Jeremy Clarkson kiedyś mówił że testował gdzies w latach 80tych bodajże Sierre Cosworth we włoszech. Jadąc ponad 200km/h trafił na patrol policji który do niego zamachał. Przestraszony zatrzymał się, a oni mu wyjaśnili że pokazywali żeby dał troche więcej do kotła bo sami są ciekawi ile pojedzie..binio pisze:Ale jak to jest z wlochami, oni na tych swoich motórach zapieprzali jak wariaci, nie boja sie psow?
Fajny opis
