248 - kto da więcej...?

[Heno]

Nie odpowiedzialnie bo z kufrem, zastanowiłem się w czasie jazdy co robię, licznikowo 260 km/h GPS 255 km/h, i to był luzik dla moto, zmienie kapcie i wywalę kufer i sprawdzę V-max, ale to w przyszłym sezonie, nie obiecuje bo cykorek był, łapki mi latały, bo zaczęło mi telepać dupką i rezonans był bliski. Ale korci, i tak myślę te 280km/h RC 46 powinna dać radę.

[niedziwedz]

z kufrem, zastanowiłem się w czasie jazdy co robię, licznikowo 260 km/h GPS 255 km/h, i to był luzik dla moto

kurde moja z kuframi 2,20 i nic więcej hmmm to coś nie tak z moją? czy te 2,60 to bajka???

[pawels]

160 na pięćdziesiątce

[Doozer]

Panowie wracałem z Łodzi na Szczecin przez Włocławek, Bydgoszcz, Piłę, Wałcz i na obwodnicy Stargardu w mocno pochylonej pozycji 245 ale dosyć spore wibracje i silny boczny wiatr nie pozwoliły się rozwinąć, A jeszcze mogłem. Przyznam się nie śmiało że, motocykl właśnie kupiłem i właśnie w Łodzi i kurcze nie mogłem się opanować choć próbę przeprowadziłem na odcinku który dobrze znam.

[Panasonix82]

Panasonix82 napisał(a):Mój ex Gixx na 5 biegu zamykał zegary na 299, na 6-tym leciały tylko obroty ... Czyżbyś znów pogonił sprzęta? Czy jakaś kolizyjka?

Mój ex Gixx na 5 biegu zamykał zegary na 299, na 6-tym leciały tylko obroty ...

Czyżbyś znów pogonił sprzęta? Czy jakaś kolizyjka?

Pogoniony ... dopiero w przyszlym roku cos bede kombinowal ...

[Topor]

Ja raz spieszyłem się do Radomia na tor. Jechałem ekspresówą i pojawiła sie taka dłuuuuga kusząca prosta. No to ze 170 szybko zrobiło sie 250 i postanowiłem zobaczyć ile moja Viki wyciagnie. Przy 267 (raczej max speed) usłyszałem ryk i .... wyprzedził mnie koleś na R-łanie jakbyśmy ruszali ze świateł . Potem już mi się nie spieszyło bo pomyslałem że "zawsze znajdzie sie większa ryba". Jak dojechałem do celu zauważyłem, że stelaż centralnego kufra nie wytrzymał naporu i pękło jedno ramię ( + 100 polskich dolarów za spawanie).
Teraz już mnie nie kusi sprawdzanie możliwości moto. Pozdrawiam

[emil]

Nie odpowiedzialnie bo z kufrem, zastanowiłem się w czasie jazdy co robię, licznikowo 260 km/h GPS 255 km/h, i to był luzik dla moto, zmienie kapcie i wywalę kufer i sprawdzę V-max, ale to w przyszłym sezonie, nie obiecuje bo cykorek był, łapki mi latały, bo zaczęło mi telepać dupką i rezonans był bliski. Ale korci, i tak myślę te 280km/h RC 46 powinna dać radę.

powinna dać radę czysta w końcu to VFR..

[POOWER]

Licznikowe 260km/h w rzeczywistości nie wiadomo...

[kiki]

dzis 230 ... Do 220 idzie miodzio potem już totalna nuda. Czyli albo zdławiona albo za szybko 6 bieg zapięty bo obroty zatrzymały sie na jakichś 9-10rpm. Trochi mało

[Czaro vfr RC36]

160 na pięćdziesiątce

Żaden powód do dumy a nawet powiedziałbym głupota ale ja w niedzielę wpadłem na 50tkę przy 180 Kh

[andreas]

Mi czasem odwali i z zerowym stanem owiewek przewiozę znajomka-206 z paluszkiem i czuć,że chce dalej
Jak zmotam lampiony i kpl owiewek to może kiedyś też mi odwali i zobaczymy ile fabryka oferuje...

[maxis]

231 w 2 osoby, dalej już za wolno się auta usuwały z lewego pasa i musiałem zwolnić... Dała by radę jeszcze

[Bury]

ok więc dziś autostrada A1 i obwodnica północna w towarzystwie GSXRa 600 K6 260 o dziwo obroty 11 tysia i nic wiecej dlaczego??? nawet nie weszła na czerwone!!! jakaś blokada?

[Arnold]

Opór za duży.

[Bury]

nieeeeee idzie i nagle stop??? na moje oko to ona normalnie 11tys i stop nie wydaje mi sie żeby to był opór gikser tez 260ale on miał już na czerwonym wiec normalka max... a tu? dziwne