek, przyjemny w prowadzeniu, pewnie do maniakalnego nawijania kilometrów by się nadał, ale ten silnik i skrzynia to jakieś mocno dziwne są. Praca silnika jakaś taka jest szorstka, chropowata, jakby ktoś specjalnie zrobił taką charakterystykę, żeby to był jakiś produkt GS-opodobny. Skrzynia ma dwa tryby - komfortowy i sportowy. W pierwszym wrzuca wyższe biegi za wcześnie, a w drugim za późno. A nie wtedy, gdy normalny człowiek by normalnie biegi zmieniał. Można też wybrać tryb ręczny i palcami zmieniać biegi w górę i w dół. Wtedy można zmieniać biegi we właściwym momencie, ale przychodzi taka myśl, że palce lepiej służą do dłubania w nosie, niż do zmieniania biegów w motku. Crosstourer DCT odpada z dalszych rozważań. Tak się zacząłem zastanawiać nad normalną nogami obsługiwaną 1200F, ale tego w żadnym sklepie z Hondami do testów nie mają. Może ktoś wie, gdzie można polatać na 1200F?
The best is yet to come!
- tomcatek
- zadomowiony
- Posty: 76
- Rejestracja: wt 02 wrz 2014, 16:01
- Model VFR: 1200FD
- Imię: Tomek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Takie subiektywne pierwsze wrażenia z jazdy:
- na początku trochę dziwnie, bo sprzęgła nie ma a odruchy zostają
- moto zbiera się zacnie, i nawet w trybie "D" przy odwiniętej na 70 - 80% manetce przy zmianie z 2 na 3ci bieg podniosło mi koło
- na "czarnym asfalcie" ruszając można uświadczyć uślizgu tylnego koła bez większych problemów. (dalej w "D")
- trzeba często kontrolować prędkość. Komputer lubi sobie zmienić bieg na wyższy i bez korekcji położenia manetki powoli przyspieszamy. W ten sposób po krótkim czasie zamiast przepisowej 60 jedziemy 80 bez zmiany obrotów.
- podobno posiadacze wersji FD mawiają, że są 2 tryby: (S)łońce i (D)eszcz Jak na moje skromne umiejętności nawet w D na słońcu można pojechać bez kompleksów.
- nawiązując do postu powyżej: obstawiam, że skrzynia i komputer zgrywane są pod 1200FD bo jak na moje to w zestawieniu z mocniejszym silnikiem się sprawdza.
- kufry boczne pomimo ostrzeżenia na nich, że Vmax=130 to przy 190 nie odpadły
I to na razie tyle. Za jakiś czas pewnie będzie więcej. W razie pytań lub zażaleń służę pomocą.
- na początku trochę dziwnie, bo sprzęgła nie ma a odruchy zostają
- moto zbiera się zacnie, i nawet w trybie "D" przy odwiniętej na 70 - 80% manetce przy zmianie z 2 na 3ci bieg podniosło mi koło
- na "czarnym asfalcie" ruszając można uświadczyć uślizgu tylnego koła bez większych problemów. (dalej w "D")
- trzeba często kontrolować prędkość. Komputer lubi sobie zmienić bieg na wyższy i bez korekcji położenia manetki powoli przyspieszamy. W ten sposób po krótkim czasie zamiast przepisowej 60 jedziemy 80 bez zmiany obrotów.
- podobno posiadacze wersji FD mawiają, że są 2 tryby: (S)łońce i (D)eszcz Jak na moje skromne umiejętności nawet w D na słońcu można pojechać bez kompleksów.
- nawiązując do postu powyżej: obstawiam, że skrzynia i komputer zgrywane są pod 1200FD bo jak na moje to w zestawieniu z mocniejszym silnikiem się sprawdza.
- kufry boczne pomimo ostrzeżenia na nich, że Vmax=130 to przy 190 nie odpadły
I to na razie tyle. Za jakiś czas pewnie będzie więcej. W razie pytań lub zażaleń służę pomocą.
Boże chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam
-
- pisarz
- Posty: 209
- Rejestracja: śr 11 cze 2014, 21:57
- Model VFR: RC36II
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3city/W-wa
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
VFRKrzysztof, nie posiadam, ale nawiązując do twoich uwag:
1. Skrzynia - z tego co wiem, potrafi się z czasem dostosować do użytkownika ( tak jak samochodowe ), więc problem powinien się sam rozwiązać. Do tego poddaje w wątpliwość zachowanie skrzyni w testówce, bo pewnie nie czyszczą jej pamięci przed każdą jazdą .
2. Tutaj nie jestem pewien, więc może ktoś lepiej zorientowany się wypowie, ale czy silnik w 1200 nie ma układu podobnego do silników Big Bang? Ja znalazłem coś takiego:
Może stąd to wrażenie "chropowatej" pracy silnika?
1. Skrzynia - z tego co wiem, potrafi się z czasem dostosować do użytkownika ( tak jak samochodowe ), więc problem powinien się sam rozwiązać. Do tego poddaje w wątpliwość zachowanie skrzyni w testówce, bo pewnie nie czyszczą jej pamięci przed każdą jazdą .
2. Tutaj nie jestem pewien, więc może ktoś lepiej zorientowany się wypowie, ale czy silnik w 1200 nie ma układu podobnego do silników Big Bang? Ja znalazłem coś takiego:
http://www.motorcycle.com/manufacturer/ ... 88803.htmlOne of the advantages of this system is that the cylinder heads are compact, allowing the V-angle to be reduced to 76 degrees. Unlike the VFR800 crankshaft, with two crankpins that are 180-degrees apart, the VFR1200F crank looks like the "360-degree" crank on the RC45, which was sometimes also called a "big bang" crank. But on closer examination, you'll find that each crankpin is offset 28 degrees. This out-of-phase arrangement, combined with the 76 degree V-angle, results in a motor with near-perfect primary balance; there are no counterbalancers required to quell vibration.
Może stąd to wrażenie "chropowatej" pracy silnika?
- WieniuZiel
- Posty: 18
- Rejestracja: sob 21 cze 2014, 12:38
- Model VFR: 1200F DCT
- Imię: Wieniu
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Zielątkowo k. Poznania
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Nie widzę nadmiernego chlapania na bak. W deszczu chlapie z każdej strony , ale z tym bakiem mnie zaskoczyłeś.de Palma pisze:czy wyeliminowałeś jakoś chlapanie w deszczu spod przedniego koła na bak?
Może kwestia opon, nie wiem....
Błotnik na tył założę na prszyszłu sezon.[/quote]
Przy 40-60 km/h właśnie tak chlapie i nic z tym się nie zrobi, tttm.
Pokrętło reg tylnego zawieszenia zaciera się również u mnie. W ostatnim tygodniu gwarancji wymienili mi na nowy zestaw , ale to tylko chwilowe pocieszenie...
-
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz 19 paź 2014, 21:46
- Model VFR: 1200F
- Imię: Daro
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Na trasie w 2 osoby z kuframi przy prędkości ok.200km/h pali 7,2 litra. Jeżdżę z kumplem ,który ma kawe 1,4 ; 156 KM , spalanie ma takie same jak w vfr-ce 7,2l. W mieście nie mam pojęcia ,bo głównie jeżdżę w trasy
-
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz 19 paź 2014, 21:46
- Model VFR: 1200F
- Imię: Daro
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Co się dot. kufrów sprawdzałem do jakiej prędkości dają radę ,przy 240 zaczyna miochać moto ( nie polecam ) ,to był wyczyn jednorazowy i chwilowy.
- tomcatek
- zadomowiony
- Posty: 76
- Rejestracja: wt 02 wrz 2014, 16:01
- Model VFR: 1200FD
- Imię: Tomek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Z centralnym bez bocznych przy 240 było całkiem stabilnie.
Ktoś zna przypadek "odpadnięcia" kufrów? 130kmh jako prędkość graniczna opisana w instrukcji wydaje się znacznie zaniżona
Ktoś zna przypadek "odpadnięcia" kufrów? 130kmh jako prędkość graniczna opisana w instrukcji wydaje się znacznie zaniżona
Boże chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam
-
- bywalec
- Posty: 30
- Rejestracja: pn 01 wrz 2014, 23:28
- Model VFR: 1200F
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Moje prędkości autostradowe to 200, normalne przelotowe 160-180, nie zauważyłem żadnej różnicy czy jadę z trzema czy tylko z centralnym kufrem. Co do jazdy w 2 osoby: podróż znad morza do Bielska - O,k (650 km), Plecaczek kimnął przy 160-180 na autostradzie. Duża pętla w Bieszczadach z Rzeszowa do Rzeszowa w dwie osoby już gorzej (400 km). Trochę się zmęczyłem na ciasnych, krętych, dziurawych i zatłoczonych drogach dojazdowych do gór. Pod kaskiem marzyłem o tym by być samemu.
VFRKrzysztof - jestem z Bielska, wpadnij do mnie na wiosnę to dam się przejechać, chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Będziesz jeździł sam czy w grupie? Daleko czy blisko?
VFRKrzysztof - jestem z Bielska, wpadnij do mnie na wiosnę to dam się przejechać, chętnie podzielę się spostrzeżeniami. Będziesz jeździł sam czy w grupie? Daleko czy blisko?
- tomcatek
- zadomowiony
- Posty: 76
- Rejestracja: wt 02 wrz 2014, 16:01
- Model VFR: 1200FD
- Imię: Tomek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Można by jakiś spot zrobić. Też chętnie porównam wrażenia i odczucia.
Boże chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam
- dittos
- Posty: 15
- Rejestracja: pn 08 gru 2008, 23:42
- Model VFR: 1200F
- Imię: Tomasz
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: łódzkie
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Ja również jestem po aktualizacji softu w ECU. Oczywiście jak podłączyli kompa, to wyszło, że soft jest aktualny. Dopiero po konsultacjach z serwisem we Wrocławiu wyszło, że w 2010 roku stosowano inny program i inny sprzęt do diagnostyki motocykli, a mianowicie jakiś Pocket. Wychodzi więc na to, że do nowego sprzętu diagnostycznego nie zaimplementowano aktualizacji wcześniej wypuszczonych przez Hondę.de Palma pisze: Aktualizowałem oprogramowanie jesienią. Dealer we Wrocławiu też się początkowo motał, ale w końcu znalazł dla mnie nowy soft. Na wydruku mam zapisane:
current ECU ID 0100AA0102, a po aktualizacji 0101030101. Mam manualną skrzynię biegów i nie wiem czy ten sam soft jest do DCT, ale ten trop powinien Ci pomóc.
Podobno DCT w wersji 2012 ma jeszcze nowszy soft, ale nie wiem czy dostępna jest aktualizacja.
Warto zrobić aktualizację jeśli przeszkadza Ci szarpanie przy odkręcaniu manetki na 2 i 3 biegu. Mnie to doprowadzało do szału i po zmianie widzę olbrzymią różnicę. Aktualizację zrobili mi gratis.
Po jego podpięciu znalazł się jednak nowszy soft i został wgrany. Teraz rzeczywiście widzę poprawę i płynność na niższych biegach i obrotach jest nieporównywalnie lepsza niż wcześniej.
Jeszcze raz dziękuję dePalma, bo pewnie bez Twoich wskazówek byłbym odprawiony z kwitkiem
-
- bywalec
- Posty: 44
- Rejestracja: sob 03 maja 2008, 14:04
- Model VFR: VFR 1200F
- Imię: Łukasz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Witam, piłuję swoją perełkę intensywnie i ? Vfr 1200 manual czasami na 2 biegu przerywa przy dodaniu gazu, sprzęgło i gaz idzie bez problemu puszcze klamkę i problem znika. Dzieje się tak tylko na 2 biegu i czasami. Problem 2: Luzy między biegami, z 5 na 6 najczęściej ale zdarzy się też czasami z 4,5 i 6 i przy intensywnej jeździe. Dodam że moto jest po dużym przeglądzie, spalanie min 7 max 8.4. Jakieś porady? Z góry dzięki
cichyl
- VFRKrzysztof
- klepacz
- Posty: 592
- Rejestracja: czw 09 lip 2009, 01:03
- Model VFR: 1200F
- Imię: Krzysztof
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: VFR 1200 wrażenia z jazdy i wymiana doświadczeń
Po raz pierwszy pokręciłem dziś pokrętłem od napięcia tylnego amora i stwierdziłem, że można nim kręcić w prawo, w lewo dowolną ilość razy i nie ma żadnego oporu. Tak powinno być, czy też oznacza to, że coś się spie...ło?
The best is yet to come!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości