

Start w Warszawie, pierwszy postój w Augustowie http://www.szekla.pl/ Tani nocleg przy samej wodzie, kajaki po 22 zł za dobę, jeziora, kanał Augustowski,żagle i gorące noce- generalnie bardzo przyjemnie. Augustów określiłbym jako "ambasadę mazur na podlasiu". Albo odwrotnie...
Dalej przez mazury (Mikołajki, Mrągowo itp) do Trójmiasta. Kocham Trójmiasto. Tam mieliśmy kolejny przystanek (jeszcze raz dzięki za gościnę). Dlaczego warto do Trójmiasta? A choćby dlatego, że mnóstwo tam Ownersów, blisko do morza, a do tego mają fajną obwodnicę

Z Trójmiasta polecieliśmy do miejscowości Dziwnów na zachodnim wybrzeżu. Również polecam

Z Dziwnowa pojechaliśmy do Osinowa Dolnego- najdalej wysunięta miejscowość Polski na zachód.. Na całe szczęście mieszka tam moja babcia


Berlin jak to Berlin, w sam raz na jeden dzień zwiedzania. Szkoda, że było deszczowo.. Co najbardziej zaskoczyło mnie po brzydszej stronie Odry? To, że można jeździć tak przepisowo.... N.p: Jedziemy sobie jakąś dróżką, nagle pojawia się coś w rodzaju mini zatoru, jakieś 15 samochodów... Wyglądam do przodu żeby ocenić sytuację. Co jest winowajcą? Znak STOP. Widoczność perfekcyjna, na drodze, do której dojeżdżamy z daleka ani jednego auta nie widać. Ale nie. Każdy przed stopem musi się zatrzymać. Każdy. Patrząc na to aż sam się zatrzymałem.... To ciekawe, gdy patrzysz jak wszyscy przestrzegają przepisów, aż Ci głupio je łamać

Powrót do Wawy naszą kochaną A2. Szkoda, że niedokończona, byłoby tak pięknie...
W sumie pokonaliśmy coś ponad 2000 km
Wnioski z przejażdżki? Jak zawsze po przejażdżce po Polsce- cudze chwalicie, swojego nie znacie

pozdro