Strona 1 z 4

[ RC46 ][ FI ] Problem z układem chłodzenia

: sob 04 lip 2009, 12:29
autor: arek
Witam,

Wczoraj miałem bardzo ciekawą przygodę i nie bardzo wiem z czego się to wzięło, tym bardziej że usterka już znikła....
Tak więc jadąc sobie w korku (a właściwie stojąc wśród ciężarówek) temperatura wody doszła do 104 st. C, włączył się wentylator i tak sobie chodził, spadło na 96 i potem znowu do 104 i zaczęło się - temp. nie spadała (co rozumiem bo było gorąco jak w piecu). Po ok. 1 minucie temperatura zaczęła rosnąc i doszła do 108 st.C i w tym momencie zobaczyłem jak z pod owiewek leci płyn chłodzący. Myślę sobie pękł jakiś wąż czy puściła jakaś opaska (bądź co bądź ma już wszystko 11 lat to może być) Zjechałem szybko na chodnik, wyłączyłem. Po jakimś czasie dotarły klucze i zacząłem rozbierać plastiki aby ją poskładać chociaż na tyle aby dotrzeć do domu.
No i tu pojawia się zagadka - wszystkie węże były całe, opaski też, natomiast był pusty zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego (czyli to co poszło to musiało być ze zbiorniczka) i dodatkowo w układ weszło mi ok. 0,1 l. Po odpaleniu silnika żadnych wycieków, wentylator chodzi jak trzeba i nic się nie przegrzewa, temperatury jak w serwisówce.
No i tak siedzę sobie i myślę i doszedłem do wniosku że nie wiem co to było. Może ktoś z was miał podobny problem kiedyś i będzie wiedział czego szukać.
Pozdrowienia

: sob 04 lip 2009, 12:33
autor: WiktorVFR
przeciez to calkowicie normalne ze jak przegrzejesz sprzeta to wywala plyn na zewnatrz, nie masz sie czym przejmowac i cala operacja z plastikami nie potrzebna:)

: sob 04 lip 2009, 12:54
autor: arek
Wiktor ok, ale nie było płynu w zbiorniczku wyrównawczym - nie ma chyba sposobu aby go dolać i nie ściągać plastików. Druga sprawa jest taka, że nie bardzo rozumiem dlaczego wywaliło mi płyn skoro kiedyś doszła do znacznie wyższej temperatury i było ok (doszło do 118 st) bo wydaje mi się że zapas pojemności w zbiorniczku wyrównawczym powinien uwzględniać rozszerzalność płynu i nawet mając max nie powinny dziać się takie jaja, tym bardziej że wywaliło mi cały płyn ze zbiorniczka, to by znaczyło że nagle objętość płynu w układzie musiała wzrosnąć o ok. 0,5 l (tyle wchodzi w cały zbiorniczek) i potem wszystko zostało zassane do układu (ale fizycznie to niemożliwe, bo objętość mogła wzrosnąć o max 10% biorąc pod uwagę różnicę gęstości płynu w zależności od temperatur).

: sob 04 lip 2009, 14:07
autor: Diego
Nie masz się za bardzo czym przejmowac.Po prostu zagotowałeś sprzęta i nadmiar plynu poszedł na ulice.Dolac płynu i śmigac dalej.....

: sob 04 lip 2009, 15:23
autor: marlon
Też tak miałem jak przejeżdżałem przez Belgrad.Ogromny korek upał jak diabli i tak samo wentylator nie dawał rady.. Ja niestety nawet gdzie stanąć nie mogłem na szczęście trochę się rozluźniło na drodze i pęd powietrza ochłodził moto.Naprawdę miałem ciepło..heh Według mnie to jest dość duży mankament vfr,że tak się grzeje.Myślałem żeby do drugiej chłodnicy założyć też jakiś wiatrak ale nie ma miejsca:(

: sob 04 lip 2009, 20:10
autor: szatan
marlon pisze:.Myślałem żeby do drugiej chłodnicy założyć też jakiś wiatrak ale nie ma miejsca:(
Nie ma ale moze być ;-) własnie nad tym pracuje. od 2 miesiecy :mrgreen: bo sie zabrac nie moge, układ chłodnic w VFRach nie jest zbyt mądry i 1 wentyl w kociołku nie daje rade , tez miałem na autobahnie w korku 114 stopni :confused

: sob 04 lip 2009, 20:54
autor: jogesm3m
ja dzisiaj doszlem do 130 stopni jadac w korku masakra plyn lal sie strumieniami i tearz pytanie czy to wina termostatu czy mam cos z wentylatorkiem przy normalnej jezdzie temp pokazuje miedzy 77-82 zalezy od obrotow na jakich jezdze

: sob 04 lip 2009, 22:22
autor: szatan
Jezeli wentyl włącza sie przed 104 stopniami , jest ok , ale 130 :drool pobiłes chyba wszelkie rekordy.

Moze byc tez termostat , jesli nie puszcza wody , ale temp 76-85 jest normalna w trasie

: sob 04 lip 2009, 22:27
autor: Oncki
od 120 zaczyna migaac temperatura a pozniej to juz koszmar leci plyn ale polecialo chyba ze zbiornicza bo pozniej jeszcze jakies 150 km i spoko bylo

: sob 04 lip 2009, 23:09
autor: JuNioR
jogesm3m pisze:ja dzisiaj doszlem do 130 stopni

a ja sie martwie jak mi dojdzie do 108 st..
JOgesm3m, gdzieś kiedys słyszałem że powyżej 120st dzieje się coś nieeeeeeciekawego dla silnika.. ?

: ndz 05 lip 2009, 07:10
autor: marlon
Łooo... temp.migająca.. tego to ja jeszcze nie słyszałem toć moto ci dawało znaki jak tylko mogło że koniec jazdy a ty go jeszcze podgrillowałeś na gorąco.. :shock: Spoko było po 150 km bo już nie miało się co wylać to przestało..

: ndz 05 lip 2009, 15:52
autor: Oncki
nie wylewalos ie bo to 150 km robilem w trasie a nie po miescie i temp byla standardowa okolo 80

: ndz 05 lip 2009, 23:54
autor: Maciej
Sugeruję odpowietrzyć układ chłodzenia aby nie było takich sytuacji z wywalającym płynem, samo zalanie chłodnicy do pełna i zakręcenie wlewu nie załatwia sprawy.

: pn 06 lip 2009, 17:08
autor: Żybis
Maciej pisze:Sugeruję odpowietrzyć układ chłodzenia aby nie było takich sytuacji
Napisz jak to zrobić
arek pisze:No i tak siedzę sobie i myślę i doszedłem do wniosku że nie wiem co to było
To co opisałeś to poprostu zagotowałeś płyn i go wywaliło , czyli tak jak koledzy piszą że układ chłodnic w vfr-kach jest słabo schładzany przez wentylator , gdzie jest tylko jeden , nie wiem czy jest a powinien być termostat, może się zawiesił :roll: może wentylator przestał działac i po sprawie , gotowanie bankowe, bynajmniej drugi wentylator by się przydał ;-) trzeba coś pomyśleć 8)

: pn 06 lip 2009, 19:52
autor: sebcio
Zybis tu masz to opisane dokladnie- poczytaj. viewtopic.php?t=5389 Powodzonka :grin: