Po po?udniu Toru?ska, jak zwykle w pi?tek zawalona, ale uda?o si? jako tako mi?dzy pasami przelecie?.
No i niestety sko?czy?a si? stolica to i sko?czy?a sie cywilizacja.
Droga z Marek do Zielonki to po prostu masakra (kto bywa ten wie


Przed rodnem przy Harleju mniej dziur wiec ju? lekko wyluzowany patrz?, ?e katamarany hamuj? wi?c prawa r?ka "myk" na hamulec i czuj?, ?e w u?amku sekundy prz?d zablokowany i lec? !!!
Nie wiem jakim cudem ,ale szybko pu?ci?em hebel, praw? nog? odbi?em si? od ziemi i wyprostowa?em. Ufff !!!
Nie wiem czy to piach, czy olej czy mo?e ten asfalt, kt?ry twardy jest jak kamie? i wy?li?gany jak cholera. Kufer mia?em troch? za?adowany wiec to te? moze odci??y?o prz?d (cho? to chyba troch? naci?gana teoria)
OK. To sobie popisa?em i juz mi lepiej. Dobrze, ?e sie odla?em przed wyjazdem bo mia?bym pewne pranie

A to wszystko po to, aby przypomnie? to, co pewnie sami widzicie na naszych drogach: zimowy piach (jako? kurde kiepsko od?nie?ali a tyle tego g...a pozosta?o) i zimny, ?liski, podziurawiony asfalt. Wie? jeszcze z miesi?c UWA?A? KURDE !!!